Domcio
  • 3
@Domcio: Cześć, dzisiaj 13, więc ponownie wybrałem się na oddawanie krwi, to już mój czwarty raz (1 - 13.11.2019 w dzień urodzin, 2 - 13.01.2020, 3 - 13.03.2020, 4 - 13.07.2020), ostatnim razem relacjonowałem wam mój trzeci raz, przy którym niestety nie udało mi się oddać tych 450 ml, lecz 250 ml, ale nie poddaję się oczywiście w tej kwestii, bo mam szczerą intencję, żeby oddawać swoją krew. Z powodu
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach
Domcio
  • 4
Witajcie, dzisiaj byłem oddać po raz trzeci krew, ale niestety nie udało mi się oddać tych planowanych 450 ml, w trakcie oddawania nagle poczułem [dosyć] mocne osłabienie i trochę mi temperatura skoczyła (nie jakoś mocno), też od dłuższego czasu mi krew nie leciała jakoś zauważalnie (mi to akurat wolno leci zazwyczaj, ale wtedy wyraźnie zwolnił ten proces, wręcz przystopował), więc poinformowałem pielęgniarki o moich odczuciach, bardzo szybko odpięły ode mnie narzędzie do
  • 3
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach
Domcio
  • 0
@Pociongowy: Wiadomo, no z tą prawą ręką chodzi tylko i wyłącznie o komfort, bo byłem na innym stanowisku też, a tak to jak oddawałem sobie wcześniej, z prawej, to zawsze siedziałem na takim drugim przy oknie i było "fajniej". Też mogłem kawkę wypić, bo trochę by mnie pobudziła, jestem nocnym markiem, więc w sumie mogłem kilka dni wcześniej się "przestawić" lekko, to na pewno by pomogło też ze snem.
  • Odpowiedz
Domcio
  • 20
34340 - 450 = 33890

Witajcie, dzisiaj już po raz drugi w życiu oddałem krew pełną, idealnie minęły dwa miesiące od poprzedniego razu (13.11.2019). Ponownie zostałem bardzo fajnie pokierowany przez panie pielęgniarki. Tyle razy, podczas siedzenia w poczekalni, zostałem zapytany, czy chcę coś do picia (wielki plus za troskę, też znowu dostałem po pobraniu dodatkowy soczek, tym razem pomarańczowy), że mimo wcześniejszej odmowy, to się skusiłem w końcu na herbatkę, była spoko,
  • 9
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach
Domcio
  • 2
@Sanity Cześć, tak jak ci Mircy wyżej napisali, a z "badań", to jedynie po wypełnieniu ankiety się oczekuję się na badanie poziomu hemoglobiny (za pierwszym razem w stanowisku laboratoryjnym jest pobierana obszerniejsza próbka, później już z palca jest pobierane, szybka akcja dosyć) i właśnie się to robi przed spotkaniem z lekarzem, który później analizuje wypełnioną przez nas ankietę, sprawdza nam ciśnienie, pyta o samopoczucie itd. Więc w skrócie: Ustalasz sobie pasujący
  • Odpowiedz
Domcio
  • 1
@wuochu: ¡Caramba! W takim razie pewnie miałem jakiś błąd pamięciowy, przez to, że chciałem sobie tak chodzić w dni 13.mm, 13.mm, ale chyba tak dobrze jest w sumie dla mnie, bo będzie mi łatwiej "wtłoczyć" sobie tą regularność chodzenia, bo w tym roku, to 13 wypada w weekend/święta tylko w czerwcu oraz wrześniu i grudniu i tylko we wrześniu bym miał "problem" z pójściem tego dnia, bo czerwiec i grudzień
Domcio - @wuochu: ¡Caramba! W takim razie pewnie miałem jakiś błąd pamięciowy, przez ...

źródło: comment_e9btZUcvder6RmzUXPHxLUqBT87ndNRN.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
Domcio
  • 16
#barylkakrwi #krwiodawstwo #urodziny (13.11.2019 - środa)
Na moim pierwszym krwiodawstwie spotkałem się z bardzo profesjonalnymi oraz miłymi pielęgniarkami (dostałem też jeden dodatkowy soczek jabłkowy ( ͡° ͜ʖ ͡°) ) w mojej mieścinie (niedaleko obok Krakowa), więc żadnych ubytków (tzn. np. jakichś podejrzanych śladów w miejscu pobrania krwi itd.) dodatkowych nie doświadczyłem. Wziąłem też wtedy wolny dzień od szkoły.
Krew pełna: 81 190
  • 4
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach
Domcio
  • 0
@zosiasamosia1: Wiem, ale teraz mam kursy prawa jazdy i dosyć dużo sprawdzianów oraz kartkówek, bo wiadomo koniec półrocza się zbliża, to nauczyciele sobie przypominają o ocenach, więc za bardzo by mi teraz to kolidowało, chętnie w przyszłym roku będę coś takiego robił.
  • Odpowiedz
Domcio
  • 0
@Jednorybek: No ja raczej będę miał kontakt z tymi samymi pielęgniarkami przez najbliższe lata, bo raczej personel u mnie się często w szpitalu nie zmienia, ale kiedyś w dawnych latach jak miałem pobieraną krew na badania, to się zdarzało, że jedna pielęgniarka zrobiła to tak, że w ogóle nic nie bolało, a jedna lekko gorzej wyciągnęła strzykawkę i cyk, ból w zgięciu kilka dni xD
  • Odpowiedz

Osiągnięcia