Wpis z mikrobloga

@krystian-stepaniak: Standardowe zachowanie polek. Sam widziałem kilka razy profile, które miały w "szukam zabawy i czegoś przelotnego", opis, że są 7 dni w Barcelonie, a potem zmiana na "stały związek". Na threads/x też pare razy widziałem opinie polek, że pierwsze co robią po wylądowaniu w Hiszpanii/Włoszech to odpalenie tindera i szukanie lokalnych ciasteczek.
  • Odpowiedz
Ile niby się budzi, 10%?


@krystian-stepaniak: nie uwierzysz ale nawet tyle to wystarczająco dużo by w kręgach władzy zaczęto się niepokoić.

Poza tym, ilu by to nie było, ta liczba będzie tylko rosnąć.
  • Odpowiedz
@Desire22 porozmawiajmy jak talib z talibem, bo mam pewiem niepopularny pomysł, że można przykładowo traktować relacje z kobietami jak maraton, a nie jak sprint gdzie pierwszym płotkiem do przeskoczenia jest wylądowanie wspólnie w łóżku

gwałtownie ogranicza to prawdopodobieństwo tego czarnego scenariusza o którym piszesz

to, że część kobiet sama się publicznie oznacza jako nienadające się do związku, bez konieczności pozyskania certyfikatu policji obyczajowej odnotowałbym nawet jako pewien plus
  • Odpowiedz
@Desire22 większość tych zakamuflowanych opcji jest równie potężnie zakamuflowana jak powszechnie znany u kobiet "były który okazał się toksykiem i manipulantem"

Innymi słowy trzeba patrzeć wybitnie przez różowe okulary i myśleć dolną partią ciała by nie wyłapać, że coś jest nie tak, szczególnie, że takie przebodźcowane i zaburzone laski nie są w stanie się długoterminowo skupić na jednej rzeczy a co dopiero nie wychodzić z roli w dłuższym okresie
  • Odpowiedz