Wpis z mikrobloga

Niedawno wstałem. Wziąłem leki i czekam na to co przyniesie dzień. Boli mnie trochę to, że męczę się już kolejny tydzień z anhedonią. Mam takie zajebiste i dopieszczone stanowisko gamingowe, masę gier i książek, a najchętniej to bym tylko leżał. Na nic nie mam siły. Może dziś się przejdę na spacer? Chciałbym też poczytać jakąś papierową książkę. Bo mam naprawdę sporą kolekcję.
#schizofrenia #depresja
kluha666 - Niedawno wstałem. Wziąłem leki i czekam na to co przyniesie dzień. Boli mn...

źródło: 1000010529

Pobierz
  • 14
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@kluha666: bo myślenie, że trzeba coś robić jest w c--j męczące. Jakie jest rozwiązanie? Nie myśl - zacznij coś robić i daj sobie na to czas.

Albo inna metoda - ustal śmiesznie mały limit na początek. Przeczytaj tylko jedną kartę. To już nie powinno być takie męczące a może się okazać, że po jednej kartce pójdzie 2 rozdziały bo Cię wciągnie
  • Odpowiedz
@kluha666 Znam twój problem. Przez ostatnie 2 miesiące mam tak samo. Co z tego, że mam na czym grać, mam kilka książek do przeczytania, trochę rzeczy do nauki skoro jedyne na co mam ochotę to położyć sie ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
Moim zdaniem za bardzo się dostosowujesz do swojego nastroju, postanawiasz jutro przejść 5 km, to to zrób, motywacja i dobry nastrój to są potrzebne do maratonu, a nie godziny spaceru

Domyślam, że jest ciężko, no ale trochę walcz
  • Odpowiedz
@korin_ to taka sama porada jaka dal mi kiedyś ojciec. Powiedział mi "nlackbigger99 jak myślisz, ze ci sie czegoś nie chce, to nie myśl o tym tylko zacznij robić to nie będziesz miał czasu myslec".
  • Odpowiedz
@nlackbigger99: No ja to mówię z doświadczenia. Kiedyś dużo myślałem i wymyśliłem, że jestem głupi i będę sobie robił rzeczy zamiast myśleć ( ͡° ͜ʖ ͡°)

W połaczeniu z drugą strategią to dość dobrze u mnie działa. Na początku robiłem to małymi kroczkami jak np. codziennie 10 fiszek z ang. albo 2min spacer rano. Działa o ile coś Ci nie zmieni systemu dnia bo tak to
  • Odpowiedz
Jakie jest rozwiązanie? Nie myśl


@korin_: Just nie myśl bro xD Bezmyślność rozwiązaniem xD Cóż, chyba już wiadomo co jest źródłem dobrego samopoczucia co poniektórych - jak się okazuje to po prostu idiotyzm xD
  • Odpowiedz
Just nie myśl bro xD Bezmyślność rozwiązaniem xD Cóż, chyba już wiadomo co jest źródłem dobrego samopoczucia co poniektórych - jak się okazuje to po prostu idiotyzm xD

Odpowiedz


@Sporket: Obczaj termin retardmaxxing. Wydaje się z pozoru głupie (hehe), ale jak miałeś kiedyś jakiś epizod głupawkowy, np. w towarzystwie, że przestałeś myśleć o wszystkim i opinii innych i jak wtedy się funkcjonuje to ma to trochę sensu.
  • Odpowiedz
@Sporket: złe rozumiesz. Nie chodzi o to, żeby nie myśleć wcale tylko nie myśleć za dużo. Takie ciągle myślenie sprawia, że się przestaje działać. Możesz myśleć 2h którą książkę zacząć czytać albo w tym czasie przeczytać 5 wstępów różnych książek i któryś kontynuować.

Nie chodzi o to, żeby być bezmyślnym tylko, żeby nie spędzać za dużo czasu na myśleniu. Ja np byłem w stanie przeszukać kiedyś pół internetu, żeby na
  • Odpowiedz