Wpis z mikrobloga

Przeprowadziłem się na wieś z dużego miasta. 37 lat we Wrocławiu i miałem dość. Remontujemy własnymi siłami dom na końcu wioski pod lasem, czasem słychać szczekanie psa, ludzie - może 3 osoby na dobę przechodzą idąc jeszcze na grzyby. Cieszę się, że taką decyzję podjąłem jeszcze przed czterdziestką, bo już wiem, że mimo braku czasu (od rana praca przy kompie, wieczorem i weekendy remont), to była najlepsza decyzja w życiu. Nigdy nie czułem się tak spokojny, zrelaksowany, cieszący się na każdy następny dzień! Wiem, że nie każdy może, nie każdy chce, ale po dwóch miesiącach bez ciepłej wody, bez kuchni i z toitojem na dworze, nie żałuję decyzji! Polecam #wies #remontujzwykopem
pjakubov - Przeprowadziłem się na wieś z dużego miasta. 37 lat we Wrocławiu i miałem ...

źródło: Zdjęcie z biblioteki

Pobierz
  • 95
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 243
@telemach20 Bo taka decyzja nie jest dla wszystkich. My i tak w mieście korzystaliśmy jedynie tylko z lidla i biedronki, a ze znajomymi widywaliśmy się raz na dwa-trzy miesiące. Jak ktoś bardziej korzysta z miasta i lubi ludzi, to się tu nie odnajdzie
  • Odpowiedz
@pjakubov z doświadczenia wiem że po wyprowadzce z miasta spotykasz się ze znajomymi częściej niż żyjąc w mieście mimo tego że muszą do ciebie dojechać furą bo taryfą się nie opłaca a zbiorkom tam nie dojeżdża. W końcu w mieście nie każdy ma ogródek gdzie można rozpalić grilla i postawić basen ( ͡~ ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
jeden ziomek z mojej ekipy, też kupił domek na końcu wsi w wypizdowie małym pod Warszawą, żona dostała depresji


@telemach20: wiadomo, ciężko chwalić się na insta koleżankom jak się nie chodzi do restauracji czy koncerty z d--y co trzy dni, bo zazwyczaj na wsi samemu trzeba sobie wymyślić zajęcie albo głównie robić wokół siebie i domu. Też znam kilka takich z depresją od braku atencji. Ale nie każda na szczęście
  • Odpowiedz
dom na końcu wioski pod lasem, czasem słychać szczekanie psa, ludzie - może 3 osoby na dobę przechodzą idąc jeszcze na grzyby


@pjakubov: witam w klubie, lsa pola laki, ale mam tylko jednego sasiada i jest on spoko
  • Odpowiedz
@pjakubov ja buduje dom i robie bardzo duzo robie sam. Nic tak nie uspokaja jak spokojne malowanie szpachlowanie, kładzenie instalacji itp. Powiem ze ns budowie to czlowiek odpoczywa psychicznie a fizyczne zmęczenie to tylko lepszy sen
  • Odpowiedz
  • 9
Dokładnie, rano jeszcze jak idę porąbać drewno do kozy, albo rozpalić ognisko w ciągu dnia i odpocząć piekąc kiełbaski na obiad… coś daje człowiekowi satysfakcję z takich prostych rzeczy. W mieście po robocie też się nie nudziliśmy - planszowki, książki, rowery… ale jednak na wsi wychodzisz z domu i masz łąki, las, a nie jedziesz pół godziny autem żeby do parku wejść
  • Odpowiedz