Wpis z mikrobloga

Własnie przyszedł do mnie switch2, miałem switcha1, ale sprzedałem kilka lat temu. Kupiłem głównie pod kątem grania na jakiś imprezach, ale zaczynam się zastanawiać, czy taka fifa na ps5 nie byłaby lepsza XD Uwaga, change my mind: gry od nintendo to najbardziej przereklamowane dziadostwo jakie istnieje. W sensie nie jest to dziadostwo, ale jakby takie kolejne mariany nie miałby mariana ale randomową postać i by wychodziły od jakiegoś ubisoftu to by miały oceny 7/10 i po roku by chodziły za 29zł na promocjach. Każda gra, która ma znaczek "Nintendo" koło siebie ma od razu +2 do oceny. Doceniam niektóre perełki, jak np. Mario Odyssey, ale są to jednocześnie najbardziej sztampowe tytuły na rynku, które wprowadzają innowacje, ale tylko w swojej strefie komfortu. Kupując konsole Switch wiesz od razu, że robisz to tylko dla tych kilku gier na generacje, jak Zelda, ale jednocześnie godzisz się na słabsze wersje multiplatformowe etc. Switch to fajna konsola, ale jakby nintendo robiło gry multiplatofrmowe to ich oceny na metacticiach by poileciały łeb na szyje. Przez to, że są stricte na jedną konsole to wybacza im się dużo więcej.
#gry #switch
alverini - Własnie przyszedł do mnie switch2, miałem switcha1, ale sprzedałem kilka l...

źródło: prove-me-wrong-meme-template-full-7ac6865a

Pobierz
  • 12
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@alverini: gusta mówią coś Panu? Ja na przykład tak mam z Resident Evil. Jak widzę gameplay to chce w to zagrać, bardzo. Kupuję jakąś grę z tej serii i po 20 min ja wyłączam. Czy to oznacza że jest to zła gra? No nie, bo dla niektórych to 10/10, a dla mnie to nie. A i 3 razy już tak zrobiłem ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@SmugglerFan: poczytaj sobie jak rozwijał się devil may cry 1. Miał być to sequel RE, z opcją że główny bohater jest zmutowany i nieśmiertelny. Gra się rozwijała tak, że w końcu oddzielili ją od RE. W dmc 1 i 2 masz dużo wspólnych elementów do RE.
  • Odpowiedz
@SmugglerFan: klimat ten sam, wkncu te samo studio i ci sami ludzie to robili. Różnica tylko że w dmc masz nieograniczoną b--ń i jesteś trochę mniej nietykalny. No i to mnie w RE odrzuca, chcesz zrobić rozróbę, a tu ci już amunicji brakło.
  • Odpowiedz
@SmugglerFan: nie no szanujmy się, dmc do saints row porównywać. Może przez to że przeczytałem wszystkie książki dmc i komiksy łączące części, to jednak DMC stawiam o wiele wyżej niż tamto coś ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@SmugglerFan: zboczyliśmy tak z tematu że hej xD ale to też trochę pokazuje że są gusta różne. Dmc mi przypadł bo jest fajnie świat rozbudowany i między różnymi częściami są nawiązania, gracz je widzi i nagle neuron active. Re już mi nie podpasowal, pewnie z powodu przebiegu rozrywki, chociaż czasami tam takie się rzeczy dzieją że room Slayer by się nie powstydzil, akcje jak niszczysz bosa zrzucają na niego grad
  • Odpowiedz