Wpis z mikrobloga

#programista15k #programowanie #pracait #korposwiat #java #programista25k #kryzysit #pracbaza

Ktoś mi wytłumaczy sens B2B?
Przeliczyłem to sobie na przykładzie i to nie ma sensu.

UOP
Dajmy na to 3 miesięczny staż najpierw za darmo to wychodzi 3 x 0zł.
Później ci nie przedłużają tylko biorą następnego studenta z kolejki żeby robił za darmo.
Następnie przez 2 lata i 9 miesięcy pobierasz od matki co miesiąc kieszonkowe 200zł.
W sumie wychodzi 6600zł na rękę.

B2B
Dostajesz zlecenie ze stawką 400zł za godzinę jako Senior Principal Java System Architect Unicorn.
Jeden dzień wdrożenia w projekt.
Dnia drugiego łatasz małego buga przez 8 godzin. Ktoś zapomniał średnika i zrobił commita z błędem kompilacji do maina, ale naprawienie tego trochę zajęło, bo dopiero poznajesz kod.
Po załataniu buga, twój alfons z kontraktorni mówi ci, że zostałeś zatrudniony, bo zespół Hindusów wyestymował naprawę tego buga na 6 miesięcy pracy.
Skoro naprawiłeś go w jeden dzień, to już nie jesteś potrzebny.
Płacą ci za dwa dni pracy 2x8x400zł = 6400zł.
Musisz z tego opłacić księgową 200zł. Zostaje 6200zł. Na rękę wychodzi 4780zł, bo masz ulgę na start.
Następnie przez 3 lata żebrzesz pod biedronką żeby ktoś ci kupił bułkę. Raz znalazłeś na ulicy banknot 20zł.
Wychodzi łącznie 4800zł.

Finalnie, wychodzi z B2B mniej o całe 1800zł. I do tego nie masz płatnych urlopów i chorobowego, więc żyjesz w ciągłym stresie.
W jaki niby sposób to się opłaca?
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach