Piszę z prośbą o poradę, w sumie stwierdziłem, że tutaj może ktoś coś ciekawego podpowie. Chcę się przebranżowić, w obecnej pracy zarabiam ok 1800 euro netto plus darmowe mieszkanie, ale to zakwaterowanie to rzucanie co jakiś czas z lokalizacji na lokalizację po hotelach pracowniczych/mieszkaniach pracowniczych z bandą meneli. Obecna praca to nienormowany czas pracy i użeranie się z debilami i sierotami życiowymi na każdym kroku. Coś krótko o mnie. Mam 34 lata, angielski dogaduję się, niemiecki dosyć dobrze się dogaduję, załatwiam samodzielnie sprawy w urzędach itp, mam dużo znajomych, z którymi komunikuję się w tym języku. Zaczynałem od zera, po szkole nic nie potrafiąc. Cisnę codziennie naukę języka, niezależnie od tego czy się pali, wali itp. Nie oszukuję się w dwóch rzeczach - jakiś czas temu zakończyłem długoletni związek i raczej nie założę już rodziny, studia oczywiście ze względu na wiek również odpadają. Plus tego wszystkiego jest jeden, mogę wyjeżdżać w dowolne miejsce na świecie na kontrakty itp., nic mnie tu nie wiąże. Większość pracy i umów dotychczas w Niemczech. Jeżeli będzie potrzeba, to mogę poświęcić nawet rok/dwa robiąc same kursy, finansowo nie jest to dla mnie przeszkoda. Oszczędzam i staram się inwestować to co zarobię, a nie żyć od weekendu do weekendu i od wypłaty do wypłaty na % jak niestety większość naszej emigracji na zachodzie. Myślałem o zrobieniu uprawnień na:
- kierowca Tira, załapać doświadczenia i wskoczyć na ADR, ogólnie lubię jeździć autem, wiem, że to prze*ebana robota, ale na ADR z językiem można pewnie powyżej 3k euro wyciągnąć obecnie. Tutaj bym siedział Niemcy, podobno w Skandynawi da się również bardzo dobrze zarobić.
-uprawnienia SEP - nie wiem, czy jest sens w ogóle w to iść. Chodzi o praktyczne umiejętności, nie kurs w stylu "bootcamp i zostań programistą 25k"
-żurawie - w Polsce tylko, żey załapać doświadczenie (wiem jak to niestety wygląda) i zaraz wyjeżdżać gdziekolwiek.
-uprawnienia na statki, cokolwiek z tym związane. Nie mam o tym pojęcia, chętnie bym usłyszał jakąś opinię.
-znajomy mi polecał pójście w stronę maszynisty kolejowego, podobno z braku osób nawet pomimo wieku by mnie wzięli, a po czasie próbować do Niemiec.
- kierowca Tira, załapać doświadczenia i wskoczyć na ADR, ogólnie lubię jeździć autem, wiem, że to prze*ebana robota, ale na ADR z językiem można pewnie powyżej 3k euro wyciągnąć obecnie. Tutaj bym siedział Niemcy, podobno w Skandynawi da się również bardzo dobrze zarobić.
-uprawnienia SEP - nie wiem, czy jest sens w ogóle w to iść. Chodzi o praktyczne umiejętności, nie kurs w stylu "bootcamp i zostań programistą 25k"
-żurawie - w Polsce tylko, żey załapać doświadczenie (wiem jak to niestety wygląda) i zaraz wyjeżdżać gdziekolwiek.
-uprawnienia na statki, cokolwiek z tym związane. Nie mam o tym pojęcia, chętnie bym usłyszał jakąś opinię.
-znajomy mi polecał pójście w stronę maszynisty kolejowego, podobno z braku osób nawet pomimo wieku by mnie wzięli, a po czasie próbować do Niemiec.
Da się zacząć od grania po prostu vortex + cold snap? W sumie vortex był fajnym skillem samym w sobie, ale czy na start?
#pathofexile