Wpis z mikrobloga

i tak se chodzisz po sklepach,

@BomBom:
Tu masz opisane moje potężne zakupy po sklepach:
https://wykop.pl/wpis/77600555/wczoraj-znowu-odwiedzilismy-castorame-pokazpsa-pat/strona/4#271570417
https://wykop.pl/wpis/77600555/wczoraj-znowu-odwiedzilismy-castorame-pokazpsa-pat/strona/4#271994307
A dwa posty wyżej również o tym wspomniałem. I mimo, że pojawiam się w miejscach gdzie wolno wejść z psem, to zawsze się pytam, czy nie widzą problemu. Bo rozumiem, że ludzie myśląc o psie widzą labradora albo max 30 kg a nie +50.
  • Odpowiedz
robisz foty tylko żeby się mieć o co z kimś kłócić na wykopie?

@BomBom:
Ale dlaczego to mnie zarzucasz wszczynanie konfliktów? Widziałeś abym komuś ubliżył albo zwymyślał?
Jedni wrzucają statystyki z jazdy na kole. Inni publikują swoje kulinarne osiągnięcia. Jest grupa fascynująca się bronią. A moim konikiem są psy i praca z nimi.

W czym bardziej niebezpieczne jest posiadanie dużego psa od fury z mocnym silnikiem? Nie widziałem takiego hejtu gdy ktoś na mirko pochwali się sportową lub
  • Odpowiedz
@Richtig_Piwosz: wiesz co, to ze Twoja psina jest dużym psem, nie znaczy ze kiedys ktos nie bedzie spacerował z wiekszym, leonbergerem, dogiem, czy mastiffem. Moze jakis komus ucieknie z dzialki. Zanim dobiegniesz, to moze juz byc za pozno zeby zareagowac, bo psy walczace bardzo ciezko rozdzielic. Co do dantejskich scen, to one dzieja sie rzadko, ale niestety - dzieja sie - i mysle, ze lepiej nie ryzykowac. Niestety ja juz
  • Odpowiedz
@mitsue:
Moją intencją nie jest przekonywanie, że moda jest tak wyszkolona, że niemal zdalnie sterowana.
Wiem jaką drogę przeszliśmy przez 2,5 roku i wiedzą to psiarze w mojej dzielnicy. Poprzedniego psa znało całe osiedle. Jest na 3 i 4 stronie.

Kilka razy zdarzyło mi się wspomnieć, ostatnio tu:
Wszystkie psy będące "bohaterami" incydentów to te, które uciekły z posesji albo
RichtigPiwosz - @mitsue: 
Moją intencją nie jest przekonywanie, że moda jest tak wysz...

źródło: Moda i sierściuch na 3 litery

Pobierz
  • Odpowiedz
bo spotykaly psa zupelnie innego niz wczesniej

@mitsue:
Coś jak moda i białe psy, które samym pojawieniem się w zasięgu wzroku zasługiwały na sromotny łomot.
No dobra, nigdy nie dowiedziałem się co by było, gdyby jednak dobiegła do takiego np. szwajcara. Może nic a może walka. Wolałem nie sprawdzać. Wystarczy, że dowiedziałem się z czym będzie problem (wyzwanie). Nie dowiedziałem się również o możliwych powodach ukierunkowanej agresji / zawziętości w stosunku do białych psów od ~50 cm w kłębie.

W tle stado skaczących sobie do gardeł (co jakiś czas) niemców z psami. Dzieli nas jakieś 30 kroków. Cieszyłem się jak dziecko jej postawą. Nie wiem czy można mieć na coś bardziej "wyje.bane". Owczarki dołączyły do grona akceptowalnych współużytkowników przestrzeni w tym miejscówek do biegania. Zaczynaliśmy od minięcia się z jednym na dystansie ~boiska do siatki. W taki sposób by
RichtigPiwosz - >bo spotykaly psa zupelnie innego niz wczesniej
@mitsue: 
Coś jak mod...

źródło: Moda Kocioł Czarownic - Ruch vs. Legia 20240209_202207

Pobierz
  • Odpowiedz
@Richtig_Piwosz: co do psow podworkowych - calkowicie sie zgadzam. Zawsze w toarzystwie szokuję ludzi gdy, mowię, ze uwazam, ze nalezy zakazac trzymania psow na podworkach. Wiekszosc ludzi uwaza, ze w blokach sie mecza, a jak maja ogrod to juz sa szczesliwe, a tymczasem moje obserwacje sa dokladnie odwrotne. Mam takie same doswiadczenia co do ujadajacych psow w malych miasteczkach. Gdy ide z psem w takim miasteczku to jazgot jest niemilosierny.
  • Odpowiedz
sa ludzie ktorzy przykladowo byli pogryzieni przez psy

@mitsue:
Pamiątka z czasów kiedy jeszcze żył mój poprzedni pies, z którym robiłem IPO. W kadrze jestem ja, w roli pozoranta (chłopca do gryzienia) i owczarki służbowe. Tego dnia, nieustannie dostawałem łomot. Miałem je na plecach w trakcie ucieczki i uczepione klatki piersiowej w trakcie ataku na funkcjonariusza.

A 20.X.2021 zostałem zaatakowany przez +65 kg molosa (miałem na sobie tylko t-shirt, szorty
Richtig_Piwosz - >sa ludzie ktorzy przykladowo byli pogryzieni przez psy
@mitsue: 
Pa...

źródło: Mysłowice IPO 16.IX.2017

Pobierz
  • Odpowiedz
@mitsue:
Pogryzł mnie mnie pies, który prawie całe życie spędził na łańcuchu. Potem jeszcze wyszło, że formalny właściciel (bo trudno tu mówić o opiekunie / przewodniku). Tak się go bał, że miskę mu podsuwał deską.

Z poniższego kadru, wprawne oko (ktoś doświadczony) wyciągnie wniosek, który co jakiś czas się przewija: nawet najlepiej wyszkolony pies, czasem może mieć gdzieś przewodnika I np. polecenie "puść". Zinterpretować: puszczę jak się przestanie ruszać ;) Funkcjonariusz "azor" był wybitnie zaangażowany w łapaniu i pacyfikowaniu zbirów ;)
Jest to pilot do elektrycznej obroży. Wszystko dzieje się bardzo szybko i dynamicznie. I dopiero na zwolnionym tempie można "policzyć", że efekt jest po 15
RichtigPiwosz - @mitsue: 
Pogryzł mnie mnie pies, który prawie całe życie spędził na ...

źródło: Mysłowice IPO 16.IX.2017

Pobierz
  • Odpowiedz
@mitsue:
Owczarek Belgisjki Malinois ujadający tuż przed moim pyskiem :D Jeśli zwrócisz uwagę na przednie łapy, to dostrzeżesz, że są w powietrzu. Momentami wdychaliśmy swoje wydechy. Samo szczekanie (ujadanie) nie robiło takiego wrażenia jak dźwięk uderzających o siebie zębów, przecinaki :)

Amatorzy noszenia noża czy gazu w kieszeni nie zdają sobie sprawy, że w konfrontacji z psem obronnym, a zwłaszcza po szkoleniu. Połowa z nich nie zdąży sięgnąć do kieszeni,
Richtig_Piwosz - @mitsue: 
Owczarek Belgisjki Malinois ujadający tuż przed moim pyski...

źródło: Chorzów Zielona Dolina IPO 08.XII.2019

Pobierz
  • Odpowiedz
ale wiesz, że wychodzi z Ciebie straszny burak

@tamlinek:
Pewnie nie przyszło Ci do głowy jak bardzo mi to wszystko jedno. A Wasza ignorancja jest wręcz groteskowa. Bo zamiast choćby zapytać jak daleko od wejścia się zapuściliśmy czy ile czasu tam spędziłem, cokolwiek.
To toczycie pianę jak te burki łańcuchowe, których jedynym doświadczeniem życiowym jest kawałek łańcucha i miska z pomyjami.
  • Odpowiedz
A jak na ćwiczeniach się nie uda, to najwyżej kogoś ugryzie.

@mk321:
Jeszcze gdybyś miał choćby blade pojęcie o szkoleniu psów. Podejrzewam, że ogólnie "proces nauczania" jest dla ciebie zupełnie obcym doświadczeniem. Abyś nie poczuł się zakłopotany, masz banalny przykład:
Czy naukę czytania rozpoczynałeś od "Ala ma kota." czy od rozbioru składniowego zdania.

Podobnie jest ze szkoleniem psa. Nie uczysz psa chodzenia luzem przy nodze jeśli nie opanował tej czynności
  • Odpowiedz
@Richtig_Piwosz: w weekend mialam sytuacje ze dwa psy biegajace luzem po lesie podlecialy do mojego. no niestety, nie posluchaly sie swojego wlasciciela bo moj pies byl zbyt ciekawym zjawiskiem ;) jakos tak stety/niestety jest, ze mojego psa ciezko jest innym psom zignorowac. na szczescie obylo sie bez walki, ale moj pies pokazal zeby i gdyby byl luzem, nie wiem jakby bylo.
  • Odpowiedz