Wpis z mikrobloga

tak sobie wszystko podliczyłem i żeby się wyprowadzić do wynajmowanej kawalerki i jakoś w miarę żyć a nie wegetować to musiałbym zarabiać tak absolutnie najmniej 5 tysięcy netto ehhh gdzie ja taką robotę znajdę ( ͡° ʖ̯ ͡°)
#przegryw
  • 19
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@huopisko: ja się nie nadaje do związku/relacji romantycznej. kobiety ode mnie uciekają, gdy zrobię nawet minimalny krok w stronę czegoś więcej niż kolega do pisania. muszę sobie sam poradzić w życiu, bo nikt mi nie pomoże. moi koledzy ze szkoły zbudowali sobie fajne związki w liceum trwające do dziś. mnie to jakoś ominęło. teraz żałuję, że nie działałem nic więcej, ale się bałem wtedy. teraz też się boję, ale już
  • Odpowiedz
@JuzNieBedePodrywalMirabelek: no ale co ty ogarniesz niby? mozesz n-------c nadgodziny i zarobic ile? 5k?5,5 to pewnie max. Dolicz se rate kredytu minimum 2k miesiecznie+czynsz pewnie z jakies 500-600zl. W teorii da sie to ogarnac i zyc jak menel ale nie daj boze w--------a cie z roboty(co sie pewnie zdarzy bo kredyt masz na 30 lat xd) to powodzenia w znalezieni czegos na szybko aby dalej splacac ten haracz do banku
  • Odpowiedz
@huopisko: czterobrygadówka i powinieneś z palcem w dupie dostać 5k, tak jest u mnie w okolicy. Ja sobie tak pracuje i polecam, tylko że ja się załapałem akurat na fajne stanowisko, gdzie szkolenie trwało kilka miesięcy, teraz jak już jestem wyszkolony to dostaje więcej kasy, mniej się narobię i w zasadzie to zarobki ciagle idą mi w górę
  • Odpowiedz