Wpis z mikrobloga

U mnie ktoś na osiedlu wykupił lokal, postawił żabkę, urządził i od prawie pół roku wisi kartka że szuka kierownika sklepu, a lokal dalej zamknięty. Chyba franczyzobiorcy nie chciało się z---------ć, a z kolei nikt nie chce brać odpowiedzialności kierownika za śmieszną stawkę xD
  • Odpowiedz
  • 30
@denazyfikacja p--------a robota, bo zgłoszenia spływają od 6 do 23 cały rok i masz w zależności od poziomu zgłoszenia odpowiedni czas reakcji. Siedzisz se w domu w sobotę i o 22:50 wpływa info o awarii terminala na jakimś wypizdowie, o 8 rano to już musi działać. Z----------z o 6 na drugi koniec województwa, a już o 7 Żabka oddalona od tej do której jedziesz o 150km zgłasza, że mają problem z
  • Odpowiedz
@denazyfikacja: Mnie rozwala jak regularnie od nie wiem 3 albo 4 lat przychodzą do nas po leasing osoby, które mają żabki. Nie byłoby nic dziwnego w tym, ze w 90% przypadków, są to osoby okolice rocznika 2000 lub 2000+, które mają te żabkę akurat rok i zawsze praktycznie zawsze chcą auta nie za 50 czy 100k PLN, a często za 200k czy 250k ( ͡° ͜ʖ ͡°
  • Odpowiedz
@Tortcebulowy brak mi słów, postrzeganie świata przez młodych ludzi to dramat, nikt nie idzie do żabki dla prestiżu, a czy to się nazywa kierownik czy nie no to domysl się jakie są różnice pomiędzy pracownikiem a kierownikiem, dlaczego wysmiewasz to stanowisko? Ludzie którzy pulsują to takie same njeogary jak ty.
  • Odpowiedz
@markhausen po co sie w ogóle w--------ć w tą chorą franczyzę? Ja rozumiem, ze żabka moze bardziej zachęca, ale gdybym miał już kupiony lokal wolałbym otworzyć swoj sklep na swoich zasadach. Zakładając żabkę niby mamy swój interes ale tylko jeśli chodzi o ponoszenie kosztów, nadal musimy mieć wystrój narzucony z góry, zamawiac towar jaki chcą, robić tak jak nam każą i jeszcze oddawać haracz. Franczyza nie jest niczym złym, jednak żabka
  • Odpowiedz
@markhausen: mnie zdziwiło, że żabka, która jest u mnie na sporym osiedlu została zamknięta i zmienił się właściciel, żeby nie było w promieniu hmm kilometra nie ma żadnego małego sklepiku, według mnie lokalizacja wymarzona bo nie ma konkurencji w postaci drugiej żabki, co tam chodziłem to zawsze czysto, półki pełne, klienci walili drzwiami i oknami, w weekendy to już w ogóle kolejki na pół sklepu to typ z żoną to
  • Odpowiedz
@rzeznia22: Odpowiem ci na twoje pytanie bo jest proste i logiczne. Mówisz "gdybym miał już kupiony lokal" i roztaczasz bajeczną wizję przyszłości, co byś nie zrobił, och, ah. Osoba co prowadzi żabkę, też nie jest właścicielem lokalu, nie kupuje go jak mieszkania, dlatego jest tam żabka a nie swój sklep, czy mała kawiarnia, albo i piekarnia
  • Odpowiedz