Największy mit programowania to że istnieje coś takiego jak SYNDROM OSZUSTA - czyli jakiemuś CRUDiarzowi wydaje się, że mało umie i dostaje zbyt dużo kasy względem kwalifikacji, a realnie jest wymiataczem
Niestety jest to srogi mit i kłamstwo. Nie istnieje syndrom oszusta. Po prostu większość programistów REALNIE jest chooyowych i zarabia zbyt dużo względem umiejętności
Potem to wychodzi na rekrutacjach - senior Java Developerzy, 7-10 lat expa, błagają o 18-20k netto b2b bo są od pół roku bezrobotni a mają kredyty i leasingi pod korek... To jaki u nich był syndrom oszusta? To byli realni oszuści.
Praca w programowaniu obecnie jest tylko dla najlepszych z najlepszych. Słabych i średniaków już nie potrzeba, nawet na seniorów. A jedyna droga by być najlepszym to bycie HA TFU pasjonatem
@nad__czlowiek znam sporo osób, które zarabiają za mało w stosunku do swoich kompetencji, ale są nieśmiałe i dają się wykorzystywać. Nie masz racji. Nie wiesz jak bardzo. Zwłaszcza jak wejdziesz w świat tzw. pasjonatów czy nerdów np. w AI. Ale ty pewnie o takich nie mówisz.
SYNDROM OSZUSTA - czyli jakiemuś CRUDiarzowi wydaje się, że mało umie i dostaje zbyt dużo kasy względem kwalifikacji, a realnie jest wymiataczem
@nad__czlowiek: trochę źle to rozumiesz. Syndrom oszusta nie mówi, że to, że ktoś się czuje, że nic nie wie, oznacza, że jest zajebisty. Wiem, że wiele osób tak uważa, ale widać c---a z tego rozumieją.
Syndrom oszusta to jest problem psychologiczny, gdzie osoba, która jest kompetentna (warunek konieczny), czuje, że
a zarabiam dobrze a niedlugo jeszcze wiecej. grunt to wiedziec jak leciec na garbach kamilków i z kim gadac a kogo olac cieplym moczem i wpuszczac w maliny ( ͡°͜ʖ͡°) przez to mid year evaluation perfekcyjnie wyszedl i ofgalowany na podwyzke (｡◕‿‿◕｡)
znam sporo osób, które zarabiają za mało w stosunku do swoich kompetencji, ale są nieśmiałe i dają się wykorzystywać. Nie masz racji. Nie wiesz jak bardzo. Zwłaszcza jak wejdziesz w świat tzw. pasjonatów czy nerdów np. w AI. Ale ty pewnie o takich nie mówisz.
@JamesJoyce: Dokładnie. Albo nie są nieśmiałe i normalnie oczekują podwyżek, ale podwyżki są dla tych, co się odpowiednio w firmie ustawili, a nie dla tych,
Albo nie są nieśmiałe i normalnie oczekują podwyżek
@myemye94: jak ze wszystkim w życiu, musisz walczyć o swoje, tym bardziej jeżeli jesteś facetem i głową rodziny, można na to narzekać ale nic to nie zmieni. Tak działa świat, takie mamy instynkty i naturę, nieśmiałych zjedzą lwy albo ugrzęzną w swojej mierności i odejdą w zapomnienie.
@proszebardzo2: No tak, tylko twoja siła negocjacyjna w zderzeniu z potężną machiną firmy jest często niewielka. Ja sama jestem typem osoby, która nie da się zbyć, nie da sobie wejść na głowę. Nauczyłam się tego. A i tak zdarzało mi się polec, bo jestem tylko jedną osobą. Dlatego im mniej osób daje robić z siebie frajerów, tym lepiej. A zwykle jest tak, że reszta tylko gada, ale jak przychodzi co
tylko twoja siła negocjacyjna w zderzeniu z potężną machiną firmy jest często niewielka
@myemye94: zależy co robisz i jak bardzo cię potrzebują. Im więcej bierzesz obowiązków i masz większy know-how wewnątrz projektowy to tym większą masz wartość, ale to się kłóci z wykopowym podejściem dawania z siebie absolutne minimum.
A zwykle jest tak, że reszta tylko gada, ale jak przychodzi co do czego, to każdy głowa w piasek i zostajesz
@proszebardzo2: Tylko tutaj zakładasz, że dział HR i zarządzający firmą działają logicznie. A niekoniecznie działają. Czasem to, że zwolnienie ciebie będzie kłopotliwe, masz know-how i jesteś kluczowy, nic nie da, bo ktoś wyżej podejmuje po prostu głupią decyzję na podstawie spojrzenia w tabelkę. :)
Czasem to, że zwolnienie ciebie będzie kłopotliwe, masz know-how i jesteś kluczowy, nic nie da, bo ktoś wyżej podejmuje po prostu głupią decyzję na podstawie spojrzenia w tabelkę.
@myemye94: pewnie, ale jak jesteś konkretny to przynajmniej będą cię bronić, a jak poleci cały dział i jesteś konkretny to twoi przełożeni jak się gdzieś zaczepią to będą cię chcieli u siebie. Najlepsze oferty pracy nie wiszą na job boardach tylko są
Największy mit programowania to że istnieje coś takiego jak SYNDROM OSZUSTA - czyli jakiemuś CRUDiarzowi wydaje się, że mało umie i dostaje zbyt dużo kasy względem kwalifikacji, a realnie jest wymiataczem
Niestety jest to srogi mit i kłamstwo. Nie istnieje syndrom oszusta. Po prostu większość programistów REALNIE jest chooyowych i zarabia zbyt dużo względem umiejętności
Potem to wychodzi na rekrutacjach - senior Java Developerzy, 7-10 lat expa, błagają o 18-20k netto b2b bo są od pół roku bezrobotni a mają kredyty i leasingi pod korek... To jaki u nich był syndrom oszusta? To byli realni oszuści.
Praca w programowaniu obecnie jest tylko dla najlepszych z najlepszych. Słabych i średniaków już nie potrzeba, nawet na seniorów. A jedyna droga by być najlepszym to bycie HA TFU pasjonatem
@nad__czlowiek: trochę źle to rozumiesz. Syndrom oszusta nie mówi, że to, że ktoś się czuje, że nic nie wie, oznacza, że jest zajebisty. Wiem, że wiele osób tak uważa, ale widać c---a z tego rozumieją.
Syndrom oszusta to jest problem psychologiczny, gdzie osoba, która jest kompetentna (warunek konieczny), czuje, że
a zarabiam dobrze a niedlugo jeszcze wiecej. grunt to wiedziec jak leciec na garbach kamilków i z kim gadac a kogo olac cieplym moczem i wpuszczac w maliny ( ͡° ͜ʖ ͡°) przez to mid year evaluation perfekcyjnie wyszedl i ofgalowany na podwyzke (｡◕‿‿◕｡)
@JamesJoyce: Dokładnie. Albo nie są nieśmiałe i normalnie oczekują podwyżek, ale podwyżki są dla tych, co się odpowiednio w firmie ustawili, a nie dla tych,
@myemye94: jak ze wszystkim w życiu, musisz walczyć o swoje, tym bardziej jeżeli jesteś facetem i głową rodziny, można na to narzekać ale nic to nie zmieni. Tak działa świat, takie mamy instynkty i naturę, nieśmiałych zjedzą lwy albo ugrzęzną w swojej mierności i odejdą w zapomnienie.
@myemye94: zależy co robisz i jak bardzo cię potrzebują. Im więcej bierzesz obowiązków i masz większy know-how wewnątrz projektowy to tym większą masz wartość, ale to się kłóci z wykopowym podejściem dawania z siebie absolutne minimum.
@myemye94: pewnie, ale jak jesteś konkretny to przynajmniej będą cię bronić, a jak poleci cały dział i jesteś konkretny to twoi przełożeni jak się gdzieś zaczepią to będą cię chcieli u siebie. Najlepsze oferty pracy nie wiszą na job boardach tylko są