Co do czytania dokumentacji czy innych rzeczy po angielsku to spoko ale jak próbuje coś w myślach powiedzieć lub ułożyć sensowną wypowiedź to leżę i kwiczę do bani jestem, wszystko mi się miesza czasy końcówki.
Możecie podpowiedzieć co z takim oszołomem zrobić?
Jak uporządkować i zrozumieć gramatykę i później mówić swobodnie po angielsku?
Oglądam #rockyourenglish jakieś podcasty po angielsku lecz jak oglądam to rozumiem ale później od razu zapominam
Mój plan:
W ramach przeprosin za zamułę, zamiast samych wielbłądów z Egiptu, dorzucam do rozdajo więcej żelków (2x50zł)
Aby wygrać trzeba plusować + dodać tag #gusto