Dziś jeden Mireczek pomógł mi wykupić leki dla różowej, których nie mogłem dostać u siebie w mieście. Były dostępne w aptece 300 km od mojego miasta. Chłop poświęcił swój czas, pojechał, kupił, zapłacił sam, wysłał paczkomatem. Nie chciał z góry pieniędzy, zaufał, ja oczywiście mu oddałem potem. Przez taką akcję wierzę w ludzi. Jestem k.rwa mocno wdzięczny. Mocno wzruszony. Dziękuję, Michau, za ten cały wykop 😘 Są tu naprawdę wspaniali ludzie.
#
#































Najgorsza w tym bólu jest świadomość, że wszystko zależało tylko od miejsca przyjścia na świat - niestety.
#przemyslenia