Było lato 1924 roku. W miasteczku Nome na Alasce miejscowy lekarz zauważył, że minął termin przydatności leku przeciwko błonicy. Złożył zamówienie, ale gdy ostatni statek przed nadejściem zimy dostarczył zapasy, akurat tego leku nie było. W sumie lekarz nie musiał się tym przejmować. Przez lata praktyki nie widział w okolicy ani jednego potwierdzonego przypadku błonicy. Najbliższe miesiące miały jednak wszystko zmienić.
Błonica została dość dobrze poznana już pod koniec XIX wieku. Odpowiedzialne za nią bakterie wydzielają toksynę, która znacząco wpływa na przebieg choroby. Dość szybko pojawiają się gorączka i osłabienie. Mikroby chętnie żyją na błonach śluzowych górnych dróg oddechowych, w tym w gardle i krtani. Choć nie atakują głębiej położonych tkanek, tworzą szarawy nalot, co utrudnia oddychanie i połykanie pokarmu. Niestety toksyny mogą dostać się do krwi, a następnie uszkodzić serce, nerki oraz inne narządy.
Choroba najczęściej atakowała dzieci w wieku do 10 lat. Trudności z oddychaniem i inne objawy były dla nich koszmarem, jednak już w 1895 roku powstało lekarstwo (surowica). Chorzy mogli otrzymać zastrzyk zawierający przeciwciała, które pomagały walczyć z toksyną bakterii. Ich wczesne podanie zmniejszało śmiertelność do poziomu poniżej 3%, podczas gdy bez leczenia wynosiła ona ponad 40%. Na szczęście dziś są już dostępne szczepionki.
Pierwsze
Błonica została dość dobrze poznana już pod koniec XIX wieku. Odpowiedzialne za nią bakterie wydzielają toksynę, która znacząco wpływa na przebieg choroby. Dość szybko pojawiają się gorączka i osłabienie. Mikroby chętnie żyją na błonach śluzowych górnych dróg oddechowych, w tym w gardle i krtani. Choć nie atakują głębiej położonych tkanek, tworzą szarawy nalot, co utrudnia oddychanie i połykanie pokarmu. Niestety toksyny mogą dostać się do krwi, a następnie uszkodzić serce, nerki oraz inne narządy.
Choroba najczęściej atakowała dzieci w wieku do 10 lat. Trudności z oddychaniem i inne objawy były dla nich koszmarem, jednak już w 1895 roku powstało lekarstwo (surowica). Chorzy mogli otrzymać zastrzyk zawierający przeciwciała, które pomagały walczyć z toksyną bakterii. Ich wczesne podanie zmniejszało śmiertelność do poziomu poniżej 3%, podczas gdy bez leczenia wynosiła ona ponad 40%. Na szczęście dziś są już dostępne szczepionki.
Pierwsze
#bekazlewactwa #szarpankizzyciem #polityka