Wpis z mikrobloga

@Nighthuntero: troche mniej, bo 300zł, kosztowała mnie wizyta trwająca 9 minut, na której pan psychiatra wysmiewal sie ze mnie, że skutki uboczne leku sobie uroiłem po przeczytaniu ulotki. W dodatku przeczył sam sobie względem tego co mowił kilka miesięcy wcześniej. Poprzedni zawinął się z przychodni zabierając całą dokumentację i nie zostawił nawet namiarów do siebie- ani pacjentom, ani tejże przychodni. Więcej nie poszedłem do żadnego
  • Odpowiedz
@Nighthuntero: Ale zaraz, bo to jest pomieszanie z poplątaniem.

Narzekasz na PAŃSTWOWĄ ochronę zdrowia, podając przykład wysokich cen w prywatnej?

Czekasz rok na psychiatrę, bo NFZ jest niedofinansowany. Ma limity i nie płaci za nadwykonania. DLATEGO czekasz. Lekarze nie mają z tym nic wspólnego, to tylko rząd, k---a, próbuje ci to wmówić, bo to łatwiejsze, niż przyznanie, że są niegospodarni i r-----------ą pieniądze na programy socjalne i poprawy "dzietności", górników,
  • Odpowiedz
@Nighthuntero: jakbym miał tyle zapłacić za wizytę u psychiatry to był wpadł w depresję. No, a że wtedy miałbym powód do tego psychiatry chodzić, to bym nigdy z tej depresji nie wyszedł.

Perpetuum kasiule dla psychiatry ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
Nie jest źle. W sumie wszędzie czekam nie dłużej niż kilka dni. Bywa, że jest przychodnia, która ma wszystkich specjalistów i badania na miejscu i wtedy terminy dla własnych pacjentów są z dnia na dzień. Tak zrobiłem w ciągu tygodnia rezonans, USG dopplerowskie, EEG i EMG.
  • Odpowiedz
  • 2
@kremenaros > to prawda, ale 250 zł za 20 minut wizyty to i tak absurdalne pieniądze @niedorzecznybubr: a na ile wyceniasz swoje zdrowie psychiczne? 100 zł można za samo strzyżenie u barbera zapłacić.

Wiesz jak w praktyce wygląda konsultacja psychiatryczna po diagnozie?
Pytanie czy wszystko w porządku bez wbijania w szczegóły i przepisanie nowych leków. Musisz być bardzo naiwny jeśli uważasz, że w 15 minut rozmowy przez telefon ktoś
  • Odpowiedz
@Nighthuntero: Ja nie najgorsze ale jestem zasłużonym krwiodawcą, co gorąco polecam. Pierwszy stopień jest od 6 litrów czyli trzeba 14 razy oddać krew. Niedawno musiałem odwiedzić 3 specjalistów i do żadnego (na NFZ) nie czekałem dłużej niż 2 tygodnie; do jednego z nich termin bez legitymacji był na luty 2027.
Jeśli nie macie przeciwwskazań to możecie pomóc innym i ułatwić sobie życie w przyszłości.
  • Odpowiedz
Lekarze zarabiają wystarczająco. Po prostu jest ich za mało. Problemem są archaiczne limity na studia lekarskie, które sztucznie ograniczają podaż lekarzy na rynku pracy.
  • Odpowiedz
Jak to powiedział ten łysy doktor u Rymanowskiego? Skoro manikiżystka kasuje 300 zł za wizytę, to czemu on ma kasować tyle samo, skoro ludzie przychodzą do niego z dużo większymi problemami zdrowotnymi.
  • Odpowiedz