Wpis z mikrobloga

Od ostatniego rozbioru Polski minęły ponad dwa wieki. A mimo to, nadal spora część społeczeństwa mentalnie tkwi pod butem, wiecznie sfrustrowana i przepełniona nienawiścią.

To co się znalazło w komentarzach uzmysłowiło mi jaka przepaść dzieli Górny Śląsk od reszty kraju. W jak innych rzeczywistościach żyjemy.

Nikt nawet nie zdobył się na spytanie mnie po co byłem w kastoramie i ile czasu w niej spędziłem.

Moje
RichtigPiwosz - Od ostatniego rozbioru Polski minęły ponad dwa wieki. A mimo to, nada...

źródło: scan0003

Pobierz
  • Odpowiedz
Nikt nawet nie zdobył się na spytanie mnie po co byłem w kastoramie i ile czasu w niej spędziłem.


@Richtig_Piwosz: ja p------e, ale jakie to ma znaczenie po co byles w kastoramie i ile czasu w niej spędziłes xD a do kastoramy sie przeteleportowałeś? a na spacery do parku juz chodzisz z kagańcem? czyli w ciągu tych 8 minut jest 100% pewnosci ze nic sie nie stane, ale jakby to
  • Odpowiedz
do parku juz chodzisz z kagańcem?

@PodniebnyMurzyn: xD
Mało tego! Po parku i po osiedlu nie dość, że chodzi bez kagańca. To jeszcze zupełnie luzem.

I wszystko na to wskazuje, że jedynie przegrywom, piwniczakom i innym ludziom z zaburzeniami z wykopu przeszkadza mój pies w przestrzeni publicznej.
Jak pokazuje na spacerach jaką masową histerię wywołuję, to niektórzy na początku myślą, że
RichtigPiwosz - >do parku juz chodzisz z kagańcem?
@PodniebnyMurzyn: xD
Mało tego! Po...

źródło: 0bf96567a9bb644b951ca878c044b7b8d69fd760494f0820c7246161814d0c54

Pobierz
  • Odpowiedz
Daj chłopu spokój. Jak wie, że ma dobrze ułożonego psa to znaczy, że ma dobrze ułożonego psa i mógłby go nawet puszczać luzem w tej kastoramie i każdy by się cieszył.


@KRCZVSK: no nie każdy by się cieszył, a takie myślenie pokazuje jak bardzo ograniczona jest Twoja wyobraźnia.
  • Odpowiedz
@wisniowySz: Te gazy sobie w dupcie możecie wsadzić jak kundel jest rozwścieczony to on na gaz ma wywalone adrenalinę ma taką że niczym tego nie zbijesz. Zadziała jak już zagryzie kogoś na śmierć. Tu na filmiku pomogło ale po jakim czasie? Nie wiadomo.
airflame - @wisniowySz: Te gazy sobie w dupcie możecie wsadzić jak kundel jest rozwśc...
  • Odpowiedz
I wszystko na to wskazuje, że jedynie przegrywom, piwniczakom i innym ludziom z zaburzeniami z wykopu przeszkadza mój pies w przestrzeni publicznej.


@Richtig_Piwosz: ładnie się przedstawiłeś.
  • Odpowiedz
@tamlinek: no nie wiem, jak mozna takie rzeczy na serio pisac. Przeciez kiedy idziesz do parku, sklepu, ogolnie miejsc publicznych to z zalozenia sa to miejsca gdzie znajduja sie rozni ludzie, dzieci, emeryci, jedni smierdza inni pachną - inni maja psy, jeszcze inni niemowlaki, slowem - masz przekroj spoleczenstwa. I teraz ty uwazasz, ze cos straszliwego jest, jesli pies, albo dziecko trafi w takie srodowisko? No dajze spokoj. Oczywiscie jak pies ma traumy, problemy, to sie go nie bierze w takie miejsca bo to jak wrzucenie na gleboka wode. Tak samo czlowiek z chorobami spolecznymi nie powinien w takie miejsca chodzic. Ale normalni ludzie, normalne psy, normalne dzieci, emeryci czy niepelnosprawni ludzie - wszyscy maja prawo a wrecz powinni sie spotykac i socjalizowac bo inaczej sa takie wystraszone psy a jak widac tez i ludzie ;) jak zobacza kogos "innego". To zaden egoizm, ze ide z psem do restauracji - tam beda tez inni ludzie, wiesz, o zgrozo ktos moze sie ubrac tak jak mi sie nie podoba, ktos moze palic p-------y co moze mi sie nie podobac, ktos moze kaszlec albo miec katar - takie sa miejsca publiczne. Pies sie trenuje w kazdej sytuacji, wszedzie - nie tylko podczas sesji treningowych ale po prostu w kazdej sytuacji gdy jest z Tobą :) to się uczy. Tak samo, jak dzieci które się uczą ludzi i swiata.

@mitsue: bo smycz pies może wyrwać jak się odpali, kagańca już tak łatwo nie zdejmie.

No i widzisz tutaj wlasnie wychodzi, ze sie nie znasz na psach, bo pies predzej sciagnie kaganiec niz szelki czy smycz... Wielokrotnie to widziałam ;) i to w wykonaniu nie psow z płaskimi pyskami, ale wlasnie z dlugimi także jest to bzdura. A żeby pies się nie wyrwał, jak to okresliles wlasciciel moze stosować wiele metod. I wlasnie dlatego powinno sie trenowac zeby wiedziec, co robic, zeby nauczyc sie zauwazac, jak sie pies zachowuje i zareagowac ZANIM sie odpali. Oraz oczywiscie, jesli nawet takie cos sie zadzieje, to i na to byc przygotowanym, odpowiednio trzymac smycz, jesli masz duzego psa to powinien byc dodatkowo przywiazany. To juz wlasciciela glowa, zeby psa nie wypuscic. Ale pies sam smyczy nie sciagnie, a kaganiec owszem, sciagnie sobie. Poza tym, serio, zanim pies zacznie morderczy poscig celem zjedzenia Ciebie - widac 100 znakow, masz i Ty i wlasciciel wiele czasu zeby zareagowac, to sie nie dzieje tak, ze wpadasz przypadkiem na psa i on ciebie gryzie.

@mitsue: wystarczy pijany który nie odejdzie, zapach alku i podniesiony głos psa uruchomi i tyle. I kto będzie winny, ten pijany? Choćby nic nie zrobił i stał rozmawiając - czy nawet kłócąc się, a co, nie jest to karalne - z innym pijanym 2m od Ciebie? To tak, jakbym z odbezpieczonym pistoletem w ręce chodził i wymagał od innych, że jak im się nie podoba to mogą ode mnie odejść. Przecież nie strzelam, spójrz w lufę, pocisk jest na miejscu, nic
  • Odpowiedz
@mitsue to niech bedzie z innymi psami i ich wlascicielami, ktorzy sie zgadzaja na kontakt z psem/psami, a nie za czyimis plecami w Castoramie czy restauracji. Mam byc kukielka dla jakiegos psa, ktory widzac mnie ma sie przystosowac lub skoczyc mi na nogi? Jakim trzeba byc egoista aby tak myslec w ogole.


@wcaleniepchamsiewmultikonto: heh, na tym polegaja miejsca publiczne wiesz, ze nie mozesz sovie wybrac kogo w tym miejscu
  • Odpowiedz
@Richtig_Piwosz: Tak jak koledzy wyzej zmobilizowali mnie, by napisac cos w obronie chodzenia z psem do sklepow/miejsc publicznych tak powiem Ci, ze no niestety, ale nie popieram psa luzem na ulicy. I o ile rozumiem, ze masz pelne zaufanie do swojego psa tak zapytam z innej beczki - nie obawiasz sie, ze zostanie ktoregos dnia zaatakowana przez innego psa ktory bedzie biegał luzem? Bo widzisz, ja mialam juz kilka takich
  • Odpowiedz
@wcaleniepchamsiewmultikonto: no to idąc ta zasada to trzeba naprawić to dziurawe prawo żeby takie niekulturalne, aroganckie osobniki jak ty, nie potrafiące współistnieć z innymi odseparowac od normalnych ludzi <3 :) to dla ciebie i naszego dobra, abys nie zrobil sobie krzywdy wychodzac poza piwnicę :)
  • Odpowiedz
@rosen:
I to sam pracownik powiedział, bez obawy zapraszamy z psem. Klej jest na regale przy kasie nr 2.. I mimo iż wiem, że można do castoramy wejść z psem, to zawsze pytam przy wejściu czy to nie problem.
@mitsue:

I o ile rozumiem, ze masz pelne zaufanie do swojego psa tak zapytam z innej beczki - nie obawiasz sie, ze zostanie ktoregos dnia zaatakowana przez innego psa ktory bedzie biegał luzem?

Trudno mówić
  • Odpowiedz
@mitsue:
I mimo, że część wpisów podpisuję się / taguję: patologia z miasta. To zawsze oceniam sytuację. I wiem, że 1-2 typów pod nocnym stanowi większe ryzyko niż tłum wracający z koncertu na śląskim. To na opiekunach spoczywa obowiązek obserwacji i wyciągania wniosków w jakiej sytuacji należy przynajmniej skoncentrować psa na sobie lub przypiąć.
Na osiedlu mamy kilka miejscówek, gdzie gromadzą się psiarze (jorki, jamnik, szitsu, jack rasel, boston, maltanczyki, border koli, bokser, owczarek, molos) wszystkie na jednym trawniku i luzem.
W innej części osiedla jest miejscówka, częściej odwiedzana przez duże psy i jakoś sobie nie skaczą do gardeł.
No i wybieg dla kundli: tam to w ogóle jest cyrk bo są i duże i małe, pierwszy przystanek do normalności dla wszelkiej maści adopciaków. I wszyscy solidarnie łamią regulamin: psy albo na smyczy albo w kagańcu
  • Odpowiedz