Wpis z mikrobloga

Nigdy nie mogę wyjść z podziwu, ile to niektórzy potrafią się nakręcić, napocić, nakombinować byle tylko nie zaparkować na normalnym miejscu parkingowym a kilka metrów bliżej wejścia.

Zdjęcie akurat z neta ale codziennie pod sklepem widzę samochody stojące na chodniku, obok wyznaczonych miejsc, wzdłuż drogi dojazdowej - byle tylko bliżej drzwi. I nie, żeby wyboru nie było - w momentach gdzie pół parkingu świeci pustkami oni i tak wolą z całych sił dopchać się te kilka metrów dalej, kosztem komfortu swojego czy innych.

Ktoś mi to wytłumaczy? Dla tych ludzi przejście 10 metrów więcej, chociaż zaraz będą w sklepie spacerować pół godziny, to bariera nie do pokonania?
Czy może mental pt 'mam auto, nie będę chodzić'?

Mi by bylo po prostu wstyd.

#bekazpodludzi #samochody #kierowcy #polskiedrogi
ATAT-2 - Nigdy nie mogę wyjść z podziwu, ile to niektórzy potrafią się nakręcić, napo...

źródło: image

Pobierz
  • 28
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Mi by bylo po prostu wstyd.


@ATAT-2: ludze mają w dupie wszystko i wszystkich. Tez mnie to mega denerwuje, ale oni "tylko na chwile", albo "nie bylo gdzie zaparkowac". Niewazne, ze zablokuja chodnik przy okazji go niszcząc, zasłonią widoczność na skrzyzowaniu, przeciez nie beda szli minutę spacerem, jak zaraz mają odjechać, bo tylko bąbelka z przedszkola. Ale jak zwrocisz uwage, albo w oogle zadzwonisz na służby, to jesteś konfident i
  • Odpowiedz
@ATAT-2: Kurde ja mam całkowicie odwrotnie, wolę zaparkować w jakimś szerszym, lepszym miejscu które jest dalej, gdzie będzie najmniejsza szansa że ktoś mi uszkodzi auto bo wiem że ludzie to są chamy i nie szanują kompletnie cudzej własności. Nikt tym ludziom co się tak wciskają jak najbliżej się da nigdy auta nie porysował albo lusterka nie urwał, czy na to też mają w------e?
  • Odpowiedz
@pasta_alla_carbonara

>Mi by bylo po prostu wstyd.


@ATAT-2: ludze mają w dupie wszystko i wszystkich. Tez mnie to mega denerwuje, ale oni "tylko na chwile", albo "nie bylo gdzie zaparkowac". Niewazne, ze zablokuja chodnik przy okazji go niszcząc, zasłonią widoczność na skrzyzowaniu, przeciez nie beda szli minutę spacerem, jak zaraz mają odjechać, bo tylko bąbelka z przedszkola. Ale jak zwrocisz uwage, albo w oogle zadzwonisz na służby, to jesteś konfident i
  • Odpowiedz
  • 11
@Morritz: czyli w skrócie - ignorujmy przpeisy, jeździjmy jak chcemy, ale jak komuś utrudnisz życie to pogadaj (ale jak tego kogoś akurat nie spotkasz oosbiście to problemu nie ma'

genialne, po prostu genialne
  • Odpowiedz
@ATAT-2: To plus parkowanie przodem, zawsez krzywo, albo na linii albo nierówno. Zawsze takiemu ancymonowi staję tak, by nie mógł wsiąść (trudno, zarysuje mi, nagra się i będą nowe drzwi za free). Nie rozumiem p0laczków - mają równo linie narysowane ale nie, stanąć równo graniczy z niepiciem alkoholu w piątek - niewykonalne.
  • Odpowiedz
Czyli jak juz parkujesz na chodniku to przynajmniej nie przy przejsciu albo tak zeby chociaz kawalek miejsca był


@Morritz: od tego są przepisy ustawy o ruchu drogowym i te dwa przypadki dokladnie pokrywają, kompromis zostal juz dawno wypracowany. I nie chociaż kawałek czy "przynajmniej nie przy przejsciu", chodnik jest dla pieszych a nie dla samochodów. To pieszy moze sobie chodzic ulicą wzdłuż przez skrzyżowanie w ramach kompromisu? A jak kierowcy
  • Odpowiedz
@ATAT-2

Nigdy nie mogę wyjść z podziwu, ile to niektórzy potrafią się nakręcić, napocić, nakombinować byle tylko nie zaparkować na normalnym miejscu


Ale gdzie tu się trzeba napocić i kombinować? Podjezdzasz skodą pod drzwi jak król, wychodzisz od razu pod daszkiem, ani słońce ci nie straszne ani deszcz. Luksus - mówi to panu coś?
  • Odpowiedz
@ATAT-2: Samochodoza się skończy gdy za takie zachowania będą zatrzymywane uprawnienia.
Na razie to żadna kara zapłacić kilka stówek czy zrobić uprawnienia od nowa po przekroczeniu punktów karnych.
Ludzie tego typu nie mają wartości społecznych i wspólnoty więc jedyną opcją jest odcinać ich od przywilejów jakie niosą za sobą życie w harmonijnym społeczeństwie.
Jak zwierzęta się tresuje nagrodą i karą.
  • Odpowiedz
Historia z wczoraj: wieczorem poszedłem do Żabki, przed Żabką jest ładny i wygodny parking z 3 miejscami na samochody. Wszystkie 3 miejsca były wolne. Podjechał gość i zaparkował ukośnie zajmując centralnie dwa miejsca postojowe. Dlaczego? Nie wiem.
  • Odpowiedz
@pasta_alla_carbonara: no właśnie przepisy swoje, a życie swoje masz multum miejsc gdzie auta są poparkowane tam gdzie nie powinny i nikt z tym nic nie robi, bo tyle się ich nagromadziło. Czasami to nawet ulica jest zastawiona na całej długości wzdłuż samochodami, że jedna strona jest tylko wolna przez odcinek. Infrastruktura też jest różna w różnych miejscach. Nie mogę znaleźć tego ale chodziło mi o taki materiał w którym zwracał
  • Odpowiedz
  • 4
no właśnie przepisy swoje, a życie swoje


@Morritz: Ale do czego Ty chcesz dać precedens? Do łamania wszelkich przepisów wg uznania?

Ty mówisz o parkowaniu, następny zignoruje ograniczenia prędkości czy zakaz wyprzedzania bo 'tu powinno być
  • Odpowiedz