Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Przeczytałem dzisiaj post jakiegoś chłopa, który jest szczęśliwy i chwali się, że jego dzieciak ma w podstawówce same szóstki
i tylko jedna piątkę z WFu. Nie wiem jakie są wasze doświadczenia ale w przypadku moim jak i moich znajomych to o absolutnie o niczym nie świadczy. Było dużo Kaś, Mart czy Sylwii ze średnią 5.5 które skończyły jako przedszkolanka, fejsbukowa make-up artist czy termomixiara. Mój były znajomy, jeden z największych debili w klasie ma już od ponad 10 lat dobrze prosperujący zakład mechaniczny pomimo wywodzenia się z biedy i starego alkoholika. Sam pochodzę z robotniczej rodziny w której się nie przelewało. Akurat przedmioty ścisłe przychodziły mi łatwo więc miałem z nich piątki no ale od małego rozumiałem, że te wszystkie historie, geografie i plastyki to strata czasu i należy się skupić na tym, z czego będę chciał w przyszłości wyżyć. Udało mi się, zarabiam bardzo dużo i już teraz wiem, że najważniejsze co mogę przekazać swoim dzieciom w kwestii kariery i edukacji to to, aby nie były bezmyślnymi kujonami spełniającymi niespełnione ambicje rodzicow roboli. Do niczego to #!$%@? nie prowadzi. Nic się nie stanie jak wasza latorośl pójdzie czasem na wagary... Tak długo, jak zachowany będzie zdrowy rozsądek oczywiście. Naturalnie nie mówię tutaj o jakichś dzieciach geniuszach, którzy w wieku 10 lat budują sztuczne ramiona i opracowują leki bo to inna kategoria ludzi xD. Trochę wysryw ale może komuś otworzy oczy, pzdr
#nauka #szkola #zycie #praca #pracbaza #finanse



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: Nighthuntero
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • 69
  • Odpowiedz
na moich studiach była kujonka która była najlepsza ze wszystkiego, z każdego przedmiotu była top of the top. Kierunek informatyczno-techniczny. Teraz jest ASYSTENTKĄ księgowej xD Ja poszedłem w IT (nie programowanie) i zarabiam 3x tyle co ona.


@4mmc-enjoyer: No widzisz, ja też taki byłem ale dlatego, że wybrałem kierunek który mnie interesuje, dzięki temu miałem dobre układy z wykładowcami i profesorami, nagrody i projekty. Dzięki dobrym wynikom i rekomendacjom najlepszych
  • Odpowiedz
ta, tak, już widzę 10 - 12 latki uczą się z własnej woli podstaw matematyki albo biologii, nie pod "dyktando".


@bacaa90: oczywiście że się uczą z własnej woli, jeżeli to jest w atrakcyjnej formie i sensownym zakresie. Twój brak wyobraźni nie jest argumentem, a szkoły to najbardziej szkodliwa i najmniej przemyślana forma nauki kogokolwiek czegokolwiek
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: miałam świetne oceny, dziś jestem nauczycielka z pensja 5300 netto ¯\(ツ)/¯ mój chłop, który musiał ciagle na wyrównawcze chodzić zarabia 10-15 razy więcej ode mnie w zależności od miesiąca.
  • Odpowiedz
  • 0
@mirko_anonim w Polsce oceny dostaje się za umiejętność zapamiętywania, nie za wiedzę. Mnie zawsze w szkole to śmieszyło, że większość tych kujonów nie rozumiała o czym gadają, bo tylko potrafili zapamiętać formułki i nic z nich nie rozumieli.
  • Odpowiedz
Przeczytałem dzisiaj post jakiegoś chłopa, który jest szczęśliwy i chwali się, że jego dzieciak ma w podstawówce same szóstki

i tylko jedna piątkę z WFu. Nie wiem jakie są wasze doświadczenia ale w przypadku moim jak i moich znajomych to o absolutnie o niczym nie świadczy.


@mirko_anonim: Tak bezwzględnie nie świadczy, bo oceny są subiektywne, ale już porównując do ocen innych uczniów w tej szkole o czymś mówi.
  • Odpowiedz
Było dużo Kaś, Mart czy Sylwii ze średnią 5.5


@mirko_anonim: zawsze mnie to zastanawia - skąd ludzie znają "dużo" przykładów różnych postaw, zachowań czy wydarzeń, które dla mnie są skrajnością. Dawaj, ile faktycznie pamiętasz wszystkich osób ze średnią 5,5+ i ile z nich się stoczyła lub skończyła w gównorobocie? Akurat u mnie z 5 osób, które miały regularnie średnią wyraźnie powyżej 5.0 jest dwóch prawników, lekarz, senior dev w Apple w US oraz gościu co robi badania naukowe na uczelni w US. Nie znam żadnego takiego przypadku jak ty.
Obstawiam mitomanię

a wychodzę z założenia, że podstawówka i liceum jak najszybciej, najbliżej i najniższy
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: Nauczyciele to też patologia. Moja sytuacja z końcówki gimnazjum, czyli to bedzie jakos 22 lata temu.
W klasie był jeden taki, to miał w zasadzie same 6 (choć ogólnie był spoko koleś). Tylko z niemieckiego miał 5. I raz już po wystawieniu ocen, ale jeszcze w ciągu szkolnego, nauczycielka od niemieckiego sie dowiedziała na zajęcia o jego średniej i tak od słowa do słowa wyszło, że ten niemiecki to
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: Wiesz nie dla wszystkich pieniądze są najważniejsze. Ty np sprzedajesz auta i dużo zarabiasz ale użerasz się z różnej maści cwaniakami, prymitywami do tego sam musisz pewnie oszukiwać żeby zarobić jak najwięcej. Ogólnie praca ta jest dośc uwłaczająca dla człowieka na pewnym poziomie. A taki przykładowy pracownik naukowy mało zarabia ale kręci się wokół ludzi na poziomie a jego zysk nie jest zależny od tego jaki makaron nawinie potencjalnemu
  • Odpowiedz
via mirko.proBOT
  • 0
Anonim (nie OP): @mirko_anonim: Mylisz odwagę z odważnikiem, to że dobrzy uczniowe kończą w budżetówce albo jako pracownicy na minimalnej to nie jest skutek tego, że mieli dobre oceny tylko, że nie zostali dobrze pokierowani, z drugiej strony ciężko się dziwić bo rodzice kierują dziećmi tak aby osiągnęły sukces na miarę swojego pokolenia czyli sprzedają im w znajomitej większości przereklamowane o 20-30 lat dane. Np. rodzice obecnych 35-40 latków
  • Odpowiedz
@mirko_anonim @rtone jako rodzic może jednak więcej wie o pozostałych sferach i dzieciak po prostu zdolny, więc jest z niego dumny. Niektórym łatwiej przychodzi przyswajanie wiedzy i inne tematy w szkole. Ale oczywiście przyjdzie jeden z drugim wykopek i wie lepiej jak skończy, że w ogóle debile się cieszą z tego, że mu idzie w szkole albo poda przykład dzieciaka który miał dwoje, ale teraz zarabia 100k/msc xd niezły cherrypicking
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: jeśli dzieciak ma same 6 w systemie nauczania, gdzie dużą większość zdaję się sposobem zapamiętania, wykucia na blache. to mu współczuję gdyż zostaje mu mało czasu na zabawę
  • Odpowiedz
via mirko.proBOT
  • 0
Anonim (nie OP): Mi sie czerwone paski i dobre oceny kojarza z nielubianymi w klasie dzieciakami i ich rodzicami januszami z wąsem co gówno osiągneli w życiu i mieli nadzieje,że zmuszając swoje dziecko do nauki odpracują jakoś swój #!$%@? los. Przeważnie ci rodzice zmuszając do nauki odbierali dzieciństwo i powodowali,że ich dzieci kujony były nielubiane

  • Odpowiedz