C.....n
C.....n
  • 9
ale się człowiek dobrze czuje 4dni bez alkoholu, brak już lękow a w poniedziałek bałem się z domu wyjść i panikowalem na każdą najmniejszą sytuację, listonosza też nie wpuściłem ze strachu, chory stan #alkoholizm
Oaken_arm
Oaken_arm
  • 0
@Cancermoon: przez jakiś czas będzie coraz lepiej. Tak do dwóch tygodni mniej więcej. Potem wkroczy szara rzeczywistość i zacznie się walenie głową w mur (,,faza muru" w psychologii uzależnień). To chyba trudniejsze do przetrwania, niż te pierwsze cztery dni. Pewnie o tym wiesz, ale przypominam. Potężne gratulacje. Pierwszy kroczek za Tobą.
  • Odpowiedz
Oaken_arm
Oaken_arm
  • 0
@Cancermoon: na tym polega alkoholizm. Straciłeś kontrolę nad piciem. Jedyne wyjście - przestać pic w ogóle, bo za którymś razem, w ten czy inny sposób przesadzisz i będzie po ptokach ¯\(ツ)/¯
  • Odpowiedz
Starry_Ice
Starry_Ice
  • 9
Było po tygodniu i po dwóch i po miesiącu więc teraz jest po pół roku.

Dalej ani kropli alko dla nałogowej moczymordy...

plusy:
-dalszy spadek wagi, na tę chwilę jakieś 17kg
-innych, poza wymienionymi w poprzednich wpisach nie widzę

minusy:
Dalej czas, to, że się dłuży...dowaliłem masę alternatywnych aktywności a i tak mam wrażenie, że fajnie by było się uwalić i iść spać ale trwam dalej na tym łez padole

Chyba największym
Oaken_arm
Oaken_arm
  • 1
@Starry_Ice: Gratulacje, ale... zabrzmiało to trochę, jakbyś to robił dla kogoś (dla propsów?). Ja przestałem pić dla SIEBIE i od początku nie mam takich dylematów. Ba, spotkałem się z kpinami, czyli anty-propsami. Niczego to nie zmieniło. Chlałeś egoistycznie, nie chlej takoż.
  • Odpowiedz
SzubiDubiDu
SzubiDubiDu
  • 504
Jak tam klaskanie uszami bo tiry się nie wyprzedzają? Zadowoleni? Bo teraz zamiast każdy tir jechać swoją prędkością to zbijają się w długie sznury. I teraz jedzie konwój bez szczelin prawym pasem więc życzę powodzenia wjeżdżać wam z wolnego pasa rozbiegowego swoimi fabiami 1.0. Powolny węzeł 40km/h + rozbiegówka 250 metrów - życzę szczęścia najpierw wbijać pod tira a potem przeskakiwać na lewy gdzie wszyscy cisną 140 ( ͡° ͜ʖ
SzubiDubiDu - Jak tam klaskanie uszami bo tiry się nie wyprzedzają? Zadowoleni? Bo te...

źródło: wykopki glupie i nie mysla do przodu - nowe nie znalem

Pobierz
tattersail
tattersail
  • 1
W tym roku brakło urlopu na żeglowanie po mazurach, ale ale od czego jest praca zdalna ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Pytanie - jak z zasięgiem 4G/LTE na SWJM?
Jakakolwiek szansa na pracę z zarośli?
Zasięg spoko wszędzie czy tylko większe miasta wchodzą w grę?
Nigdy tego nie sprawdzałem, bo podczas urlopu komórka leżała w zęzie ;-)

Start i meta byłyby w Giżycku, tydzień, obojętnie czy północ czy południe.
Oaken_arm
Oaken_arm
  • 1
Nidzkim i Bełdanach bywało z tym różnie bo tam wszędzie dookoła rezerwaty.


@Quahox: @tattersail: Jako mieszkaniec Rucianego-Nidy potwierdzam i odradzam. Nie przyjeżdżaj do nas. Same lasy i jeziora, nuda ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
Kumpel19
Kumpel19
  • 7
W przyszłym tygodniu ide się zapisać do poradni.. już czas najwyższy bo mam już tak wyniszczony organizm.. ciągle boli mnie brzuszek... że jeszcze kilka miesięcy i fikne jak nie rzuce nałogu..

Dla ciekawskich moge relacjonować np. na priv.

#alkoholizm
koldramagiczna
koldramagiczna
  • 3
#ogrodnictwo #przegryw #alkoholizm
Witam Mirków, jestem alkoholikiem, przegrywam i okazjonalnie ogrodnikiem. Posiadam ba balkonie kwiaty, które dotknęła zaraża wstrętna. Zdjęcia załączam. Moje rośliny żre to gowno od 3 lat i myślałem że to meszka i stosowałem załączony w zdjęciach środek ale średnio działał. Pytanie moje brzmi co to za gowno, jak zwalczac i skad się bierze (3 pytania)
koldramagiczna - #ogrodnictwo #przegryw #alkoholizm Witam Mirków, jestem alkoholikiem...

źródło: 20230612_172011

Pobierz
Oaken_arm
Oaken_arm
  • 0
@RexRX: Nowe Guty to wieś między Piszem, a Orzyszem, tyle że nad Śniardwami. Nie ma nic do zwiedzania. Na zachodnim brzegu Śniardw (ok. Ruciane-Nida, Mikołajki, Niedźwiedzi Róg) już ciekawiej.
  • Odpowiedz
Oaken_arm
Oaken_arm
  • 24
Mój plan był taki, żeby przez miesiąc-dwa podleczyć wątrobę i odzyskać utracone pół roku wcześniej prawo jazdy (bez tego by nie oddali). Poza prawkiem straciłem również pracę i partnerkę. Z miesiąca zrobiło się PIĘĆ LAT i tak sobie trwa. Jak do tego doszło? Nie wnikam. Może to jakiś cud? Niemniej obsesja picia minęła i nigdy nie wróciła. Mireczki spod tagu #alkoholizm to do Was to przesłanie. Byłem na dnie, jedną nogą w
Oaken_arm
Oaken_arm
  • 3
@fff112: Synonimy: powodzenia, pomyślności, szczęśliwie, głowa do góry, szczęścia życzę. Wybierz sobie jak nie rozumiesz. Zaspokoiłem ciekawość?
  • Odpowiedz
Oaken_arm
Oaken_arm
  • 1
@pan-violaceus: dopóki nie masz marskości, to zmiany da się odwrócić. Warunek to lekka dieta, jakieś fosfolipidy (essentiale max najlepszy) no i oczywiście abstynencja. Chodzi o te słynne enzymy wątrobowe i ich stężenie we krwi.
  • Odpowiedz
Oaken_arm
Oaken_arm
  • 3
@heniek_8: wyniki robili mi przy przyjęciu na detox (byłem dwa razy) i miałem katastrofalne. Poza tym jak się chleje od rana do nocy przez kilka dobrych lat, to jak ma być wątroba? Edit: permanentna sraczka również może być jakąś poszlaką ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
Matula11
Matula11
  • 1
Moja mama ma problem z alkoholem i nie za bardzo wiem, jak mogę jej pomóc...
Przeszła kiedyś nowotwór, więc sam fakt, że nadużywa alkoholu, jest lekko mówiąc nierozsądny.
Pozornie wszystko jest w porządku. Chodzi do pracy, ogarnia obowiązki i nie widać, żeby zaniedbywała ważne sprawy, ale coraz częściej czuje od niej mocne trunki podczas zwyczajnych wyjść np. do sklepu.
Wczoraj zauważyłem dwie puste butelki 0.5, a przyjechała w odwiedziny 2 dni temu...powiedziałem
Oaken_arm
Oaken_arm
  • 1
ona bagatelizuje problem i nie bardzo traktuje to na serio.


@Matula11: dopóki tak będzie, nic nie zrobisz. Banał, truizm, ale ona musi sama zauważyć problem i chcieć zmienić życie.
  • Odpowiedz
  • Gardzę szurami i onucami, a są to często tylko synonimy.

Osiągnięcia