Wpis z mikrobloga

#praca #pracbaza

Pytanko do tych, którzy wzięli dupę w troki i ogarnęli dobrą pracę - chodzi mi o taki życiowy przeskok, że nagle stwierdziłeś w życiu, że chcesz zarabiać więcej - jaka była Twoja ścieżka? Zrobiłeś kurs/szkolenie/praktyki/staż, w jakiej branży pracujesz? Interesuje mnie zdanie ludzi, którzy wiecznie tyrali za minimalną lub nieco powyżej tego, a aktualnie mających zarobki od 6tys. na rękę wzwyż, jest to przeskok prawie 2x ponad minimalną, więc jakość życia mocno w górę
  • 12
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Dimetox: Minimalnej to nie mialem nigdy. A przepraszam - raz... Cale 2 miesiace zanim sie zwolnilem :PP

Tak sie jakos poskladalo ze pomimo braku studiow za moja robote placa calkiem nienajgorzej :) (no dobra - chwalenie sie nie jest fajne ale... robie dobrze to co robie i moze to wystarczy?)
  • Odpowiedz
@Dimetox: 'tyrałem' w radomskim pożal się borze IT, słaba atmosfera, słabe zarobki, technologicznie cały czas do tyłu. Przeskok? Trzeba było poświecić troche czasu na opanowanie nowych technologii, własne projekty itp. Przeskoczyłem do gamedevu, oczywiście warszawa, poczatkowo hybrydowo, teraz full zdalnie, kasa to tak... no więcej niż 2x to, co napisałeś.
  • Odpowiedz
@Dimetox: Jestem elektrykiem (bez studiow) w branzy automotive.
Ale wczesniej 9 lat pracowalem w zupelnie odmiennej branzy (tak 180 stopni roznica :D) Ale tez przemysl i tez elektryk.

W sumie denerwuja mnie 3 rzeczy:
1-to co sie dzieje z lancuchem dostaw materialu. Dramat.
2-ja jestem w dywizji niewyjazdowej a mimo to na delegacje czasem
  • Odpowiedz
@Dimetox: droga była taka że robię po prostu to co sprawia mi przyjemność. A jak coś w życiu sprawia przyjemność i można tym zarabiać na życie to najczęściej jest się w tym dobrym. Na tyle dobrym że ktoś chętnie da ci dużo pieniędzy.
Branża IT
  • Odpowiedz
@Dimetox: moja ścieżka była taka, że może kiedyś napiszę o tym książkę.
Na rynek pracy wchodziłem w czasach, gdy bezrobocie w Polsce wynosiło około 20%, a w niektórych regionach chyba nawet ponad 30%
Praca na czarno była normą, ewentualnie umowa na pół etatu za minimalną krajową (wynosiła wtedy coś około 900zł netto miesięcznie).
Teraz jestem przed czterdziestką i zarabiam sporo ponad te 6k na rękę, które podałeś. A, żeby było
  • Odpowiedz
@Dimetox: będzie tak...
Na początku kołchozy i marne wypłaty, później wysłanie CV do jednej ze spółek wydobywczych w kraju. Wszyscy pukali się po głowie ale była to dobra decyzja. Kolejnym krokiem milowym był kurs, który wszyscy odradzali, #!$%@? niski dodatek, a wielka odpowiedzialność. Była to kolejna dobra decyzja, która otworzyła mi nowe drzwi. W końcu, dzięki temu kursowi dostałem się do roboty 300 km od domu, postawiłem wszystko na jedną
  • Odpowiedz
@Dimetox: Od najmłodszych lat pracowałem za minimalną, czasami wyjeżdżałem za granicę do jakiś gówno prac. Kolejnym krokiem było pójście na studia gdzie pracowałem dużo za barem również za minimalną plus tipy i darmowe żarcie, fajnie było się człowiek pobawił i wgl. Gdy skończyły studia dziennie i zacząłem zaoczne zacząłem pracę w spedycji popracowałem chwile w różnych firmach hajs troszeczkę lepszy ale totalnie nie mój klimat. Od jakiś 8 miesięcy pracuje
  • Odpowiedz
  • 0
zacząłem pracę w spedycji


@4nietwojinteres4: jakiś czas temu często widziałem oferty pracy jako spedytor międzynarodowy, w każdej ofercie kusili dobrymi zarobkami, wymagania praktycznie żadne - pracowałeś w tym konkretnie lub znasz temat, żeby wyjaśnić na czym ta praca polega?
  • Odpowiedz
@Dimetox: Ja osobiście tego nie polecam bo praca była dla mnie za bardzo stresująca, dużo musiałem pracować po pracy a hajs nie był dobry, ale jak jesteś osobą która się do tego nadaje i sobie ogarniesz bazę klientów to hajs na pewno fajny można zarobić. Ja z mojego doświadczenia na pewno wole Ci polecić spedycje morską lotnicza lub kolejową, mam kilku znajomych którzy pracują akurat w tym zawodzie i sobie
  • Odpowiedz