Wpis z mikrobloga

Wisaginia to najmłodsze miasto Litwy, które w dodatku jest jedynym powstałym pod elektrownię jądrową.

W tym roku przypada 50. rocznica założenia miasta. Budowę rozpoczęto bowiem w 1975 roku i głównym założeniem było zapewnienie życia obok powstającej w tym samym czasie Ignalińskiej Elektrowni Jądrowej z reaktorami RBMK-1500.

Historia więc bardzo podobna do Prypeci i Czarnobylskiej Elektrowni Jądrowej. Mimo, że w Wisaginii nigdy nie było katastrofy, to jej skutki widoczne są do dziś: elektrownie zbudowano do połowy (2 z 4 energobloków) i połowę motyla.

A dlaczego motyla, to się dowiedzieć ile z tego krótkiego wideo. Zapraszamy do spaceru po atomowym mieście.

#napromieniowani #litwa #ciekawostki #gruparatowaniapoziomu #atom #zwiedzajzwykopem
Sweet-Jesus - Wisaginia to najmłodsze miasto Litwy, które w dodatku jest jedynym pows...
  • 21
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Sweet-Jesus: Co do tych pustych mieszkań - to sprawdziłem jak sytuacja wygląda demograficzna - to nawet jest mniej niż 20 tysięcy, bo ok. 18 tysięcy. W szczycie w 1989 roku mieszkało prawie 33 tysiące ludzi. Cała Litwa ma problem ze zmniejszaniem się liczby ludności, ale tam w Wisaginii to chyba w ogóle już przesadzili.
  • Odpowiedz
Byłem przy okazji zwiedzania elektrowni z Napromieniowani. Miasto jest zbudowane jakby w połowie. Z góry wygląda jakby ktoś odciął totalnie drugą część. Faktycznie, powstało ono na potrzeby RBMK, ale te na Litwie to były RBMK1500, a nie RBMK1000 jak w Czarnobylskiej Elektrowni Atomowej.
Samo miasto wygląda na sensownie zaprojektowane i przemyślane, choć dużo w nim typowych wschodnioeuropejskich pomników i rozwiązań, to np miedzy blokami mamy całkiem spore place wypełnione zielenią - typowe
  • Odpowiedz
Oszczędze wam cennego czasu, bo odpowiedź pada gdzieś w 3/4 filmu. Miasto miało z lotu ptaka mieć kształt motyla. Miasto zbudowano w połowie, więc wyglądem przypomina motyla ale tylko jedno skrzydełko ( gdyby przeciąć motyla na pół w pionie).
  • Odpowiedz
@Sweet-Jesus: to mi się przypomniała legenda miejska jak bloki w centrum Zawiercia (na wschód od Dworca głównego) miały być robione dla radzieckich specjalistów i ich rodzin a zwykli ludzie z Zawiercia wysiedleni. Powód? Odkryte złoża chyba nawet uranu na południe od miasta. Rzekomo tam do dzisiaj w lasach są zamknięte odwierty opieczętowane cyrylicą.
  • Odpowiedz
Ciekawostka. W 2008 roku do Luton w którym wtedy przebywałem przyjechała praktycznie cała klasa z tego miasta. Klasa maturalna. Ustawili się, że gdy tylko skończą liceum to spierd.... no i tak zrobili. Przyjechali w sumie w 13 osob. Znałem cała ekipę. Była wsrod nich Marina, miała dziadka polaka. Świetnie mówiła po Polsku. Kto wie, może to czytasz? :) pozdrawiam Marina
  • Odpowiedz
  • 0
@Vein: Tych reaktorów nie da się zmodernizować by spełniały normy bezpieczeństwa stawiane reaktorom pracującym w UE. Chodzi głównie o to, że są pozbawione obudowy bezpieczeństwa, która w przypadku poważnej awarii powstrzymałaby promieniowanie.

@Pavlo389 To prawda, ta cegła nadaje klimatu. Dlatego też specjalnie robiłem tam zdjęcia analogowym aparatem.
Sweet-Jesus - @Vein: Tych reaktorów nie da się zmodernizować by spełniały normy bezpi...

źródło: 000420510010

Pobierz
  • Odpowiedz
@Pavlo389: Wygląda zupełnie jak dzielnica Bałtupiai w Wilnie. W sumie Jerozolimka też jest cała z czerwonej cegły. Musiałbym starego zapytać kiedy zaczęto tam bloki stawiać, bo na zdjęciu sprzed moich narodzin - pewnie około 1985-1987 roku to bloki już stały. Wikipedia podaje, że zaczęto je stawiać w 1978 roku, więc być może, że to właśnie była taka architektura z tamtych lat.
  • Odpowiedz