"We Lwowie.
Spotkałam koleżankę. Jest psychologiem, pracuje w programie "Rehabilitacja uchodźców". Opowiada:
- Przywieźli dzieci z Mariupola. Chude, nierozmowne. Przez kilka miesięcy żyli o głodzie w piwnicach. Wśród nich jest dwóch braci w wieku 10 i 7 lat. Podaję im ciastka. Pytają:
- Mam się z kimś podzielić?
Nalewam wodę do szklanek.
- Mogę to wszystko wypić?
Próbuję rozmawiać:
- Tęsknicie za Mariupolem?
Starszy:
- A Mariupola już nie ma. Miasta nie
Spotkałam koleżankę. Jest psychologiem, pracuje w programie "Rehabilitacja uchodźców". Opowiada:
- Przywieźli dzieci z Mariupola. Chude, nierozmowne. Przez kilka miesięcy żyli o głodzie w piwnicach. Wśród nich jest dwóch braci w wieku 10 i 7 lat. Podaję im ciastka. Pytają:
- Mam się z kimś podzielić?
Nalewam wodę do szklanek.
- Mogę to wszystko wypić?
Próbuję rozmawiać:
- Tęsknicie za Mariupolem?
Starszy:
- A Mariupola już nie ma. Miasta nie
- hwk1988
- Tikyo
- Kamelot
- toworel
- smieciarz_15k
- +120 innych
Boje się trochę co to by było z nami skoro 70% typów mijanych na ulicy w wieku poborowym 18-27 wygląda tak, albo na zapędy w jakiś takich kierunkach.
#ukraina #rosja #wojna