Wpis z mikrobloga

Dziś terapeutka pochwaliła mnie za to, że walczę ze swoimi wyzwalaczami. Opowiedziałem jej o tym, że dziś poszedłem do paczkomatu obok sklepu i nie kupiłem 200, a tak zazwyczaj było na wyjściu do paczkomatu. W niedzielę poszedłem do żabki po coś i tak samo żadnego 200 nie wziąłem, chociaż zazwyczaj niedzielne wyjścia do żabki po coś były pretekstem do wzięcia 200. Ciężko się wychodzi z tego gówna, na prawdę żałuję, że doprowadziłem się do takiego stanu
#alkoholizm
  • 83
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 1
@grzes1290 niech takie sytuacje, które tu przytoczyłeś będą Twoim powodem do dumy. Pamiętaj, że są tu wykopki, którzy trzymają za Ciebie kciuki. W tym ja.
  • Odpowiedz
@grzes1290: tylko za szybko się nie ciesz i po miesiacu nie uznaj, że za tą wytrwałość coś Ci się należy. To jest walka codziennie, którą warto prowadzić i wygrywać. Powodzenia i super że jesteś na dobrej drodze
  • Odpowiedz
@grzes1290: Nie żałuj, bo czasu nie cofniesz. Zwyczajnie nie doprowadzaj się do takiego stanu. Na przeszłość już nie masz wpływu, za to całą przyszłość jak najbardziej. Pamiętaj, że nie ma żadnego usprawiedliwienia przy powrocie do picia.
  • Odpowiedz
@grzes1290 Jestem zwykłym randomem z Internetu, ale chcę, żebyś wiedział, że wspaniale się czyta takie wpisy. To prawda, że nikt z nas (albo przynajmniej bardzo niewielu z nas) jest w stanie sobie zdać sprawę z tego, z jaką walką się mierzysz - ale to nie oznacza, że nie możemy Ci w niej kibicować. To, co opisałeś - dla wielu jest Himalajami samodyscypliny. Robisz to dobrze Miras. Oby tak dalej. Trzymam za
  • Odpowiedz
Zawsze mnie ciekawiły te małe litrarze i to czemu ludzie je kupują. Nie lepiej wziąć od razu 0,7, zamiast szczypać się w jakieś małpeczki i szczeniaczki?


@windows95: to jak z dieta. Chcesz schudnac, unikasz slodyczy - ale nie mozesz sie powstrzymac i za kazda wizyta w kuchni kosteczke czekolady bierzesz. Sam przed soba udajesz ze to nic, mimo iz niby wiesz ze w skali doby pol tabliczki sie nabije w
  • Odpowiedz
@grzes1290 powodzenia w walce z c------m nałogiem! Trzymam kciuki. A możesz powiedzieć jak to się zaczęło? Ja się czasem zastanawiam czy mi daleko do czegoś takiego. Mam też jednego kumpla, o którego coraz więcej osób się martwi.
  • Odpowiedz