Wpis z mikrobloga

Ciekawe, czy ktoś podziela moje wnioski z kilku lat jazdy autem.
A mianowicie, kiedy trzeba kogoś przepuścić, ustąpić pierwszeństwa czy wpuścić auto na "zamek błyskawiczny" - w zasadzie nigdy mi się nie zdarzyło, aby kobieta to zrobiła.
Nigdy nie wpuści, jak jedzie w korku to tak bardzo na zderzaku, żeby nikt inny czasem nie włączył się do ruchu przed nią.
Jak jest wąska droga i zjedziesz na pobocze, aby ktoś z naprzeciwka mógł przejechać swobodnie i jak okaże się, że to baba - nigdy ci za ten gest nie podziękuje.

Wydaje mi się, że to jest pokłosie tego, że kobietą się dawniej i do dziś zawsze ustępuje, przepuszcza, otwiera drzwi itd
i one zwyczajnie są nieświadome tego, że one też mogą ustąpić, przepuścić czy coś.
Co myślicie?

#samochody #polskiedrogi #logikarozowychpaskow #kobiety #p0lka
dddobranoc - Ciekawe, czy ktoś podziela moje wnioski z kilku lat jazdy autem.
A miano...

źródło: 100012baba-za-kolkiem

Pobierz
  • 200
  • 50
@klementyna123: @pan-violaceus @Golfinho @Dytongo UFF, już myślałem, że ze mną jest coś nie tak.
Próbowałem to jakoś sklasyfikować, bo myślałem, że może to się tyczy tylko bab, które jezdżą SUV'ami (typ kobiety - can i speak to manager please), ale nie. Każda jedna, nieważne jakim autem po prostu ma wywalone na innych uczestników drogi.
Tak samo mnie irytuje, jak zawsze robią maślane oczy "bo jestem kobietą" np. wobec policji/straży miejskiej
@dddobranoc: często obserwuje i obstawiam co kobieta zrobi w pewnych sytuacjach na drodze i zazwyczaj są to najprostsze rozwiązania, widzi przed sobą drogę która chce jechać to jedzie, nie patrzy na to by kogoś wpuścić, spojrzeć w lusterko by np podjechać 20 cm i puścić auto które chce zjechać na inny pas a krawężnik ogranicza. Wiele z tych zachowań wyglada jakby były spanikowane i chciałyby nie być już w samochodzie, na