To jest jakieś nieporozumienie, groteska wręcz, że posłowie partii, której "rozliczenia pisu" były jednymi z najważniejszych haseł wyborczych, próbują przepchnąć jakąś gównoustawę za pomocą pisu i wbrew stanowisku części własnych koalicjantów.
Już nawet te pisowskie szmaty miewały więcej rigczu. Nie wierzę, że pisowiec wyszedłby do studia i bredził, że liczy na PO i Tuska, żeby uwalić sprzeciw solidarnej/suwerennej albo kukiza wobec np. BK2%. Przecież to jest jak plaskacz w ryj wyborcy.
Już nawet te pisowskie szmaty miewały więcej rigczu. Nie wierzę, że pisowiec wyszedłby do studia i bredził, że liczy na PO i Tuska, żeby uwalić sprzeciw solidarnej/suwerennej albo kukiza wobec np. BK2%. Przecież to jest jak plaskacz w ryj wyborcy.
@rav2: psychologia byłaby w takim wypadku astrologią medycyny xD
@6a6b6c: szczególnie fluorochinolony które niszczą DNA mitochondrialne i doprowadziły do epidemii cukrzycy i chorób przewlekłych w 21 wieku xD
Dziękujemy medycyno alopatyczna!