Wpis z mikrobloga

✨️ Jak radzić sobie z trudnościami w pracy?
Cześć.
Mam taki problem, że w pracy mi się posypało i sobie nie radzę psychicznie.
Otóż. W bardzo dużym skrócie. Pracuje w 4 osobowym zespole. Kierownik i trzech ludzi łącznie ze mną. Kierownik był na urlopie dość długim. W tym czasie pracowaliśmy sami. W ostatnie dni urlopu kierownika unikałem siedzenia w pokoju A, gdzie była cała robota z prozaicznej przyczyny jaką była wojna o klimę. Brak okien, zamknięte drzwi, wyłączona klima, bo jak tylko ją włączyłem to awantura - ja jestem najstarszy i największy wzrost / waga w zespole, więc ze mnie się po 15 minutach lało. Psychicznie i fizycznie było to dla mnie nie do zniesienia, zrobiłem co musiałem i ostatnie właśnie 3 dni siedziałem sobie w biurze, czekając na ewentualne zadania, robiąc prawie nic. Liczyłem, że wróci kierownik i się jakoś sytuacja ułoży. On też jest większym facetem i jeszcze starszym ode mnie i raczej już by klima musiała działać.

Niestety, młodzi w robocie zamiast powiedzieć mi, że im ta sytuacja nie odpowiada, donieśli do kierownika wyolbrzymiając całą historię (wg nich ponad 2 tygodnie nie schodziłem do nich na dół). W poniedziałek powiedziałem osobiście kierownikowi, że nie podoba mi się taki sposób rozwiązywania spraw itd. już pomijając szczegóły. Zarządził, że spotkamy się wszyscy w czwartek i nie rozmawiał ze mną od tamtej pory (był na pracy zdalnej).

W czwartek zostałem sprowadzony do parteru, że żadnego donoszenia nie było i to normalna kolej rzeczy, że się o----------m cały czas i jestem ten najgorszy. Po tym spotkaniu byłem naprawdę w-------y, ale jeszcze chciałem być dorosły w tym towarzystwie i poszedłem do młodych, żeby przeprosić i dać sobie "fresh start" - oni to odrzucili za nazwanie konfidentami i stwierdzili, że nie jestem proaktywny w robocie i to im przeszkadza xD
Nigdy nie byłem i nie będę proaktywny, bo to jest najbardziej idiotyczna rzecz, jaką możesz robić w pracy.
Kierownik jako rozwiązanie sytuacji wymyślił excela, do którego wpisuje kto ma co robić choć jak podkreślił z niechęcią, bo każdy powinien wiedzieć co robi.

Ja wziąłem sobie wolny piątek, bo gdybym tam wpadł do to bym komuś zrobił krzywdę. Tak mnie nosi z nerwów, że sobie nie radzę. Jeśli w poniedziałek będzie dalej kiepsko, a szef nie zachowa się wobec mnie ok, czyli nie pogada ze mną 1 na 1 jak człowiek, to L4 od psychiatry (nie będę miał z tym problemu, leczę się od dłuższego czasu) na jakieś 3-4 tygodnie, żeby ochłonąć i oni też ochłonęli i zobaczymy co dalej.
Najgorsze, że nie potrafię się odstresować i mam ciągłe projekcje w głowie. Może nie wiem, faktycznie jestem problemem i lepiej byłoby poszukać czegoś innego. Tylko, że ta praca pod względem finansowym mi nawet pasuje, a nie wiem czy w kryzysie branży IT znajdę sobie coś innego :(

Dzięki za przeczytanie, napisałem to z nadzieją, że jakoś mi to pomoże
#pracbaza #zalesie #depresja

〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰
▶︎ Obserwuj nasz tag #mirkoanonim
〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Opublikuj swój własny wpis: Mirko Anonim
· Zaakceptował: Dipolarny

💚 Dzięki Twojej dotacji możemy utrzymać projekt i wprowadzać nowe funkcje! Wspomóż projekt

  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Chlop dostal raz zjebe bo leci w kulki bo mu za ciepło i drame robi, iks de xD nie radzi sobie, ojejq. A na młode roczniki mówia płatki sniegu. Ogarnij się człowieku
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: W sensie o---------z się w robocie i dziwisz się, że szef ma ci za złe że się o---------z w robocie? Nie rozumiem w ogóle czemu nie powiedziałeś "chłopaki, mi tu jest za gorąco, będę w pokoju obok a projektem się podzielmy na teamsach" czy co tam używacie do komunikacji, zrobiłeś dramę i odmówiłeś pracy i dziwisz się że są kwasy.
  • Odpowiedz