Wpis z mikrobloga

#kiszak #bekazludologuff

Wydaje mi się, że to wręcz sekciarskie zafascynowanie Dark Soulsami przez Kiszaka jest dowodem na to, że typ zatrzymał się mentalnie mniej więcej w 2011 roku.

Od premiery Dark Souls minęło ponad 14 lat. W tym czasie seria ta stała się kultowa na całym świecie, sprzedała się w prawie 40 milionach egzemplarzy, posiada rzeszę fanów na całym świecie, na Youtube powstały już tysiące filmów analizujących mechaniki, lore czy aspekty techniczne. W sieci można znaleźć setki poradników i porad jak pokonać każdą przeszkodę w grze. Teraz dosłownie każdy, nawet kompletny casual, jest w stanie ją ukończyć. W internecie można znaleźć wypowiedzi osób, które do tej pory grały tylko w gry sieciowe lub Simsy, a mimo to udało im się ukończyć Dark Souls. Zainspirowała setki gier i stworzyła cały nowy gatunek.
Dark Souls już dawno przestała być tą obskurną i dziwaczną serią gier z Japonii tylko dla hardcorowców, a weszła na stałe do mainstreamu i ma więcej wspólnego z casualami, niż takie Death Stranding.

I z jakiegoś powodu Kiszak zdaje się tego nie rozumieć i mówi, że Dark Souls to nadal jest tym zakazanym diamentem elektronicznej rozrywki tylko dla najodważniejszych śmiałków. Że to najtrudniejsza gra jaka powstała, że przejście jej graniczy z cudem jeśli nie będziesz robił tak jak on ci mówi żebyś robił, a on jest jednym z niewielu ludzi którzy znają tą grę od podszewki.
I gdyby powiedział to wszystko w 2011, czyli podczas premiery gry, to miałby rację. Ale mamy 2025 i Dark Souls nie jest już najtrudniejszym czy nawet najlepszym souls-like'iem, a mimo to wciąż mówi, że ta gra to najlepsze doświadczenie gamingowe jakie może cię spotkać. Zupełnie tak jakby zatrzymał się mentalnie w czasie i bardzo nie chciał przyjąć do świadomości faktu, że Dark Souls to już nie jest seria dla elitarnych jednostek po przejściu której każdy powinien traktować cię jak Boga, ale mainstreamowa seria w którą grało już miliony graczy na całym świecie.

Spotykałem już wiele osób w swoim życiu którzy są takimi pustymi wydmuszkami, że jedyną cechą ich osobowości jest jakieś jedno osiągnięcie życiowe, jak kupienie Rolexa albo Porsche, identyfikowanie czołgów z drugiej Wojny Światowej czy wakacje w egzotycznym państwie. I poza tym jednym faktem nie reprezentują sobą nic innego. Jakby usunąć z nich tą jedną rzecz którą udało im się dokonać, to nic innego nie można o nich powiedzieć, poza tym że oddychają i mówią.
I z Kiszakiem jest podobnie.
Thadeusss77 - #kiszak #bekazludologuff

Wydaje mi się, że to wręcz sekciarskie zafasc...

źródło: b76fe4ba1e3353a660250ebcf3d6678dde8eecfb2b3d261e972a2770fd3ac619

Pobierz
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Thadeusss77: Po prostu poljaki bezguścia zatrzymane w czasie dalej wydają pieniądze na tokeny w fifie albo wibaksy do fortnite'a to jak przyjdzie taki kiszak i pokaże im soulsy to jakby wójt z sąsiedniej gminy przyjechał nową toyotą corollą 2025 w kombi ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Thadeusss77: Z całym szacunkiem, ale po obejrzeniu a raczej przesłuchaniu tego filmu już chyba absolutnie nic mnie nie zdziwi względem tego całego ogólnie szeroko pojętego uniwersum oraz uważam, że nazywanie ludologów sektą jest w pełni uzasadnione, bo bardzo ciężki szpital psychiatryczny się tu odbywa. Chyba muszę zająć się czymś innym chwilowo lub ogólnie trochę odpocząć żeby mieć znowu chłodniejszą głowę bo to dla mnie trochę za dużo XD
Cztero0404 - @Thadeusss77: Z całym szacunkiem, ale po obejrzeniu a raczej przesłuchan...
  • Odpowiedz
@Thadeusss77: soulsy są obecnie najbardziej mainstreamowe jak to jest możliwe i bym się nawet pokusił o tezę że to nowy far cry, tak jak wiele gier stało się reskinami far cry 3 i nie tylko od ubisoftu to teraz to się dzieje i będzie działo z soulsami. Idę o zakład że coraz więcej gier będzie czerpało z tych mechanik, prawdopodobnie nowy wiedźmin.
  • Odpowiedz
@Cztero0404: 5 minut wytrzymalem ja p------e nawet nie wiem czy chce mi się pisać o tym co myślę xDDDDDD chłop się stał ludologiem bo zagrał w gierkę singleplayer i z jakiegoś powodu przestał zwalać winę na bugi i zaczął myśleć. niesamowite, miałem podobnie tylko u mnie to nazwałem po prostu dorastaniem, takim zwykłym, przeciętnym, nie przejściem procesu inicjacji kręcenia wora w dark souls 3 xD
  • Odpowiedz
@Thadeusss77: a ja w ogóle walnę z armaty i powiem, że DS1 nawet jak na 2011 miało beznadziejną grafikę. W tamtym czasie robiłem setki godzin w Skyrim, który oprawą graficzną czy muzyczną zjadał DS na śniadanie i robienie z tej gry arcydzieła w znaczeniu oprawy to śmiech na sali.
  • Odpowiedz
@Thadeusss77: Dla mnie soulsy niestety to dno jeśli chodzi o gatunek ale rozumiem ludzi co w to grają i lubią.
Moje problemy z tą serią to brak poczucia zyjącego świata, eksploracja nie jest satysfakcjonującą, szczerze mało kiedy czułem się wynagrodzony(ale to może ja), combat dla mnie to mem, atak->roll, sorka ale nikt mi nie wmówi ze combat soulsów jest dobry - okej jest responsywny, ale nie dobry, bardzo powtarzalny, juz
  • Odpowiedz
@Thadeusss77: Nie no wcale typ, który jara się edgy rzeczami jak czaszki, okultyzm, pentagramy i tak dalej wcale nie pokazuje, że jest mentalnym gimbusem już coś takiego ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Sathanas_Gloriam O mój boze nawet nie gadaj dark souls 1 jest paskudnie brzydkie, czesc gry jest grana w zasadzie po ciemku idziesz do kanałów, gdzie jest xiemno schodzisz do blighttown gdzie jest trucizna i ciemno, po czym idziesz do katakumb gdzie jest ciemno xd. 1/3 gry po ciemku, gdzie nic nie widać, po czym idziesz do lokacji magmowej i lost izalith, które jest tak paskudne, że fizycznie źle sie po nim
  • Odpowiedz