Ma ktoś pomysł jak się czuć na co dzień tak jak po paru browarach? Ta pewność siebie i ta ogólna wyjebka na to co ktoś pomyśli. Mirki coś poradzicie? #przegryw
Uczeń pierwszej klasy XIV LO we Wrocławiu został pobity przez zamaskowanego napastnika w pobliżu stacji benzynowej przy ul. Brucknera, informuje "Wyborcza". Dyrektorka szkoły Anna Maćkowska jest wstrząśnięta zajściem. Stwierdziła, że to pierwszy taki przypadek, odkąd jest związana z tą szkołą.
Kasztanka Józefa Piłsudskiego to klacz, o której jeszcze za życia marszałka krążyły legendy. Była jego ulubionym wierzchowcem i służyła mu przez kilka lat. Po 1918 roku przeszła na emeryturę, lecz wciąż pojawiała się na oficjalnych uroczystościach.
Pamiętam jak w podstawówce chyba w 8 klasie mieliśmy dyskusję w klasie na temat "pieniądze szczęścia nie dają". Na całą ponad 30-osobową klasę tylko jeden chłopak, z dość bogatej rodziny twierdził, że owszem pieniądze dają szczęście, co ciekawe był jedyną osobą w klasie, która tak twierdziła. Jego pogląd był dość kontrowersyjny, wywiązała się zażarta dyskusja z nauczycielem. Przybliżę może postać tego chłopaka. Był od nas starszy o rok, trafił do naszej klasy ponieważ nie zdał. Jego ojciec był taksówkarzem, nie byli więc jakimiś bardzo zamożnymi ludźmi, mieszkali w przeciętnym domu, ale chłopak miał wszystko co tylko sobie zażyczył, na tamte czasy to były discmany i jakieś inne technologiczne gadżety z którymi zawsze się obnosił. Wracając do tamtej lekcji. Nie pamiętam swoich odczuć dokładnie, byłam nieśmiała, siedziałam cicho, pamiętam tylko jakiś wewnętrzny opór przeciwko twierdzeniu, że pieniądze szczęścia nie dają.
Dziś się zastanawiam jak to możliwe, że wszystkie dzieciaki mogły mieć tak spaczone myślenie.
Czy pieniądze dają szczęście? Uzasadnij w komentarzu
Od co najmniej roku jestem praktycznie niezdolny do odczuwania satysfakcji ani do robienia czegoś choć trochę "produktywnego". infinite scrolling, patrzenie się w ścianę, jedzenie śmieciowego żarcia, spanie, słuchanie muzyki, uciekanie w świat fantazji - tyle
Próbowałem biegać, ale nie sprawiało mi to radości, a odkąd biorę #ssri bieganie stało się misją niewykonalną. Zbyt szybko się męczę. Nie jestem w stanie czytać książki, nie jestem w stanie oglądać filmu, momentalnie się wyłączam, nie potrafię się skupić, nie mam nawet na to ochoty. Żyję w totalnej izolacji, mój kontakt z drugim człowiekiem ogranicza się do powiedzenia "dzień dobry" pani w sklepie.
#anonimowemirkowyznania Też nie możecie odnaleźć się w dorosłym życiu? Prawie 30 na karku a ja się czuje dalej jak 20 latek xD. Nie wiem czy powinni mnie w szkole nauczyć czy sam powinienem umieć co się robi jako dorosły xD Dawniej wszystko było prostsze, był jakiś cel do zrobienia, wszystko miało sens. Chodzisz do szkoły bo chcesz zdać z klasy do klasy i zawsze jest coś co będzie później i wszystko co cie dopiero czeka będzie "kiedyś". Skończysz szkołę, znajdziesz fajną pracę i dziewczynę ale to wszystko kiedyś. Więc tak sobie chodzisz do tej szkoły i chcąc nie chcąc masz znajomych a przynajmniej spędzasz z innymi czas pod jednym dachem przez kilka lat i kogo tam obchodzi co będzie kiedyś. Mija kilka lat i zaliczasz jeden z celów, które miały być kiedyś czyli matura. Po maturze jak nie masz co robić i chcesz przedłużyć sobie młodość to idziesz na studia. Jak jesteś rozgarnięty to znajdujesz znajomych, chodzisz na imprezy i być może poznajesz przyszłą żonę. Ale ten czas szybko mija i znów zaliczasz kolejny cel czyli zdobycie papierów. Niby cieszysz się bo masz już to za sobą ale życie szybko sprowadza cie na ziemie bo o to wchodzisz w system praca-dom. I tak mija kilka lat i... nic się nie dzieje. Miało być tak fajnie a okazuje się, że z roku na rok tylko coraz większe oczekiwania wobec ciebie i coraz większa frustracja jeśli nic się nie zmienia. Co się robi teraz oprócz picia browara po pracy i marnowania czasu na głupoty w internecie w międzyczasie bezowocnie poszukując dziewczyny z tindera? Tak mija miesiąc, pół roku, rok, 2 lata ale ile można w ten sam sposób żyć. Znajomi w liczbie 0, fejsbuk podpowiada że kolejny znajomy ze studiów wziął ślub a głównym tematem w pracy jest rodzina, dzieci i kto obecnie stawia dom. A ty znów otwierasz browara po pracy i oglądasz sobie SpaceX i wmawiasz sobie, że coś robisz pożytecznego. Samotne picie to też dobry czas na refleksje chociaż bardziej żyjesz wtedy przeszłością bo przecież kiedyś "nie było problemów" i "wszystko było prostsze". Zastanawiasz się czy może dobrze wykorzystałeś czas w szkole, może powinieneś zacząć wtedy jakieś hobby które dałoby ci kasę a może mogłeś zagadać do tej laski z klasy która ci się podobała a teraz jest po ślubie z jakimś sebą...
Szacunkowo dotyka 15-20% populacji w różnym wieku, choć w większym stopniu osoby młodsze. Zdarza ci się odwlekać zadania na później lub uciekać od obowiązków, co powoduje, że wpadasz w zły nastrój i masz wyrzuty sumienia? Jeśli tak, to być może również zaliczasz się do grona osób prokrastynujących.
2021 rok rozpoczął się falą podwyżek m.in. za sprawą opłaty cukrowej. Niewykluczone, że do budżetu więcej niż dotychczas zapłacą także palacze. Akcyza na tytoń i wyroby nowatorskie może być wyższa – informuje serwis Money.pl. Wszystko za sprawą nowej propozycji Ministerstwa Sprawiedliwości.
Według The New York Times potencjalnie 90% osób, które uzyskały pozytywny wynik testu na obecność COVID-19 ma tak nieznaczne ilości wirusa w swoich ciałach, że takie osoby nie muszą się izolować ani nie są kandydatami do śledzenia kontaktu.
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.