Siedzę przed kompem - mam odpalony wykop.pl i siedzę na Mikroblogu - rozmawiam z Koleżanką przez telefon i mówię coś w stylu "wstydziłem się mu to powiedzieć" - kończę rozmowe - wchodzi mama do pokoju i mówi: - "Synek przyznaj mi się, muszę Cię o coś zapytać... Ty masz jakąś chorobę weneryczną prawda?" (jeblem mocno)
@Vigo_Von_Homburg_Deutschendorf: razem z @aloszkaniechbedzie dokładamy wszelkich starań, by codziennie gościła inna kuoczka. Nie ukrywam, że mogło się pojawić kilka powtórek, ale jeśli nawet, to pomiędzy nimi jest tak duży odstęp czasu, że są wręcz nie do wykuoczenia ʕ•ᴥ•ʔ
Dzisiaj miało być o czymś innym. Ale parę minut temu zmieniłem zdanie.
Być może, jak niektórzy z Was, wziąłem udział w akcji BohaterON. Wysłałem 63 kartki do 63 Powstańców, za 63 dni Powstania. Do żołnierzy AK, NSZ, ludowego Wojska Polskiego. Kiedy poprosiłem na poczcie o taką właśnie liczbę, pani w okienku wytrzeszczyła oczy:
@Mleko_O: Szanuję za sposób w jaki ujmujesz swoje wpisy. Że pokazujesz, że po obu stronach byli przecież ludzie (pamiętam jedną z burz pod wpisem o Stalingradzie, gdzie napisałeś, że Niemcy walczyli "mężnie", za co kilku debili na Ciebie naskoczyło). Wielu o tym zapomina krzycząc o fałszowaniu historii tym samym odczłowieczając stronę wrogą (co zresztą było podczas wielu wojen czynione przez wrogie sobie ugrupowania czy rządy).
@mazowiecki12: Mialem tak, na studiach - stary mnie na PKS wiozl , bylo 20 minut (na styk) a ja sie zastanawialem czy mu powiedziec ze torby nie wzialem do bagaznika.... Skonczylo sie ze brat wzial na nastepny dzien ale dostalem informacje o moim stanie umyslowym (w dosc wulgarnych slowach) zanim wsiadlem do autobusu.
@ChochlikLucek: @Twardowski: to jest ciekawy przykład ewolucji przesądu na przestrzeni wieków ( ͡°͜ʖ͡°) Pierwotnie - w czasach polowań z bronią białą w dzikich ostępach knieji, spłoszony zając (w gwarze myśliwskiej - kot) przebiegający drogę wskazywał, że trzeba się mieć na baczności przed tym, co go spłoszyło. Jak się miało pecha, to można było trafić na niedźwiedzia, albo co gorsza na nieprzychylnie nastawione
@paniswiata mogłoby być coś w stylu centrum handlowego połączonego z ośrodkiem zdrowia. Rejestrujesz się u lekarza i zamiast czekać w kolejce, to robisz w międzyczasie zakupy. Gdy przychodzi twoja kolej to wywołują twój numerek przez głośnik ( ͡º͜ʖ͡º)
- mam odpalony wykop.pl i siedzę na Mikroblogu
- rozmawiam z Koleżanką przez telefon i mówię coś w stylu "wstydziłem się mu to powiedzieć"
- kończę rozmowe
- wchodzi mama do pokoju i mówi:
- "Synek przyznaj mi się, muszę Cię o coś zapytać... Ty masz jakąś chorobę weneryczną prawda?" (jeblem mocno)