Aktywne Wpisy

ZdrowaPianka_pl +238
Hej mireczki! 🍻
Dawno nas tu nie było, ale wiemy, że wśród Was nie brakuje fanów dobrego bezalkoholowego piwa. Wracamy więc z kolejnym #rozdajo!
Tym razem świętujemy wprowadzenie nowego pakietu produktów – taniego i różnorodnego zestawu, dzięki któremu w niewielkiej cenie można spróbować nowych smaków. Raz w miesiącu będziemy dodawać do niego nowe pozycje, więc zawsze znajdzie się coś ciekawego! Ponadto świętujemy również zatrudnienie Pani Karoliny, przez ręce której przechodzą
Dawno nas tu nie było, ale wiemy, że wśród Was nie brakuje fanów dobrego bezalkoholowego piwa. Wracamy więc z kolejnym #rozdajo!
Tym razem świętujemy wprowadzenie nowego pakietu produktów – taniego i różnorodnego zestawu, dzięki któremu w niewielkiej cenie można spróbować nowych smaków. Raz w miesiącu będziemy dodawać do niego nowe pozycje, więc zawsze znajdzie się coś ciekawego! Ponadto świętujemy również zatrudnienie Pani Karoliny, przez ręce której przechodzą
źródło: Zestawy
Pobierz
xazas +478
Witam zainteresowanych, po trzech dniach intensywnych testów generalnych, na wysłanych ok 100 zapytań jednego dnia skontaktowało się ze mną 46 agentów, którzy napisali 81 wiadomości o łącznej ilości słów w wysokości 28310. 20 razy padło słowo "spotkanie". Najdłuższa konwersacja trwała przez 10 wiadomości(w pewnym momencie AInecia weszła w rolę dewelopera xD).
Podsumowując
Wszystko wygląda jakby działało, julki z nieruchomości dostają pytania i na nie odpowiadają nie mając pojęcia, że przepalają swoje poranne
Podsumowując
Wszystko wygląda jakby działało, julki z nieruchomości dostają pytania i na nie odpowiadają nie mając pojęcia, że przepalają swoje poranne
źródło: propertyagent
Pobierz




Ćwiczę właściwie to lat, to niezły kawał czasu, zaczynałem jako grubas z 40 % tkanki tłuszczowej. Miałem różne etapu, hobby stało się moim zawodem, pracowałem jako dietetyk z ciężkimi przypadkami zdrowotnymi, później już jako trener do dziś. Przeplatałem ciągle różne etapy, a to trójbój, a to redukcje innym razem jakieś GPP i dbanie o ogólną sprawność. Zrobiłem 300 kg co zapamiętam do końca swojego życia. Były kontuzje, żadna nie skończyła się trwałym uszczerbkiem, dzień po takich kontuzjach czy innych problemach zdrowotnych przychodziłem w temblaku i ćwiczyłem bez jednej ręki, nigdy nie odpuściłem
sensu i szczęścia nie zaznasz w niczym
Piękna przygoda, miała tylko jeden problem. Jestem najszczęśliwszy, kiedy uszczęśliwiam innych, a niektóre aspekty życia były podporządkowane pod ten zawód i pasję. Nie byłem nigdy wariatem co nosił ze sobą pojemniczki kurczakiem i ryżem na gwiazdkę do babci albo odmawiał żonie, dziecku czy komuś wspólnego wyjścia. Napawa mnie jednak dumą to, ze córka kocha sporty, różne - najbardziej szermierkę, potrafi też podciągać się, wchodzić po linie, jeździć na koniu, strzelać z broni sportowej (8 latka) (prawie pasta jak "moja córka studiuje prawo" i bez żadnego przymusu je większość zdrowych rzeczy (oczywiście jak każde dziecko wpieprza również słodycze czy chipsy). Jednak czasem sobie mówiłem na tej siłowni - mógłbym tu być godzinę krócej; albo, że po co szukam tego wszystkiego w tym Lidlu.
Ta redukcja jednak była wyjątkowa. Mimo wiatru w oczy i wielu problemów losowych, na które się nigdy nie żaliłem - a to złamane zęby, a to zabieg z kaszakiem, a to teraz na sam koniec zapalenie ucha, gardła i kilku bardziej osobistych problemów uśmiechałem się temu złemu losowi w oczy, im bardziej ze mnie drwił tym w--------m go mocniej spokojem i pogodą ducha. Każde zdarzenie losu nie odbierałem jako coś co mnie irytuje a coś co tylko pompuje we mnie dodatkową energię. Pęka lina, a nie komandos. Przez ten cały okres robiłem wszystkie posiłki dla moich dziewczyn - chciały pizze, ciasta, spaghetti albo frytki to były. Jadłem z nimi. Przez całą redukcję nie liczyłem ani jednej kalorii czy makroelementu. Jadłem rodzinny obiad, po prostu mniejszą porcję, pozostałe posiłki, to były... kanapki :) z wafli ryżowych, na noc tatar, omlet na 3-4 dni zrobiony ciasto, które stało w lodówce. Byłem mocno głody, to coś zjadłem więcej. Kupiłem bieżnię do domu, sobie na niej chodzę przy biurku i na raz pracuje, zawsze jestem tatą pod ręką jak coś trzeba.
Była ładna pogoda, to to chodziłem z córką na wycieczki i robiliśmy zadania bojowe - np. jakieś zakupy aby stworzyć coś kreatywnego w domu, a to odkryć nowe miejsce, zakamarek miasta czy parku. Jesteśmy jak takie dwa debile ze szkolnej ławki, na takich wycieczkach, skaczemy, biegamy, udajemy demony, napieprzamy się "mieczami z kijów, czy wspinamy się w dziwne miejsce, mam w dupie, że wygląda to jakby mieli mnie zamknąć w psychiatryku. Haha. Kocham to. W ten sposób miałem dodatkowe 12-25 tys korków dziennie
Pewnie jadłem około 1800-2300 kcal robiłem codziennie 1-2 godziny cardio i te wycieczki. Ale czasu miałem dla dziewczyn o wiele więcej, ale czas to nie wszystko, po prostu moich myśli nie absorbowało ani dieta ani ćwiczenie. Sam utemperowałem swoje ego, oprócz tego udało mi się wprowadzić multum innych zmian w życiu zarówno dla rodziny jak i dla siebie. Jak za dotknięciem magicznej różdżki udało się i to z podejściem, gdzie ta redukcja, siłownia, dieta są tylko jakimś tłem, coś co się dzieje przy okazji, a na pierwszym planie są ludzie, których kocham
W tym wszystkim niezwykle pomogła mi życzliwość dziesiątek ludzi - tych z mojej siłowni, każdy mnie wspierał, kibicował i się do mnie uśmiechał, całe życie byłem introwertykiem, piwniczakiem, do dziś miałbym stres przy zakupie w sklepie bez samoobsługi. A tak pełno kolegów, koleżanek zagadywało mnie, pytało i się po prostu uśmiechało. Mówili, że ich inspiruje tyle lat - że sam nigdy nie narzekałem na nic. Że pomogłem tu tylu osobom bezinteresownie, znam ich problemy, posłuchałem gdy trzeba, położyłem rękę na ramieniu i powiedziałem - Maciej, Aniu dobrze, że tu jesteś i miło Cię widzieć. Nie mogę także zapomnieć o @IntruderXXL, w którym piszemy codziennie od 6-7 lat i miał wpływ na mój rozwój. Mogę z pewnością nazwać Cię przyjacielem.
Udało też mi się opracować kilka projektów, które sprawią, ze moi klienci dostaną coś wyjątkowego, co nikt nie oferuje w tym kraju :). BĘDZIE OGIEŃ
W piątek i w sobotę sesje zdjęciowe, które będą wisieńką na torcie - pewnie wyjdą lepiej niż robione sobie fotki, a później organizuje u mnie imprezę dla osób z siłowni.
#mikrokoksy #mirkokoksy #silownia #fullborsukworkout #dieta #zdrowie #motywacja #zagrubo #pokazforme
źródło: 2024-10-16 18.27.15
Pobierz2. Czy kulturyści są dyskryminowani w dzisiejszych czasach?
Mam mocno naderwany półbłoniasty i się zastanawiam jak do tego podejść.
Nie no, żartuję. Wiem co to znaczy. Obecnie sam już zjechałem 20 kg w dół. Co prawda nie mam takiego celu jak Ty co widać na zdjęciach, ale i tak człowiek ma wrażenie, że jest już kimś innym i, że zabił mentalnego grubasa. Jest to niesamowite uczucie i wiem jak się czujesz. Gratuluję i trzymam kciuki za wszystko czego się chwytasz :)
Ale ten typ na zdjęciu które wysłałeś jest bardziej umięśniony niż 99% męskiej populacji. xD
a bo ja wiem w poćwiartowaniu żywcem i posoleniu raczej nie zaznasz
@Papinian: jest, ale na tym polega sylwetka aesthetic - jest umiesniona w ten sposob, ze widac miesnie, ale nie przesadnie. Tak to sie nazywa, tzw. estetyczna sylwetka
Najpierw szefie psychiatra - leczymy się, potem odejdzie Ci ochota napinki.
Get a life