Wpis z mikrobloga

@BigDaddyy: Dzięki, staram się jak mogę. No nie no nie dzieje się cały czas, tak jak wspomniałem też wcześniej, akurat kolo mnie to nie ma bezpośrednio żadnych pół bo to wieś chyba tylko z nazwy. Natomiast w odległości ok 2km odemnie są pola I akurat zawsze kombajn jeździ po nich od 20 do 24. I tu wracam do swojego pierwszego wpisu w tym temacie. Moja firma była e stanie ułożyć
  • Odpowiedz
@kilo-bravo: ale co mnie obchodzi, że jemu się każda minuta liczy? Jakby każdy tak pod swoją pracę łamałprzepisy to byśmy mieli jeden wielki burdel. I tak ich panstwo wspiera, więc niech się stosują do prawa i siedzą cicho
  • Odpowiedz
@Xahil: czy praca twojej firmy jest zależna od warunków pogodowych? No niezbyt. Idąc Twoim tokiem rozumowania: po 20 rolnik ma już nie wyjeżdżać w ładny, bezwietrzny dzień, aby zrobić oprysk na zielsko (nie może być wiatru bo jeszcze jaśnie panicz padnie od oprysku), według Twojego widzimisię powinien do 20 opryskać pola, kiedy latają owady zapylacze, idąc dalej twoim tokiem (co wynikło z wcześniejszych komentarzy) - ty zadzwonisz na bagiety, bo
  • Odpowiedz
@cirilla1989: słuchaj niech sobie robi co chce tylko tak żeby nie było to uciążliwe dla sąsiadów. Jak musi zrobić oprysk czy wytrysk czy co kolwiek innego to niech ma nie wiem elektryczny kombajn xD czy co tam innego w obwodzie i uzywa go po 20 a nawet o 3 w nocy, tylko tak by chałas nie przeszkadzał sasiadom. Od przemysły wymaga się takich inwestycji. Trzeba zmieniać filtry na kominach, robić
  • Odpowiedz
@SpokojnyPan: nikt ci nie każe czytać. Wynikła ciekawa dyskusja, chyba bierzesz to zbyt bardzo do siebie. Nie bój się nie wywłaszczę cię z twojej ojcowizny, możesz tam w spokoju doić kury czy pędzić bimber czy co tam się na wsiach robi xD
  • Odpowiedz
@Xahil: może już ktoś o tym pisał, jeśli nie to tylko zwrócę uwagę na fakt, że żniwa są zależne od pogody, jeśli pada to nie mogą kosić jeśli nie posiadają suszarni, jeśli leje to nie mogą kosić przez parę dni, bo zboże powinno mieć określoną wilgotność i nie może być za duża do koszenia. Więc jeśli jest pogoda to korzystają maksymalnie do późnych godzin o ile nie ma rosy, bo
  • Odpowiedz
@kilo-bravo: uwielbiam ten moment kiedy nie ma merytorycznych argumentów nie ma bo #!$%@? nie może być takimi podparte, więc się przywołuje stereotypowego chochoła, że ludzie z wielkiej plyty nie mają pojęcia o rolnictwie, gdzie #!$%@? dosłownie wielka płyta od lat 80 do wczesnych 2000 była zasiedlana w większości ludźmi ze wsi, którzy idąc do roboty do miasta do fabryk szukali tam mieszkań, żeby nie dojeżdżać codziennie po 50 km PKSem
  • Odpowiedz
Nie wiedzą że praca kombajnisty teraz to często 20h pracy i 4h snu. A najlepsi są co pobudowali sobie nowoczesne domy na 10a działkach i przeszkadza to, że na wsi ludzie pracują.


@kilo-bravo: wieśniaki mają pół roku siedząc na dupie czas aby sobie zorganizować tą pracę, a przepisy dotyczą każdego - wieśniaków też.
  • Odpowiedz
@agaa96: no nie przemawia do mnie ten argument. Przemysł też wiąże się z sezonowością i nikogo to nie obchodzi że firma mogła by przyjąć 50 samochodów ale w pozwoleniu zintegrowanym na pozwolenie tylko na 30 na dzień. Jeżeli pogoda jest problemem to rolnicy powinni inwestować w takie narzędzia aby prowadzić biznes bez negatywnego wpływu na otoczenie, którym dla mnie jest np zanieczyszczenie hałasem po 20 wieczorem w ciepłe dni gdzie
  • Odpowiedz
  • 0
@Xahil: Chcesz zabudować namiotami pola? Przecież to absurd. Tego nie da się zrobić. To jakiś fantastyczny pomysł.
Gdybyś ty był ministrem rolnictwa, to doprowadziłbyś całą branże do upadku.
Rolnicy byli pierwsi na wsi. Wieś jest powiązana z rolnictwem od początku. Jeżeli komuś przeszkadza rolniczy hałas, zapach, to powinien się przeprowadzić do miasta.
  • Odpowiedz
@Szary_Anon: wprowadzanie kolejnych podziałów (jakby obecnych było mało), wieś - miasto. Bez sensu. Każdy musi przestrzegać prawa, nie ważne co robi, kiedy, jaka jest pogoda, ani czy był tu pierwszy, czy to jego ojcowizna.
  • Odpowiedz
@Szary_Anon: przecież takie rozwiązania to standard. Pszenicę można uprawiać po za cywilizacją a blisko domostw można postawić namioty z uprawami wysoko marżowych produktów. Zresztą jedna z sąsiadek prowadzi taki namiot w którym uprawia pomidory i sprzedaje je lokalnie. Poziom intensywności jej uprawy i wpływu na sąsiedztwo w skali od 1 do 10 oceniam na 1 czyli super mega mało uciążliwe. Da się? Oczywiście tylko trzeba chcieć i rozumieć innych. Zdążają
Xahil - @Szary_Anon: przecież takie rozwiązania to standard. Pszenicę można uprawiać ...

źródło: szklarnie-w-polu-dla-sadzonek-roslin-owocow-warzyw-kredytow-dla-rolnikow-pol-uprawnych-rolnictwa-obszarow-wiejskich-kompleksu-rolno-przemyslowego-uprawy-ozime-700-118436320

Pobierz
  • Odpowiedz