tak, jak jestem za tym rozwiązaniem, to wkurza mnie niemiłosiernie, że władza zmienia podejście w jakimś momencie, ale ma pełne prawo do tego, by zmianę podejścia aplikować wstecznie - tu o aż 10 lat.
@Fattek: ale nikt prawa nie zmienił. Interpretacji w sumie też nie, tylko czekali na decyzję sądu, by mieć podkładkę. A to, że mogą kosić 10 lat w tył z odsetkami to normalka
@Czoso: chcecie coś zmienić? Trzeba po prostu budować narracje że miast takie jak Katowice, Wrocław, Warszawa zamierzają niebawem wprowadzić takie podatki. Część zmięknie i zmieni cene, a potem pójdzie kaskadowo
Wiadomo, wszystko jest marginalne i wszystko można wrzucać w koszt zakupu bez żadnego limitu, to tylko dobra wola deweloperów że tak tanio sprzedają.
@Mandarex: Wydaje mi się że nie do końca zrozumiales moja intencje natomiast skoro uważasz, że to 15k raz i potem 1.5 rocznie radykalnie zmieni sytuację na rynku to podziwiam Twój optymizm. Chciałbym żebyś miał rację ale uważam że wpływ będzie znikomy albo dopiero po latach bo deweloperów
@Camaxtle: Jak coś to istnieję coś pomiędzy nic a radykalnie i może być to dla ciebie szokiem, ale nie wszystko musi, a nawet nie powinno być radykalne.
@Czoso oj pewnie bardzo mickowi w niesmak takie rzeczy. Przecież on chciał katastru ku uciesze tych którzy nigdy nic nie mieli i mieć nie będą. A tu się okazuje, że problem jest do rozwiązania bez kolejnego podatku. Chłop się załamie, o czym on teraz będzie p-------c kolejne 10lat?
@Czoso: Zasadniczo to bez znaczenia dla dużych czy nawet średnich graczy. 3k rocznie czyli 30k za cały okres przedawnienia. Więc nawet zakładając, że ktoś kisił mieszkanie przez dekadę to zapłacenie 30 tysięcy podatku od nierucha może być zauważalne ale nie bolesne, gdy przez te 10 lat wartość mieszkania się podwoiła (Grok twierdzi, że w Katowicach o 135% wzrost). Malutkich to może jebnać po łbie, zwłaszcza jak ktoś sobie kupił mieszkanie
@Czoso: Czy ten rakowy koleś ZAWSZE musi kłamać? Żaden deweloper nie kisi mieszkań w celach "inwestycyjnych". Szczególnie w momencie kiedy mieszkania tanieją. Celem tego biznesu jest szybki obrót.
@Fattek: Tak jak normlanie zgadzam sie ze zmiana prawa wstecz jest nie fair, tak w tym przypadku chodzi o to ze deweloperzy placili stawke podatkowa A, a Urzad miejski to sprawdzil i okazalo sie ze powinni byli od samego poczatku placic stawke B i swiadomie oszukiwali.
Wiec "tera w Katowicach powiedzieli" to nie zmiana prawa przez UM i tylko egzekwowanie istniejacego przez sad.
@Czoso winszuje władzom Katowic tak znakomitego pomysłu na uwolnienie rynku nieruchomości i zasilenie budżetu miasta. Ciekawe ile się łączenie tego wszystkiego zebrało, wydaje się że nie dużo ale kwota może być liczona w milionach
źródło: temp_file5154387810217874221
Pobierz@Fattek: ale nikt prawa nie zmienił. Interpretacji w sumie też nie, tylko czekali na decyzję sądu, by mieć podkładkę. A to, że mogą kosić 10 lat w tył z odsetkami to normalka
@Mandarex: Wydaje mi się że nie do końca zrozumiales moja intencje natomiast skoro uważasz, że to 15k raz i potem 1.5 rocznie radykalnie zmieni sytuację na rynku to podziwiam Twój optymizm. Chciałbym żebyś miał rację ale uważam że wpływ będzie znikomy albo dopiero po latach bo deweloperów
@Camaxtle: A w którym miejscu tak stwierdziłem?
@Mandarex: Myślałem że ironizowałeś i taki tego ironizowania był cel. Jeśli nie no to ¯\(ツ)/¯
@swobodny_jogurt:
Kataster tez wprowadzimy. Tzn podatek antyspekulacyjny.
@wrk0: Moderacja serwisu ze śmiesznymi obrazkami uzdrowiła polski rynek nieruchomości xD
Więc nawet zakładając, że ktoś kisił mieszkanie przez dekadę to zapłacenie 30 tysięcy podatku od nierucha może być zauważalne ale nie bolesne, gdy przez te 10 lat wartość mieszkania się podwoiła (Grok twierdzi, że w Katowicach o 135% wzrost).
Malutkich to może jebnać po łbie, zwłaszcza jak ktoś sobie kupił mieszkanie
Żaden deweloper nie kisi mieszkań w celach "inwestycyjnych". Szczególnie w momencie kiedy mieszkania tanieją. Celem tego biznesu jest szybki obrót.
Witam dewelopera
@Fattek: to nie zmiana podejścia, a ściągnięcie zaległych należności
Wiec "tera w Katowicach powiedzieli" to nie zmiana prawa przez UM i tylko egzekwowanie istniejacego przez sad.
Ciekawe ile się łączenie tego wszystkiego zebrało, wydaje się że nie dużo ale kwota może być liczona w milionach