✨️ Obserwuj #mirkoanonim Spotykam się od kilku tygodni z pewną sympatyczną dziewczyną z tindera, młoda dziewczyna 22 lata, która studiowala na AWF ale zrezygnowała i została trenerką fitness. Pewnego dnia z ciekawości zaczeliśmy rozmawiać o pieniążkach i zapytałem ją jak wyglądają zarobki w tej branży i mnie zamurowało. Nie powiem, ego mnie trochę zabolało. Byłem przekonany, że jako programista zarabiam na luzie więcej od niej, w końcu ukończyły ciężkie studia, obroniłem inżyniera i magistra, przeczytałem dziesiątki książek, przerobiłem trochę kursów, robiłem po godzinach kilkanaście projektów na gita, byłem na praktycznie "bezpłatnym" stażu by wbić do branży (płacili zacne 1000zł za 100h przez pól roku), a obecnie pracuje w międzynarodowej korporacji jako mid mam 5 lat stażu i 17k brutto, z KUP mam 11500zł na rękę.
A jak to wygląda u niej? Poszła na AWF, zrezygnowała po 1 roku. Pożyczyła od rodziców kilkanaście tysięcy, porobiła sobie jakieś kursy 3-5 dniowe czy też weekendowe, nauka każdy weekend przez 1-2 miesiac a potem certyfikat. Kursy z dietetyki, przygotowania motoryczne, układanie treningu, kurs trenerki personalnej itd. Zajeło jej to raptem z pół roku by sobie zrobić kilka certyfikatów, potem przez rok pracowała jako trenerka na zleceniu za 6000zł miesięcznie.
Po roku przeszła na działalność i teraz najlepsze - jest "trenerką kobiet" (chociaż sporadycznie jakichś facetów też prowadzi), ma ok 30-40 klientek które trenują z nią raz lub dwa razy w tygodniu, to daje 4-8 treningów miesięcznie, każdy 150zł za godzinę. Dziewczyna średnio ma 25 000 przychodu, z tego płaci 8,5% ryczałtu i inne podatki, zostaje jej ok 20 500 na czysto no i jeszcze musi zapłacić dwóm siłowniom po 1500zł za trenowanie osób w tych dwóch obiektach, czyli finalnie ma 17-18k na rękę w zależności od miesiąca, praktycznie od poczatku dzialalności.
Jedyna wada dla niej brak kasy w przypadku choroby i urlopu ale przy takiej kasie bardzo łatwo sobie odłożyć, od czasu do czasu musi coś wrzucać na instagram by algorytm ją promował no i czasem niektóre osoby sie z dnia na dzień wykruszają, ale jak wrzuca ogłoszenie że przyjmie jeszcze 5 dziewczyn na treninig to dostaje z 20 zgłoszeń w ciągu kilku dni, chętnych nie brakuje.
A dodatkowo mówiła, że jak chciała zarobić na szybko na droższe wakacje to gdy sobie wzięła więcej osób i zrobiła więcej treningów niż zazwyczaj to wyciągnęła 25k na czysto w miesiąc.
Eh, żałuje że jestem zwykłym programistą. Nie ma przyszłości w tej branży, zwykła trenerka czy trener fitness na luzie wyciąga 20-25k a w programowaniu potrzeba lat by dojść do takiej kasy. Przy okazji dbając mocno o zdrowie, nie męcząc sie i poznając ciekawe osoby.
@mirko_anonim: porównujesz biznes do etatu i wyciągasz wnioski. 1. Dziewczyna musi o siebie dbać i być ciągle w formie bo inaczej klientki nie przyjdą. 2. Niski próg wejścia w branże = konkurencja, zapewniam że jest olbrzymia. Dużo większa niż w IT. 3. Roz*$$ny grafik bo jedna klientka chce o 6, druga o 19, powodzenia z jakąkolwiek próba ułożenia tego. Siedzisz po 10+h dziennie na siłowni. 4. 25k przychodu przy 150/h to 166h miesięcznie. Dokładając do tego czas na własny trening, dietę, prowadzenie IG, FB itp masz spokojnie extra 40h pracy miesięcznie (albo i więcej). Dodaj "okienka" w pracy i masz rzeczywiście spędzone około 200h na siłowni + wspomniane wyżej 40h. 5. Nie liczysz potencjalnych kosztów reklamy, średnio prawdopodobne, że zrobiła kursy i ludzie do niej walą drzwiami i oknami. Na pewno reklamuje się na IG/FB i wydaje na to kilka k miesięcznie. Ale tutaj się
@mirko_anonim ale bullshit, baitujesz albo ona Ci kit wciska, lub spędza na siłowni całe dnie i ma idealnych klientów.
Po pierwsze, jeśli płaci ryczałt i nie robi tego na czarno to dolicz jeszcze 23% vatu. A w takim razie zostaje bardziej 14k do łapy.
Po drugie znajdź zrób 168 treningów(8 godzinnych treningów 5 dni w tygodniu - cały etat bez uwzględnia przerw) w miesiącu 40 ludziom których sobie tak poukładasz że
@Fattek no tak, ale to nie ma związku z ryczałtem. A z każdą formą opodatkowania.
Już abstrahując od tego, że wpis to bait, bo nie ma trenera personalnego, który by się skrupulatnie rozliczał z każdego klienta i grzecznie od tego płacił podatek ( ͡º͜ʖ͡º)
@NoMoreTearsJustSmile to ma, że jeśli zakładamy, że płaci ryczałt od podanych zarobków to zakładamy różnież, że nie robi na czarno, czyli trzeba też liczyć VAT przy tych kwotach.
@Milo900: po co mnie wołasz do jakichś wysrywów? Ja akurat zakuwam teraz codility bo w przyszłym tygodniu rozmowa o prace
I bait słaby bo akurat trenerzy to biedacy straszni. Kobiety jak mają dużo kasy to jest to praca w korpo albo salon makijażu, tatuażu, trenerki ledwo wiążą koniec z końcem
@lubie_placki777: nie no jak ma ludzi z polecenia to bez sensu już się reklamować na FB, jakby kursy online robiła to tak Bardziej wątpliwe jest ogarnięcie 40 klientek w rok
@mirko_anonim 35 klientek po 6 treningów w miesiącu to jest 210. Jeszcze to pewnie porozrzucane w soboty, niedzielę najczęściej wieczorem. 25k na swoim za taką robię to nie jest dużo. Są też ludzie co zaczynają w ten sposób a potem zatrudniają ludzi do tego. Wtedy zaczynasz się zajmować tymi ludźmi a oni prowadzą klientów. Od jednego pracownika nasz z 5-15tys, tylko jak zaczynają przynosić dobre dochody i nie musisz się zajmować
zdradzilo cie to ze zabardzo szczegolowo sie rozpisales na temat zarobkow. nikt normalny w rozmowach towarzyskich sie tak nie rozpisuje na takie tematy xD
@mirko_anonim to coś ciebie w balona robi jak płaci sam ryczałt który jest z limitem do 200tys, i patrząc na zarobki które podałeś to matematykę pozostawiam Tobie ( ͡°͜ʖ͡°)
Spotykam się od kilku tygodni z pewną sympatyczną dziewczyną z tindera, młoda dziewczyna 22 lata, która studiowala na AWF ale zrezygnowała i została trenerką fitness. Pewnego dnia z ciekawości zaczeliśmy rozmawiać o pieniążkach i zapytałem ją jak wyglądają zarobki w tej branży i mnie zamurowało. Nie powiem, ego mnie trochę zabolało. Byłem przekonany, że jako programista zarabiam na luzie więcej od niej, w końcu ukończyły ciężkie studia, obroniłem inżyniera i magistra, przeczytałem dziesiątki książek, przerobiłem trochę kursów, robiłem po godzinach kilkanaście projektów na gita, byłem na praktycznie "bezpłatnym" stażu by wbić do branży (płacili zacne 1000zł za 100h przez pól roku), a obecnie pracuje w międzynarodowej korporacji jako mid mam 5 lat stażu i 17k brutto, z KUP mam 11500zł na rękę.
A jak to wygląda u niej? Poszła na AWF, zrezygnowała po 1 roku. Pożyczyła od rodziców kilkanaście tysięcy, porobiła sobie jakieś kursy 3-5 dniowe czy też weekendowe, nauka każdy weekend przez 1-2 miesiac a potem certyfikat. Kursy z dietetyki, przygotowania motoryczne, układanie treningu, kurs trenerki personalnej itd. Zajeło jej to raptem z pół roku by sobie zrobić kilka certyfikatów, potem przez rok pracowała jako trenerka na zleceniu za 6000zł miesięcznie.
Po roku przeszła na działalność i teraz najlepsze - jest "trenerką kobiet" (chociaż sporadycznie jakichś facetów też prowadzi), ma ok 30-40 klientek które trenują z nią raz lub dwa razy w tygodniu, to daje 4-8 treningów miesięcznie, każdy 150zł za godzinę. Dziewczyna średnio ma 25 000 przychodu, z tego płaci 8,5% ryczałtu i inne podatki, zostaje jej ok 20 500 na czysto no i jeszcze musi zapłacić dwóm siłowniom po 1500zł za trenowanie osób w tych dwóch obiektach, czyli finalnie ma 17-18k na rękę w zależności od miesiąca, praktycznie od poczatku dzialalności.
Jedyna wada dla niej brak kasy w przypadku choroby i urlopu ale przy takiej kasie bardzo łatwo sobie odłożyć, od czasu do czasu musi coś wrzucać na instagram by algorytm ją promował no i czasem niektóre osoby sie z dnia na dzień wykruszają, ale jak wrzuca ogłoszenie że przyjmie jeszcze 5 dziewczyn na treninig to dostaje z 20 zgłoszeń w ciągu kilku dni, chętnych nie brakuje.
A dodatkowo mówiła, że jak chciała zarobić na szybko na droższe wakacje to gdy sobie wzięła więcej osób i zrobiła więcej treningów niż zazwyczaj to wyciągnęła 25k na czysto w miesiąc.
Eh, żałuje że jestem zwykłym programistą. Nie ma przyszłości w tej branży, zwykła trenerka czy trener fitness na luzie wyciąga 20-25k a w programowaniu potrzeba lat by dojść do takiej kasy. Przy okazji dbając mocno o zdrowie, nie męcząc sie i poznając ciekawe osoby.
#programowanie #programista15k #programista25k #zwiazki #tinder #silownia #trening #praca #pracbaza #zarobki
─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: razzor91
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim
1. Dziewczyna musi o siebie dbać i być ciągle w formie bo inaczej klientki nie przyjdą.
2. Niski próg wejścia w branże = konkurencja, zapewniam że jest olbrzymia. Dużo większa niż w IT.
3. Roz*$$ny grafik bo jedna klientka chce o 6, druga o 19, powodzenia z jakąkolwiek próba ułożenia tego. Siedzisz po 10+h dziennie na siłowni.
4. 25k przychodu przy 150/h to 166h miesięcznie. Dokładając do tego czas na własny trening, dietę, prowadzenie IG, FB itp masz spokojnie extra 40h pracy miesięcznie (albo i więcej). Dodaj "okienka" w pracy i masz rzeczywiście spędzone około 200h na siłowni + wspomniane wyżej 40h.
5. Nie liczysz potencjalnych kosztów reklamy, średnio prawdopodobne, że zrobiła kursy i ludzie do niej walą drzwiami i oknami. Na pewno reklamuje się na IG/FB i wydaje na to kilka k miesięcznie. Ale tutaj się
Po pierwsze, jeśli płaci ryczałt i nie robi tego na czarno to dolicz jeszcze 23% vatu. A w takim razie zostaje bardziej 14k do łapy.
Po drugie znajdź zrób 168 treningów(8 godzinnych treningów 5 dni w tygodniu - cały etat bez uwzględnia przerw) w miesiącu 40 ludziom których sobie tak poukładasz że
Już abstrahując od tego, że wpis to bait, bo nie ma trenera personalnego, który by się skrupulatnie rozliczał z każdego klienta i grzecznie od tego płacił podatek ( ͡º ͜ʖ͡º)
@Milo900: po co mnie wołasz do jakichś wysrywów? Ja akurat zakuwam teraz codility bo w przyszłym tygodniu rozmowa o prace
I bait słaby bo akurat trenerzy to biedacy straszni. Kobiety jak mają dużo kasy to jest to praca w korpo albo salon makijażu, tatuażu, trenerki ledwo wiążą koniec z końcem
Bardziej wątpliwe jest ogarnięcie 40 klientek w rok
35 klientek po 6 treningów w miesiącu to jest 210. Jeszcze to pewnie porozrzucane w soboty, niedzielę najczęściej wieczorem.
25k na swoim za taką robię to nie jest dużo.
Są też ludzie co zaczynają w ten sposób a potem zatrudniają ludzi do tego. Wtedy zaczynasz się zajmować tymi ludźmi a oni prowadzą klientów. Od jednego pracownika nasz z 5-15tys, tylko jak zaczynają przynosić dobre dochody i nie musisz się zajmować
2/10
zdradzilo cie to ze zabardzo szczegolowo sie rozpisales na temat zarobkow. nikt normalny w rozmowach towarzyskich sie tak nie rozpisuje na takie tematy xD
wracaj lepiej na #przegryw pisac
Mógł to być @nad__czlowiek bo dla niego dodatkowe rozwijanie się poza godzinami pracy to zło, psuje rynek ( ͡° ͜ʖ ͡°)