Cześć wszystkim. Zwracam się do Was z pytaniem czy uważacie codziennie picie piwa za problem? Jestem ze swoim partnerem pół roku, na początku związku czasem coś sobie wypił, ale nie było tego tyle co teraz. Gdy zaczęło robić się ciepło, to pije praktycznie codziennie jedno piwo, czasem kilka. Twierdzi, że to nic złego, bo w lecie po prostu ma ochotę, ciężko pracuje (budowlaniec) i w zimie nie będzie pił. Jego ojciec jest
@Mirellllssse: wieloletnia ekspozycja na marihuanę, teraz alkohol... Chłopak zamienił jedną używkę na drugą, ale jest już mocno wkręcony w temat i tu już raczej trzeba będzie zdać sobie sprawę, że twój partner jest w szponach pełnowymiarowego uzależnienia. To że nie pije dużo niczego nie zmienia - cechą uzależnienia jest częstotliwość, a nie ilość.
@Mirellllssse: czego Ty się spodziwałaś?