Aktywne Wpisy

vieniasn +135
jedyną stroną z wiadomościami jaką odwiedzam jest taka lokalna powiatowa bo po co mi wiedzieć więcej niż wiadomości powiatowe co mnie obchodzi jakaś w*rszawa albo nie daj Bóg zagranica
przebudowa ronda którym jeżdżę bardziej mnie obchodzi i ma większy wpływ na moje życie niż jakaś wojna w jakimś izraelu i jakieś rzeczy polityczne
trzeba mądrym być ważne rzeczy śledzić
przebudowa ronda którym jeżdżę bardziej mnie obchodzi i ma większy wpływ na moje życie niż jakaś wojna w jakimś izraelu i jakieś rzeczy polityczne
trzeba mądrym być ważne rzeczy śledzić

machinegunkelly_ +82
źródło: temp_file1752867944673857584
Pobierz




Ej a pamiętacie, że jeszcze 10 lat temu w Biedronce można było płacić tylko gotówką?
A jak się stało w kolejce w sklepie, w którym można było płacić kartą, to się utyskiwało jak ktoś płaci kartą, bo trwało to zwykle dłużej niż płatność gotówką? (większość kart to były karty magnetyczne, które trzeba było przesunąć przez czytnik, który nie zawsze łapał kontakt, a potem jeszcze trzeba było podpisać potwierdzenie płatności XD )
źródło: unnamed
Pobierz@telemach20: nie wierzę
chyba dopiero jak weszły karty chipowe, to sklepy przestały wymagać podpisu
@telemach20:
Za krótko masz. W latach '80 a i w '90 nie było połączenia online, karta była odbijana na kalce, a klient podpisywał się pod kwitem, który następnie wędrował do banku i na tej podstawie bank przelewał kasę sprzedawcy.
Potem jak pojawiła się weryfikacja elektroniczna
Jeśli chodzi o autoryzację podpisem, to faktycznie była i to nawet w tym tysiącleciu. Miałem konto Inteligo i tam przy płatności kartą drukował się świstek do podpisu. Nie wiem kiedy i czy z tego zrezygnowali, bo wcześniej ja zrezygnowałem z ich konta
@telemach20: @dominowiak W Niemczech jest wiele miejsc jeszcze gdzie podpisuje się potwierdzenie płatności kartą kredytową. Płatność telefonem czy smartwatchem jest uznawana za herezję i czarownictwo.
A, jeszcze jedno mi się przypomniało, ale to już jakoś lata 201x, jak już powszechne było płacenie kartą z chipem. nikt już nie korzystał z paska magnetycznego, wszystko potwierdzało się PINem, ale nie było jeszcze płatności zbliżeniowych - takie dość paroletnie okienko czasowe.
Dużo jeździłem wtedy autostradą A1 i któregoś dnia byłem zaskoczony, jak na bramce po włożeniu karty nie zawołało o PIN -- wtedy dowiedziałem się, że PIN
E no teraz już nie. Ale w 2014 nawet w dużych miastach nie było płatności zbliżeniowej co u nas w większych sklepach już było standardem (oprócz zacofanej biedry).
Czego się nie mówi to to że Niemiec nie potrzebował tego bo ufał swojemu bankowi a bank klientowi (wersja z kart kredytowych z tzw żelazkiem). Reklamacje były niemal zawsze uznawane na korzyść klienta.
Tak miały tylko karty kredytowe. I heble w Polsce to była rzadkość, płaciłem tak tylko raz, jak była awaria.
Ale pamiętam, że przez długi czas płatność trzeba było potwierdzać podpisem i pani w kasie sprawdzała, czy podpis zgadza się z tym ka karcie.
@Strigiformesman: Ostatnio przeżyłem szok jak w cywilizowanym zachodnim kraju powiedzieli mi że płatność kartą powyżej 5 euro ( ͡° ʖ̯ ͡°)