Aktywne Wpisy
Tywin_Lannister +144
Nadrabiam, co się działo od kilku dni i kisnę.
Obrona #!$%@? Kierwińskiego i łyknięcie tego „badania alkomatem” to ostateczny dowód, że fani KO są ostatnimi ludźmi, którzy mają prawo wyzywać pisowców od debili xd
Chłop bełkotał na dwóch wystąpieniach, na jednym z nich choćby Hołownia brzmiał normalnie, bełkotał w wywiadach. Ponadto jest szefem policji, więc ma tonę możliwości, żeby ukartować takie badanie, a policjantka, która go badała nie istnieje.
Wy naprawdę uwierzyliście,
Obrona #!$%@? Kierwińskiego i łyknięcie tego „badania alkomatem” to ostateczny dowód, że fani KO są ostatnimi ludźmi, którzy mają prawo wyzywać pisowców od debili xd
Chłop bełkotał na dwóch wystąpieniach, na jednym z nich choćby Hołownia brzmiał normalnie, bełkotał w wywiadach. Ponadto jest szefem policji, więc ma tonę możliwości, żeby ukartować takie badanie, a policjantka, która go badała nie istnieje.
Wy naprawdę uwierzyliście,
IntruderXXL +134
15cm block pull - 400kg. CZYSTY OGIEŃ! 400KG w martwym ciągu jest bliżej niż myśłałem :D
Jaja jak berety. Już przed treningiem miałem przekonanie graniczące wręcz z pewnością żę 400kg wciągnę... Okazało się to naprawdę łatwe, nie czułem żeby to było jakieś wyzwanie :P I tak sobie na spokojnie wciągnąłem, w trakcie myśląc tylko jakie to jest lekkie lol.
280kg w back offach było trudniejsze niż te 400kg w głównej serii lol.
Jaja jak berety. Już przed treningiem miałem przekonanie graniczące wręcz z pewnością żę 400kg wciągnę... Okazało się to naprawdę łatwe, nie czułem żeby to było jakieś wyzwanie :P I tak sobie na spokojnie wciągnąłem, w trakcie myśląc tylko jakie to jest lekkie lol.
280kg w back offach było trudniejsze niż te 400kg w głównej serii lol.
tl;dr - można, jeszcze jak.
Krótki background- przed przebranżowieniem pracowałem w gównopracach jako ochroniarz na sklepie, pracownik kuchni a potem rozwoziciel pizzy, pracownik stacji monitorowania Solid, rozdzielacz listów w PZU i w banku. Praca w owym banku to był moment, gdy powiedział, że tak być nie bedzie i zacząłem uparcie dążyć do przebranżowienia.
Maksymalny zarobek podczas wykonywania powyższych nie przekraczał 2,5k na rękę, umowy zlecenia, j*banie po nocach, frustracja, pewnie wielu kojarzy to uczucie.
Aktualnie- dwie umowy b2b, praca 100% zdalna, jedna praca to Administrator/Architekt Azure a druga helpdesk zdalny. Zarobki- 22k na rękę po odliczeniu wszystkiego. Nie muszę zaznaczać, że się nie przemęczam w pracy, nie?
1. Ogarnij dupę i przestań się użalać, jest praca dla ludzi z twoim wykształceniem.
2. Pewnie paru już przestało czytać po punkcie 1, to jedziemy z konkretami. Co chcesz robić w życiu? Ja wiedziałem, że IT i się na to uparłem. Czy ty masz sprecyzowane oczekiwania co do swojej kariery?
3. Czy cokolwiek z branży, która cię kręci, umiesz? Tak? Pokoloruj trochę aktualne CV, dodaj, gdzie się da, jakieś związane z branżą obowiązki, które będą trudne do zweryfikowania przez ewentualnego pracodawcę, a ty będziesz mógł je łatwo udowodnić na rozmowie kwalifikacyjnej. Ja tak zrobiłem z obowiązkami helpdeskowymi w pracy w banku, których absolutnie nie było i nikomu nie chciałoby się inaczej ich weryfikować niż po prostu testując moją wiedzę w praktyce, przy komputerze i niecierpliwie uśmiechającej się pani z HR.
4. Wysyłaj CV, ile wlezie, ile ujdzie, na stanowiska, w których spełniasz max 50% wymagań, albo nawet mniej. Firmy przyjmują często ludzi, w których widzą potencjał, jakikolwiek. Reszty cię nauczą. Na początku zaakceptuj pracę stacjonarną, na luksusy przyjdzie czas.
5. Chodź na rozmowy i nie martw się kompromitacjami. Ja np. optymistycznie poszedłem na rozmowę na Linux Admina podczas pracy w banku i wyszedłem przed czasem z testu, bo w ogóle nie ogarniałem, czego oni tam ode mnie chcą, nawet na Windowsie bym pewnie nie wiedział, jak niektóre rzeczy zrobić xD Rozmowy techniczne stresują tylko przy pierwszych 15 podejściach.
W następnym tygodniu poszedłem na kolejną, i kolejną, i kolejną.
6. Nie jesteś za głupi na to. Ja rzuciłem studia na UW (politologia, no cóż) i ledwo ukończyłem studia informatyczne na prywatnej uczelni (pozdrawiam absolwentów WWSI). Naprawdę ledwo, z wydatną pomocą kolegów.
7. Tak, idź na studia. Tak, to tylko papier, a papier nic nie daje. Poznasz tam ludzi, którzy mogą ci potem pomóc w karierze. Studia informatyczne dały mi 0 wiedzy przydatnej w aktualnej pracy i całą masę kumpli, którzy mnie w różne tematy wkręcali. Dały też wielki bonus przy rozmowie kwalifikacyjnej, w której nawet jeśli czegoś nie wiedziałem, to mówiłem, że się uczę, szukam takiej wiedzy i chętnie u państwa się w tej dziedzinie rozwinę.
8. Nie jesteś za stary na to, ja się przebranżowiłem z gównoprac do IT w wieku 33 lat (albo 34 nawet, nie pamiętam już).
9. IT to nie tylko programowanie i bardzo fajną, dobrze płatną karierę można zacząć właśnie w helpdesku, awansując potem na admina np. Nie daj sobie wmówić, że tylko programiści dobrze zarabiają klikając w kąkuter w domu. Próg wejścia w helpdesk jest duuużo niższy i nie wymaga praktycznie żadnych nakładów finansowych, a na komputerach zna się każdy ( ͡° ͜ʖ ͡°) Jak już się wkręcisz w helpdesk, to pokaż ludziom dookoła, że wiesz, że umiesz, albo że chcesz się uczyć. Ogarnij szybko, kogo trzeba pytać o co (wiedza bezcenna w każdej firmie), nawiąż jakąś tam znajomość z kimś ważnym od IT w firmie, sieciowcami, specami od IT Security czy adminami, niech cię poznają. Jak potem będą szukać kogoś na juniora, to mogą uznać, że po co z rynku brać, skoro tutaj jest taki właśnie mirek, którego znają i mają o nim dobrą opinię?
10. Rodzina to może być zarówno wsparcie, jak i ciężar. Dobrych rad starego czy narzeczonej słuchaj, ale do czasu. Twoja ambicja powinna mieć pierwszeństwo.
#pracbaza
#pracait
#januszex
@giga_jablecznik Azure- 18k, Helpdesk- 12k. Wg mnie w tym drugim to może być sufit zarobkowy, choć wszystkiego nie wiem. W tym pierwszym na pewno nie.
@thority: z pewnością pierwsza linia z angielskim/polskim takiej kasy nie dostanie. Cokolwiek powyżej 8k netto na UOP to już musisz mieć dodatkowy egzotyczny język zazwyczaj. Na drugiej linii już inaczej, bo miałem okolice 12k netto na B2B z samym angielskim. A jak znasz jakiś fajny język obcy to nawet na gównohelpdesku
Helpdesk w januszeksie może się skończyć stagnacją, ale nie musi.
@thority: No ale masz papier, a to ważne na entry level. Jak patrzę jakieś programy stażowe, to w większości mają kompjuter sajens jako must have. Spróbuj wbić się do IT bez studiów informatycznych dzisiaj.
@DarkZizi: I to kierunkowych. Do IT dzisiaj jest bardzo ciężko wejść, a bez inżyniera Informatyki to już over.
@thority Jak z pracą w IT dla ludzi mających skończone nie-techniczne studia? Ilu takich znasz? Jaka była ich droga?
Dobre masz wrażenie myślę, sporo trzeba było wiedzy i dokumentacji o sieciach nadrobić ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Aktualnie wdrażam VDI i Intune u klientów swojej firmy. Pomagam też w kwestiach zarządzania AAD i O365- tematy jak AZ VMs, AD connect i Cross-tenant sync, Enterprise Applications i dużo innych tematów, choćby Radius.
Jest też cały wielki zakres tematów automatyzacyjnych i AI, nie
@DarkZizi: dobra, wiem już, nic się nie da zrobić bo a, b, c, d, a jak się da, to przecież e.