Wpis z mikrobloga

✨️ Dlaczego nie mamy dzieci? Refleksje 39-latka
Dlaczego nie macie dzieci? I wiem że tu wiele osób nie ma z kim bo jest samotna ale ludzie którzy są w związkach, czy zadaliście sobie to pytanie? Czy mieliście kiedyś etap że chcieliście dzieci?

Skończyłem 39 lat i nawet jakbym zamienił moją 33 letnią kobietę na 25-29 letnia to na dzieci się nie zdecyduje już chyba, nie chodzi tu o pieniądze, choć nie jestem zamożny to właśnie spłaciłem kredyt na mieszkanie, zarabiam 10 000 Netto średnio (2 próg mocno ogranicza dochody), mam jednak inne rzeczy które to blokują.

1. Zmęczenie, od rodziny dostałem na zakup mieszkania całe 0 zł. Więc na wkład własny i nadpłaty często pracowałem w 2 różnych pracach. Nabawiłem się przez to bezsenności z której już wyszedłem ale pozostała blizna w psychice ze dziecko znów zniszczy sen.

2. Wszechobecny stres, w pracy cały czas musisz być na 100%. Cały czas rozwój, szkolenia.

3. Starzejący się rodzice + chory system opieki geriatrycznej. Wiem że jeżeli rodzice będą niepełnosprawni z powodu to ja nie będę miał jak się nimi. Prywatny dps to koszt powyżej 6 000 zł.

Publiczny zaś to koszt od 9 do 13 000 zł. Rodzicie z emerytury pokryją może 30% tego kosztu. Resztę zabierze mi państwo więc wiem że za te 10-15 lat czeka mnie ucieczka do pracy na czarno. Taka jest realna i smutna prawda, że w Polsce ratuje się ludzi po to by nie było w stanie samodzielnie żyć jako seniorzy.

4. Jestem zmęczony. Zmęczony ostatnimi 7 latami, zakup mieszkania, potem samodzielnie wszystko wykańczane, łącznie z robieniem. Najbardziej męczące było to że żyłem w mieszkaniu które wykańczałem.

Czy miałem etap w którym chciałem mieć dziecko? Tak między 29 a 32 rokiem życia, tylko wtedy wynajmowałem mieszkanie, narzeczona nie chciała dziecka bo sama wchodziła na rynek pracy i nie chciała dziecka bez mieszkania, bo co jak nas właściciel usunie albo podniesie opłaty - rozumiem jej zdanie.

Ale potem po zakupie mieszkania popadłem w spiralę życia na zero.

6. Praca, widzę jak tragiczny jest rynek pracy, moje zarobki są dobre, jestem specjalistą ale po znajomych widzę że jak tracą pracę w budowlance to ciężko im teraz znaleźć pracę która da dochody takie jakie wywalczyli 2-3 lata temu. Stawki spadają.

Więc np u mnie to nie tak że mnie nie stać na dziecko albo nie czuje stabilności. Po prostu jest miks zmęczenia, obaw o stabilizację, obaw o to co z rodzicami.

Chciałbym mieć dzieci 2-3 ale boję się że przy moim obecnym wyczerpaniu nie podołam z wychowaniem.

Moi ojciec pił, mama zaś przewalał każdą kasę. W domu była bieda, nie stać nas było na nic. Całe życie więc żyłem z pewnym napięciem, może terapia mi pomogła z tym (chodziłem 8 miesięcy) ale przez to jaki miałem start to dla mnie wszystko było dużym wysiłkiem.

Studia, automatyka, nie miałem kasy na korepetycje a w domu ciągłe kłótnie - nie zawsze przez to udawało mi się uczyć.
Początek na rynku pracy to praca za 1200 zł, ciężko było się utrzymać.
Finanse, pierwsze 2 -3 lata pracy to nic nie odkładałem bo rodzicom pomagałem żeby wyszli z długów.

Teraz sam ostatnie 7 lat żyłem jak nędzarz zeby spłacić kredyt. Straciłem przez to umiejętność relaksu.

Jestem młodym jeszcze człowiekiem a czuję się wyczerpany.

#polska #dzieci #rodzina #zalipost

〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰
▶︎ Obserwuj nasz tag #mirkoanonim
〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Opublikuj swój własny wpis: Mirko Anonim
· Zaakceptował: RamtamtamSi

💚 Dzięki Twojej dotacji możemy utrzymać projekt i wprowadzać nowe funkcje! Wspomóż projekt

  • 199
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@mirko_anonim: zaraz się zleci banda, która nie ma pojęcia o tym co czujesz, ale c--j z nimi. Ja Ci współczuję i nie wierzę, że to bait. Wszyscy tacy wielce empatyczni, ale umniejszają temu co piszesz sporewjadzsjc rolę mężczyzny do dziecioroba. Trzymaj się
  • Odpowiedz
Kurde koleś masz tak negatywno-pesymistyczne nastawienie do życia że aż zęby bolą czytać...
Weź no wyjdź na słońce, pojedz do lasu na grzyby, obejrzyj komedie, pomysl o czymś pozytywnym i przestań ciagle marudzić i przeliczać wszystko na złotówki. Jesteś w górnym 10% najlepiej zarabiających Polaków, masz spłacone mieszkanie a i tak narzekasz. Problem leży w twojej głowie. Nie hoduj tylu negatywnych myśli we łbie. Może twoi rodzice dobrze sie zestarzeją i nie
  • Odpowiedz
@henry-jest: ja tu widzę ślepy pęd "żeby kredyt spłacić jak najszybciej" - każdy se robi jak chce, ale no ludzie bez przesady... serio nie warto zajeżdżać się np. 5 lat pracując na dwa etaty, jeszcze dorabiać na weekendy itp - zniszczycie se zdrowie na całe życie. Już paru takich znałem co się tak zajeżdżali, że może i kredyt spłacili, ale po tym pożyli parę lat i byli ładowani do wora
  • Odpowiedz
to że były tanie, nie znaczy że miał na to pieniądze. Ponadto op wkroczył w dorosłość, gdy bezrobocie w Polsce sięgało 20%


@Brzydka_i_niechciana: Mam 34 lata. Swoje mieszkanie kupiłem po pół roku od rozpoczęcia pierwszej w życiu pracy, zaraz po studiach. Zarabiałem 2100 zł netto. Mieszkanie 50m2 w mieście ~100k mieszkańców kosztowało 130k, a do tego dofinansowanie wkładu własnego z MDM ponad 15k. Remont zrobiony za kasę zarobioną głównie w
  • Odpowiedz
Teraz sam ostatnie 7 lat żyłem jak nędzarz zeby spłacić kredyt. Straciłem przez to umiejętność relaksu.


@mirko_anonim: I to był największy błąd, tracisz najlepsze lata życia żeby jak najszybciej spłacić kredyt XD Wyjebongo na takie coś, W tym czasie powinieneś martwić się jedynie o to, żeby starczyło Tobie na hobby czy ciekawe spędzanie czasu (opcjonalnie dziecko) a nie psuć sobie nerwów i skrócić życie o 10 lat byleby jak najszybciej
  • Odpowiedz
  • 20
że w skali kraju demografia leci na dno.


@slawek887: Ja mam całkowicie odmienne spojrzenie, demografia jest na takim poziomie na jakim powinna być i nic przy tym nie trzeba majstrować. Dzieci mają ci co je chcą mieć co jest jak najbardziej naturalne. I już za jedno pokolenie samoistnie się rozwiąże mnóstwo obecnych problemów ''społecznych'' bo osoby i grupy to powodujące już odejdą.

I pozostaną tylko najmocniejsze ''podmioty'' czyli rodzina. Czyli
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: mam 33 lata i:
- nie mam takiej potrzeby
- nie chcę mieć dzieci, wolę poświęcać czas na siebie
- nie mam ochoty wydawać na nie pieniądze
- nie mam ochoty być za nie odpowiedzialny
- jestem trochę egoistą
- jestem za stary
  • Odpowiedz
@PurpleHaze: no tak tak, milionowa sytuacja „to co innego” XD

Poza tym nie napisałem, że tego nie przeczytałem, tylko nie chce mi się analizować.

Więc przemądrzały półdebil nawet nie czyta co komentuje, żeby pouczać innych.
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: moje życie nie ma sensu. Mam mieszkanie na kredyt, mam 30 lat, żyje pracą i raczej niczym więcej. Jestem niewolnikiem życia i ludzie jeszcze chcą, żebym zrobiła sobie dziecko. Żebym jeszcze bardziej była uwiązana do zapierdzielania dla Pana przedsiębiorcy, bo będę w obowiązku nie tylko za siebie.

Dodatkowo dzieciak będzie uwikłany w te samo marne życie. Proszę o podanie mi 1 logicznego powodu, żebym sobie machnęła dziecko xD
A
  • Odpowiedz
Ja mam całkowicie odmienne spojrzenie, demografia jest na takim poziomie na jakim powinna być i


@4x80: Zobaczymy co powiesz za 20 lat, gdy pojawią się efekty takiej demografii, odczuwalne absolutnie dla każdego. I nie mówię tu tylko o emeryturach, tylko ogólnie o całej gospodarce i społeczeństwie.
  • Odpowiedz
moje życie nie ma sensu. Mam mieszkanie na kredyt, mam 30 lat, żyje pracą i raczej niczym więcej.

I to jest twój problem. Musisz odnaleźć najpierw sens i cel w życiu. Pracoholizm sie leczy ;)

Jestem niewolnikiem życia


Nein, meine Führerin. Jesteś niewolnikiem własnych przeświadczeń i schematów myślowych. Wszystko jest w twojej głowie.
  • Odpowiedz
I nie mówię tu tylko o emeryturach


Nie będzie żadnego tematu z emeryturami bo nadal je będzie wypłacać państwo ale bez piramidy finansowej jaką jest ZUS.

tylko ogólnie o całej gospodarce i społeczeństwie.


Mianowicie
  • Odpowiedz
@henry-jest: tak, wystarczy mieć lepsze myślenie i pieniądze same pojawiają się na koncie, a kredyt sam się spłaci. Praca stanie się mniej męcząca i mniej stresująca.

Jaki samorozwój. On mało daje. Na dobrą edukację już czas przespałam (jakaś medycynę etc). W moim mieście mało jest perspektyw.
  • Odpowiedz
bo miałeś mozliwosv mieszkania u rodziców. Ludzie, którzy muszą wyjechać do miasta wojewódzkiego, muszą w---------c 90% wypłaty na wynajem


@Brzydka_i_niechciana: Innych miast nie ma? Są tylko wojewódzkie? Teraz sytuacja jest jaka jest, ale wtedy splata kredytu plus opłaty wynosił mnie około 1000 zł, więc niech OP nie gada jak to było ciężko i że przez to nie ma on dzieci.
  • Odpowiedz