Aktywne Wpisy
MichuTop +396
Niesamowitym przykładem syndromu sztokholmskiego są dla mnie osoby postronne broniące astronomicznych zarobków lekarzy z NFZ, typu Aneta lat 40 kasjerka na minimalnej lub Mariusz lat 47 pracownik serwisu samochodowego. Liczne głosy od tych ludzi - "Trzeba było się uczyć", "Oni ciężko się uczyli przez 6 lat na studiach, zarobki 100k im się po prostu należą". Zupełnie jakby inni ludzie potrzebni gospodarce nie musieli się uczyć czy równie ciężko albo i ciężej pracować,

czerwony_kmer +105
Zawsze odwiedzając rodziców lubię przejść się ulicą Kossutha. Panuje tam taka samochodoza, że jednorazowo potrafię wysłać nawet do dziesięciu zawiadomień. Tym razem mamy jezdnosceptyka. Jezdnia? Na co to komu, lepszy chodnik. Jak popada to opony się nie zmoczą. A piesi? Kto to? Nie znam, nie słyszałem.
Tym razem straż się nie popisała, nie poinformowała mnie o nałożeniu mandatu i musiałem się dopominać drogą zapytania o informację publiczną. Z tego powodu wrzucam skrin
Tym razem straż się nie popisała, nie poinformowała mnie o nałożeniu mandatu i musiałem się dopominać drogą zapytania o informację publiczną. Z tego powodu wrzucam skrin
źródło: wykroczenie
Pobierz




no i cytując Lewandowskiego, podsumowanie was:
to po co tu odpowiadasz i się tłumaczysz?
Gównopojęcie, które zostało wymyślone, żeby za pomocą ostracyzmu kierować czyimś zachowaniem, zgodnie z oczekiwaniami tłumu.
Bardzo się przejmę tym, że brzydko sobie o mnie pomyślą jakieś farfocle, które po ewentualnej wojnie i tak będą martwe, albo kalekie.
W------e mam w branie udziału w czymś, co diametralnie może zmienić moje życie (albo je skończyć), w czym moja obecność, czy nieobecność, nie będzie miała absolutnie żadnego znaczenia.
Przecież właśnie Twoja obecność i tobie podobnych ma znaczenie. Człowiek umiera na ulicy, stoi tłum gapiów i nikt nic nie robi bo 'niech ktoś ...', 'ktoś inny ...' . Ale to twoja osoba może zrobić sporo dobrego, a w grupie tym bardziej. Albo też unikasz odpowiedzialności, odchodzisz bo chcesz mieć 'święty spokój' i dokładasz się do społecznej znieczulicy. Bardzo wygodnie
@mial85: taka Ukraina ma teraz 900,000 aktywnych w służbie. Zginęło ok 70k, co daje jakieś 7%, czyli 93% szansy na przeżycie, to uznajesz za cud? Czy po prostu jesteś tchórzem i szukasz pretekstu?
@mial85: ktoś z takim skillem będzie jeździł co najwyżej ciężarówką i rozwoził kartofle, cud będzie jak go trafi jakaś zabłąkana rakieta
@panzerfucker:
Nie przemawia do mnie kolektywistyczne