Programiści sami sobie są winni sytuacji w której, na jedną ofertę przychodzi 500 CV. Najpierw do roku 2021/202 było wręcz naganianie na tą profesję "15k po kursie", "nie musisz mieć studiów", "wystarczy 6 miesięcy".
Szczytem absurdu było, jako na grupkach facebookowych w odpowiedzi na post ludzi w wieku 30-50 lat, pracowałam jako pracownik fabryki, budowlaniec albo opiekunka do dzieci, że chcą się przebranżowić. Ludzie potrafili pisać "Idź w programowanie" lub "zapisz się na bootcamp".
To samo z filmikami "ile zarabiają programiści?". Istnieje całe forum liczące 400 stron, gdzie kodoklepacze piszą ile mają lat doświadczenia, w jakiej technologi pracują oraz ile mają wypłaty co miesiąc. Wyobrażacie sobie takie coś u lekarzy czy prawników? Prawnik ma nawet problem by odpowiedzieć na jedno pytanie przez telefon, tymczasem programista wrzuca sobie wszystko w open source, dla każdego i to za darmo.
Prawda jest taka, że programiście jest bliżej do gościa co tirem jeździ albo płytki w łazience układa niż do prawidziwych elit, jak to jeszcze do 2022 niektórzy próbowali nam wmówić w internecie. Ta branża padła, przez jej samych pracowników. Programiści piłowali gałąź na której siedzieli i wreszcie im się udało.
@jonasz68: takie wątki powstały właśnie dlatego, że ~10 lat temu było pełno firm, które zaniżały stawki, a ludzie niezorientowani pracowali tam latami. Dzięki otwartości zarobkowej wiedzieli ile mogą zacząć wołać w lepszych miejscach.
@jonasz68: siedze juz 15 lat w branży i ze wszystkim się zgodzę oprócz rantu na open source, bo to akurat branży wyszło na plus. Dzięki temu, że wiele narzędzi ma otwarte źródła, jest dużo lepszej jakości niż twory Oracle czy Microsoftu na zamkniętych licencjach. Do tego wiele firm zarabia na open source oferując wdrożenia, customizacje i support
Wyobrażacie sobie takie coś u lekarzy czy prawników?
@jonasz68: naprawde, przestańcie sie porównywać do lekarzy czy prawników. To są poważne zawody, pomaganie ludziom, ratowanie życia. Wy siedzicie przed kompem i klepiecie nową aplikacje w stylu "co twoja kupa mówi o tobie" albo kolejny niepotrzebny sklep internetowy. Zawsze gnije z tych porównań, crudowa małpa klikająca w komputer vs specjalista ratujący życie drugiego człowieka. No komedia
@jonasz68: Mam na ten temat zupełnie odmienne wrażenie.
Po pierwsze programiści (głównie chodzi o Polskę), swoją otwartością wywindowali swoje stawki nieomal do poziomu zachodniego.
Praca programisty bardzo łatwo się eksportuje, do tego nasi kodoklepcze prezentują naprawdę wysoki poziom w porównaniu ze światem, większość dogaduje się po angielsku, więc nie ma obiektywnych przyczyn dla których mielibyśmy zarabiać 4x mniej niż programista w USA, Niemczech itp. I na fali dużego ssania na rynku, popytu przewyższającego
@jonasz68: I tak największym "XD" było to kółeczko wzajemnej adoracji pod tytułem "jakimi to oni są pasjonatami" czy "od dziecka się tym interesował". Mój kolega sobie nawet żartował że na fali popularności AI będzie się słyszeć teksty "jak to kogoś od dziecka AI fascynowało"
@jonasz68: siedze juz 15 lat w branży i ze wszystkim się zgodzę oprócz rantu na open source, bo to akurat branży wyszło na plus. Dzięki temu, że wiele narzędzi ma otwarte źródła, jest dużo lepszej jakości niż twory Oracle czy Microsoftu na zamkniętych licencjach. Do tego wiele firm zarabia na open source oferując wdrożenia, customizacje i support
Odpowiedz
@markaron: przez yebane open source nie potrzeba już NIGDZIE JUNIORÓW
@jonasz68: Nie jest problemem to, że lekarz czy prawnik nie gadał ile to zarabia, bo oni zawsze gadali jak wszyscy w każdej branży i ich zarobki były powszechnie znane i uważane za "wysokie", tylko to, że praca programisty w teorii jest najprzyjemniejsza. Co może być lepszego do roboty niż "klikanie w kąkuter"? Dodatkowo dochodzi możliwość pracy zdalnej, którą mało który zawód oferuje. To, że programiści gadali ile to nie zarabiają,
@Magrami: Nie w teorii a w praktyce to stosunkowo przyjemny zawód. W wielu zawodach też "musisz myśleć" a jednak takiej kasy nie zarobisz + nie masz możliwości pracy zdalnej
@nad__czlowiek: Ale bzdury xD cały współczesny świat i większość data center stoi na Linuxie a ty robisz jakieś cherry picking na temat open source i AI xD
Szczytem absurdu było, jako na grupkach facebookowych w odpowiedzi na post ludzi w wieku 30-50 lat, pracowałam jako pracownik fabryki, budowlaniec albo opiekunka do dzieci, że chcą się przebranżowić. Ludzie potrafili pisać "Idź w programowanie" lub "zapisz się na bootcamp".
To samo z filmikami "ile zarabiają programiści?". Istnieje całe forum liczące 400 stron, gdzie kodoklepacze piszą ile mają lat doświadczenia, w jakiej technologi pracują oraz ile mają wypłaty co miesiąc. Wyobrażacie sobie takie coś u lekarzy czy prawników? Prawnik ma nawet problem by odpowiedzieć na jedno pytanie przez telefon, tymczasem programista wrzuca sobie wszystko w open source, dla każdego i to za darmo.
Prawda jest taka, że programiście jest bliżej do gościa co tirem jeździ albo płytki w łazience układa niż do prawidziwych elit, jak to jeszcze do 2022 niektórzy próbowali nam wmówić w internecie. Ta branża padła, przez jej samych pracowników. Programiści piłowali gałąź na której siedzieli i wreszcie im się udało.
#programista15k #programowanie #korposwiat #pracbaza #robpill
"The rich get richer and the poor get poorer"
Kto miał zarabiać, ten zarabia.
Prywatyzacja strat, uspolecznianie zyskow - swiat na nas nie zasluguje
@jonasz68: naprawde, przestańcie sie porównywać do lekarzy czy prawników. To są poważne zawody, pomaganie ludziom, ratowanie życia. Wy siedzicie przed kompem i klepiecie nową aplikacje w stylu "co twoja kupa mówi o tobie" albo kolejny niepotrzebny sklep internetowy. Zawsze gnije z tych porównań, crudowa małpa klikająca w komputer vs specjalista ratujący życie drugiego człowieka. No komedia
Akurat są grupki żon lekarzy gdzie każda jedna ze szczegółami się przechwala ile zarabiają i co kupują xDd
Po pierwsze programiści (głównie chodzi o Polskę), swoją otwartością wywindowali swoje stawki nieomal do poziomu zachodniego.
Praca programisty bardzo łatwo się eksportuje, do tego nasi kodoklepcze prezentują naprawdę wysoki poziom w porównaniu ze światem, większość dogaduje się po angielsku, więc nie ma obiektywnych przyczyn dla których mielibyśmy zarabiać 4x mniej niż programista w USA, Niemczech itp.
I na fali dużego ssania na rynku, popytu przewyższającego
@markaron: przez yebane open source nie potrzeba już NIGDZIE JUNIORÓW
źródło: MID
PobierzLecz się typie…