Ale się pieniężnie porzygałem po 3 snusach 43mg nikotyny. Sama jakaś żółć, piana, krew, zielona maź, woda, bo nic nie jadłem dzisiaj, ponieważ metylofenidat mocno blokuje apetyt. To są chyba już moje ostatnie podrygi. Organizm dąży podświadomie do samozniszczenia. W dodatku pot się lał ciurkiem, jakbym z basenu wyszedł i mroczki przed oczami, mocne zawroty głowy. A i sraka z d--y jeszcze, sama woda z krwią.
Wymioty z żółcią i krwią to















#przegryw
źródło: image
Pobierz