Szybka majówka, czyli wybrałem się odwiedzić rodziców, którzy przebywali w Karkonoszach. Nocnym IC podjeżdżam do Łodzi. Stąd po 1 ruszam, po drodze przejażdżka po Piotrkowskiej i wyjeżdżam z miasta. Nocną porą nawet krajówki i wojewódzkie są przyjazne – znikomy ruch. Spora ilość Kajtków szczekających znienacka. Świt zastaje mnie mniej więcej w okolicach Warty. Teren delikatnie robi się pofałdowany, chociaż w dalszym ciągu jest to raczej jazda monotonna. Przed Ostrowem Wlkp odbijam na stację paliw na jakieś śniadanie i ogarnięcie nocnych ubrań.
Niedługo wjeżdżam w Dolnośląskie. Jadę przez Goszcz, gdzie mieści się firma Bodzio. Mijam też chyba willę właściciela. Również w Goszczu wstępuję do zrujnowanego pałacu, który przechodzi obecnie jakiś remont. Chwilę później wjeżdżam w rejon Wzgórz Trzebnickich i wjeżdżam na Prababkę. W Trzebnicy przerwa na obiad. Dalej bez żadnych drogowych niespodzianek dojeżdżam do Legnicy. Stąd ruchliwą drogą przez Złotoryję jadę już prosto do Jeleniej. Jeszcze podjazd przez Lubiechową i jestem. Na drugi dzień podjeżdżam do Janowic, skąd Regio do Wrocławia, a następnie nocny KD do Kluczborka. W IC wszystko było zajęte, ot uroki majówki. W Namysłowie dosiada się do mnie typek. Przez kilkanaście minut słucham historii jego barwnego życia: cztery lata w kiciu (25 lat na karku), próby samobójcze, problemy rodzinne i problemy z prawem. Z Kluczborka ruszam po 1, jeszcze tylko wstępuję na Orlen po kawę i jazda. Po drodze Załęczański Park Krajobrazowy (trochę piachów) i już nieco dalej kopalnia w Bełchatowie. Wielkie to bydle, jedzie się i jedzie i cały czas ją widać. W Bełchatowie wstępuje do Maka na śniadanie. Dalej już spokojnie dotaczam się do Koluszek, skąd mam ŁK do Wawki. Wpadły gminy i nowe kwadraty.
@the_red: Lezyne 1300xxl. Tutaj na maksymalnym trybie, ale używam go w sumie tylko do ewentualnych szybkich zjazdów, do zwykłej jazdy spokojnie dają radę słabsze tryby.
@szkarlatny_leon: W Goszczu remont jest remont od dobrych kilku lat i chyba się nie zanosi że to skończą, mogłeś zamiast tego odbić kawałek wcześniej i zobaczyć pałacyk w Mojej Woli
@macjan_666: jak klikniesz na górze w kilometry, to przekieruje Cię do Stravy i trasy. Twoje tereny pokonywałem w nocy ( ͡°͜ʖ͡°) Ale za to było klimatycznie.
#rozdajo69 zł na żarcie 🍟🍔🍕 A dokładniej - do wygrania jedna karta podarunkowa o wartości 69 zł do Pyszne albo Uber Eats. Zwycięzca sam wybiera, czym się utuczy.
Shock.Deals - telegramowy kanał z promocjami, okazjami i błędami cenowymi
Szybka majówka, czyli wybrałem się odwiedzić rodziców, którzy przebywali w Karkonoszach. Nocnym IC podjeżdżam do Łodzi. Stąd po 1 ruszam, po drodze przejażdżka po Piotrkowskiej i wyjeżdżam z miasta. Nocną porą nawet krajówki i wojewódzkie są przyjazne – znikomy ruch. Spora ilość Kajtków szczekających znienacka. Świt zastaje mnie mniej więcej w okolicach Warty. Teren delikatnie robi się pofałdowany, chociaż w dalszym ciągu jest to raczej jazda monotonna. Przed Ostrowem Wlkp odbijam na stację paliw na jakieś śniadanie i ogarnięcie nocnych ubrań.
Niedługo wjeżdżam w Dolnośląskie. Jadę przez Goszcz, gdzie mieści się firma Bodzio. Mijam też chyba willę właściciela. Również w Goszczu wstępuję do zrujnowanego pałacu, który przechodzi obecnie jakiś remont. Chwilę później wjeżdżam w rejon Wzgórz Trzebnickich i wjeżdżam na Prababkę. W Trzebnicy przerwa na obiad. Dalej bez żadnych drogowych niespodzianek dojeżdżam do Legnicy. Stąd ruchliwą drogą przez Złotoryję jadę już prosto do Jeleniej. Jeszcze podjazd przez Lubiechową i jestem.
Na drugi dzień podjeżdżam do Janowic, skąd Regio do Wrocławia, a następnie nocny KD do Kluczborka. W IC wszystko było zajęte, ot uroki majówki. W Namysłowie dosiada się do mnie typek. Przez kilkanaście minut słucham historii jego barwnego życia: cztery lata w kiciu (25 lat na karku), próby samobójcze, problemy rodzinne i problemy z prawem.
Z Kluczborka ruszam po 1, jeszcze tylko wstępuję na Orlen po kawę i jazda. Po drodze Załęczański Park Krajobrazowy (trochę piachów) i już nieco dalej kopalnia w Bełchatowie. Wielkie to bydle, jedzie się i jedzie i cały czas ją widać. W Bełchatowie wstępuje do Maka na śniadanie. Dalej już spokojnie dotaczam się do Koluszek, skąd mam ŁK do Wawki. Wpadły gminy i nowe kwadraty.
#rowerowyrownik #kwadraty
Skrypt | Statystyki
źródło: 440272405_416357611341299_7121008529984932613_n
Pobierzźródło: 441017389_287310334432756_546397818107957731_n
Pobierzźródło: 440475292_1220631248904752_2391267527333753238_n
Pobierzźródło: 441032259_1128848911766918_5321345057323697353_n
Pobierzźródło: temp_file7660913166960390098
Pobierz