Aktywne Wpisy

Cinex +790
Urodziła mi się córka z zespołem downa.. będzie miała już niedługo 3 miesiące. Algorytm na YT podpowiada na przemian: podtrzymujące na duchu kazania księży, filmiki odnośnie przewijania opieki i rechabilitacji noworodków, oraz... mixy i najlepsze kawałki zespołu "System of a Down" ...
troche #zalesie trochę #czarnyhumor trochę #depresja #zdrowie
Przez pierwszy miesiąc to w sumie nie wiedziałem co się dzieje, myślałem że to zły sen
troche #zalesie trochę #czarnyhumor trochę #depresja #zdrowie
Przez pierwszy miesiąc to w sumie nie wiedziałem co się dzieje, myślałem że to zły sen

WielkiNos +690
Wspaniała historia miłości p0lki z Algierczykiem. On ją tak bardzo kocha, że przezwyciężą wszystko.
Bo najważniejsze dla polki, że nie Polak mimo że ci słyną z pracowitości.
#p0lka #przypadkowymurzyn #logikarozowychpaskow #mokebe #zwiazki
Bo najważniejsze dla polki, że nie Polak mimo że ci słyną z pracowitości.
#p0lka #przypadkowymurzyn #logikarozowychpaskow #mokebe #zwiazki
źródło: temp_file8937274562673188493
Pobierz




Na każdej uczelni medycznej w Polsce scenariusz jest ten sam: studenci medycyny stoją pod ścianami, dosłownie i metaforycznie. Tłoczą się w przepełnionych salach, próbując cokolwiek usłyszeć od zmęczonego wykładowcy – o ile w ogóle się jakiś pojawi. W coraz większej liczbie przypadków nie ma kto uczyć przyszłych lekarzy, bo brakuje kadry. A ci lekarze, którzy mogliby uczyć, są na dyżurach, salach operacyjnych lub walczą z przepracowaniem w przychodniach.
To nie jest przypadek. To nie jest chaos. To wygląda na systemowy demontaż kształcenia medycznego w Polsce.
Brak kadry = brak wiedzy
Lekarze specjaliści, którzy jeszcze dekadę temu prowadzili zajęcia ze studentami, dziś nie mają na to czasu – bo nie mają już sił. Ochrona zdrowia działa w trybie skrajnego przeciążenia. A uczelnie? Zmuszone są zatrudniać przypadkowe osoby do prowadzenia zajęć teoretycznych, czasem zaledwie o krok przed studentami. Brakuje profesorów medycyny. Brakuje praktyków. Brakuje czasu.
To nie dramat jednostek. To dramat pokolenia przyszłych lekarzy. Jak mają nauczyć się anestezji bez kontaktu z pacjentem? Jak mają zrozumieć neurologię, nie widząc badania neurologicznego na żywo? Praktyczne nauczanie – ten fundament medycyny – ulega rozpadowi.
Ukryty plan? Destabilizacja zawodu lekarza
To wygląda na celowe działanie: wypuszczajmy coraz bardziej niedouczonych lekarzy, a potem pozwólmy społeczeństwu się na nich wyżyć. Już dziś pacjenci – sfrustrowani i często bez zrozumienia sytuacji systemowej – obwiniają lekarzy za wszystko. Za kolejki, za pomyłki, za brak empatii. Nie rozumieją, że lekarz – ledwo przeszkolony, po studiach „na sucho”, bez dostępu do prosektorium czy sali zabiegowej – jest sam ofiarą.
To model znany ze Stanów Zjednoczonych: medycyna oparta na lęku, procedurach, kancelariach prawniczych i pozwach. Kraj, gdzie lekarz boi się powiedzieć cokolwiek bez konsultacji z prawnikiem. Gdzie pacjent boi się lekarza, lekarz boi się pacjenta, a cała relacja opiera się na wzajemnym braku zaufania i ubezpieczeniach.
Tymczasem rozwiązanie jest na wyciągnięcie ręki – i działa od lat w krajach skandynawskich.
System "no fault" – ratunek dla wszystkich
W Szwecji, Norwegii czy Danii funkcjonuje system no fault – model, w którym nie szuka się winnego za każdą pomyłkę medyczną, tylko szuka się rozwiązania. Pacjent ma zapewnione odszkodowanie, a lekarz – możliwość dalszej pracy i rozwoju. Ten system dba o jakość, a nie o karanie. O edukację, a nie o strach.
W Polsce idziemy w przeciwną stronę: obciążamy lekarzy odpowiedzialnością, nie dając im nawet odpowiednich narzędzi, by dobrze się uczyć.
Czas się obudzić
Jeśli nie zatrzymamy tego procesu, przyszłość polskiej medycyny będzie przypominała ślepy bieg w kierunku chaosu. Niedouczeni lekarze. Frustrowani pacjenci. Pozwy, lęk, nienawiść, brak zaufania. I system, w którym wszyscy przegrywają.
Może o to chodzi. Bo kiedy lekarz się boi, a pacjent nie rozumie, ktoś inny zyskuje kontrolę. Nie nad zdrowiem, tylko nad strachem.
Ale jest jeszcze czas, by to zatrzymać. Trzeba zacząć od fundamentu: przywrócić prawdziwą edukację medyczną. Dać studentom kadry, dostęp do szpitali, prosektoriów, prawdziwej praktyki. I wprowadzić system prawny, który chroni, a nie niszczy.
Bo ściana, o którą dziś opierają się studenci, wkrótce stanie się murem, od którego odbiją się wszyscy – także ci, którzy dziś czują się bezpieczni.'
#pracait #medycyna #programowanie #programista15k #informatyka #programista100k #lekarski #pdk #depresja