Aktywne Wpisy
Michal_Spira +58
no i to jest powód, dla którego jest mało dzieci, a nie jakiś k---a brak mieszkań
#heheszki #smiesznypiesek #nieruchomosci
#heheszki #smiesznypiesek #nieruchomosci
Niestety zawiodłem was i nie zostałem zwolniony. Żeby nie było że troluję to wczoraj na serio wkręciłem sobie że zostanę zwolniony.
Wczoraj wiele przypadkowych rzeczy się wydarzyło które mi mówiły że już dłużej nie będę tutaj pracował. Nawet Bill Gates zaczął prześladować mi Teams, nie mogłem się zalogować i myślałem że moje konto AD zostało zablokowane. Później okazało się że MS ma globalną awarię. W sumie szybko pogodziłem się ze zwolnieniem bo
Wczoraj wiele przypadkowych rzeczy się wydarzyło które mi mówiły że już dłużej nie będę tutaj pracował. Nawet Bill Gates zaczął prześladować mi Teams, nie mogłem się zalogować i myślałem że moje konto AD zostało zablokowane. Później okazało się że MS ma globalną awarię. W sumie szybko pogodziłem się ze zwolnieniem bo
Ja i moja żona jesteśmy #childfree.
Ja 34 lvl po #wazektomia - bo może jestem trochę wiecznym dzieckiem i stawiam swoje szczęście i szczęście mojej kobiety na priorytecie, a uważam że z dzieckiem jest to niemożliwe. I lubię sobie podróżować, korzystać z życia mega aktywnie, rower, wspinaczki górskie, windsurfing, co chwilę mam nowe zajawki, lubię wysypiać się i żyć zdrowo.
Moja żona 29 lvl - podobnie, tylko ona też ma świadomość jakie negatywne konsekwencje zdrowotne niesie ciąża.
Jesteśmy szczęśliwi, może w okolicach 40stki jeśli nam przyjdzie późny okres macierzyństwa i tacierzyństwa to skierujemy się ku adopcji. Jednak na razie przyjęliśmy do wiadomości że umrzemy bezdzietni.
I ostatnio tak zastanawiałem się, że... nie do końca wiem, po co ja akumuluję kapitał, trochę podobnie różowa:
- ja: spłacone mieszkanie warte obecnie 900k, mieszkanie które wynajmuje warte 600k (de facto dzięki spadku po babci który podzieliliśmy z bratem), do tego jak moi rodzice odejdą to odziedziczę dom i trochę ziemi wartej 2-3kk (do podziału z bratem). Ostatnio myślałem czy inwestycyjnie jakiegoś kurnika nie kupić na kredyt pod wynajem ale chyba rynek jest przesycony.
- różowa: prędzej czy później odziedziczy dom po babci warty jakieś 800k, mieszkanie po rodzicach warte jakieś 700k
Różowa to jedynaczka. Ja mam bratanka który jest fantastycznym dzieckiem i myślałem żeby wszystko co mam zapisać na bratanka (po odejściu moim/żony). Ale różowa to nie ma na kogo w sumie tego przepisać więc bratanek byłby wygrywem gdyby doszło do tego że on by to odziedziczył (ona jest normalnie w nim ubóstwiona).
Naszły mnie takie myśli że moi rodzice dziadkowie prawdziadkowie, podobnie jak u żony, ciężko pracowali żeby kolejne pokolejna miały lepiej. I jestem im wdzięczny. Tylko ja nie chcę się rozmnażać, podobnie jak żona, więc cała nadzieja jest praktycznie w moim bratanku w kwestii przedlużenia rodu. On ma 7 lat więc nie wiadomo czy ideologia childfree też na niego przejdzie. Różnie może być. I naszła mnie taka refleksja że w sumie fajnie mieć taki skumulowany kapitał, ale... po co?
Myślałem że na starość fajnie byłoby żyć z wynajmu ale szykuje się nam niż demograficzny (don't blame me pls, wiem że w tym jest i moja wina), ale ja po prostu nie chcę się rozmnazać. I tak się nawet zastanawiałem czy na starość nie sprzedać np. tego mieszkania co wynajmuje i nie wykorzystać spadku po rodzicach żeby np. żyć jak panisko i pójść w 100% konsumpcjonizmu aby cieszyć się życiem. Osatetecznie i tak umrzemy, więc yolo...
Jakie wy macie podejście do waszego majątku w kwestii bycia bezdzietnymi? Mi to ostatnio suszy głowę, głównie przez to że chciałem mój majątek jakoś mnożyć, reinwestować, zwłaszcza że rodzice mówili że chcą sprzedać ziemię a im kasa nie potrzebna to chcieli mi oferować coś z bratem (niestety moi rodzice łudzą się że więcej kasy pomoże mi i żonie podjąć decyzje żeby mieć dziecko) i tak sie zastanawiam.. poco?
#dzieci #childfree #antynatalizm #bezdzietnosc #hedonizm
─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: Nighthuntero
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim
Na starość planuje po prostu znaleźć sobie jakiś dom starców o podwyższonym standardzie i tyle ¯_(ツ)_/¯
Wg moich obliczeń powinno wystarczyć i jeszcze na wczasy w cipocinku raz do roku będzie
@mirko_anonim: nie "szykuje się", a mamy go od lat.
Mamy i standardowe wyolbrzymianie konsekwencji ciąży.
Mam dwuletnią córkę. Żadne z mojego rodzeństwa nie ma i nie planuje mieć dzieci więc moja córka jest ostatnią, najmłodszą osobą w rodzinie. Któregoś dnia cały majątek mój, moich rodziców i mojego rodzeństwa przejdzie na córkę, bo innych ludzi w kolejce do dziedziczenia nia ma.
Ta dwulatka jeszcze nie wie, że wygrała życie gdy kiedyś odziedziczy 3 mieszkania i 2 domy. Dzięki childfree!
@mirko_anonim: alez po nic.
Wszystko jest dobrze dopoki krewni zyja, a jak umra zostaniecie sami.
Jesli wam to odpowiada, to czemu nie.
Natomiast, to co pisales o adopcji, to widac, ze nie masz bladego pojecia - adopcyjne dzieci, po traumach i problemach - to jest dopiero wyzwanie. Nagle wygodnie umoszczony w zyciu 40latek bierze sobie
@mirko_anonim: mam podobnie z moim synem. W rodzinie brakuje dzieci, więc dojdzie do tego, że ostatecznie on sam odziedziczy cały majątek.
@Wszystko_albo_nic: też tak uważam. Teraz jest fajnie, ale kiedyś (np. w wieku 50 lat) może się wam odwidzieć bo majątek
@Neko-chan51: z tego co pamietam, to ty nie mozesz miec i tez żałujesz.
@mirko_anonim: wygrała życie tak jak miliony jej rówieśników za 40 lat. Będą sobie nawzajem te domy i mieszkania wynajmować ( ͡° ͜ʖ ͡°)
skoro wydaliłeś tego posta to znaczy, że chyba jednak nie. wieczorami, nocami pewnie gdzieś tam odzywa się ten wewnętrzny głosik, który uparcie ci przypomina że twoje życie jest bezwartosciowe?
@mirko_anonim: Nie musisz zastanawiać się nad majątkiem, jeśli go nie masz ( ͡° ͜ʖ ͡°)