Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Nie wierzę, gdy kolejny raz czytam że ktoś w wieku 30 lat narzeka że "w tym wieku" ciężko poznawać nowych znajomych, nowe koleżanki, nowe potencjalne kandydatki na partnerki. Bo naczytał się na Wykopie głupot, że już nie jest młody, a może jest za niski, albo nie ma już połowy włosów na głowie.

Ja mam bliżej do 40tki niż 30tki, 173cm wzrostu, a włosów na głowie niewiele już zostało. Jaki to problem? Żaden.
Nie celuję w kobiety o wzroście 170, a raczej 160 lub mniej (zawsze takie kobiety miałem, pełno takich).
Nie celuję w wymyślanie sobie fryzur - a obcinam się na łyso (pełno takich facetów).
A co do poznawania znajomych - nawet bliżej 40tki cały czas poznaję nowych znajomych (pełno jest ludzi w wieku 30-40 którzy też chętnie poznają nowych ludzi).

Tylko w tym roku (a mamy dopiero połowę lutego) poznałem 3 nowe kobiety, wszystkie w wieku około 30. Nie były to żadne spotkania typu randka, ale normalne rozmowy typu znajomi, bez żadnych zobowiązań, luźne rozmowy.
Aktualnie nie zależy mi na byciu w związku, dlatego te znajomości które nawiązuję, są po prostu zwykłym koleżeństwem. Ale jestem pewny że gdybym jakoś bardzo poszukiwał partnerki, to obecnie w wieku bliżej 40tki jestem w stanie poznawać po 5 nowych kobiet miesięcznie. (nie twierdzę że każda z nich będzie mną zainteresowana, jasne że nie, ale mówię o samym fakcie poznawania nowych znajomych płci przeciwnej, bo możliwości na poznawanie ludzi jest mnóstwo i nie mam na myśli żadnych aplikacji randkowych)

Więc tym bardziej nie rozumiem jak ktoś mając lat około 30 może narzekać że nie wie jak poznawać nowych znajomych lub raczej - znajome? Że niby "w tym wieku" ciężko? W jakim wieku? 30 to młodość, w wieku 30 to cały czas się kogoś nowego poznaje, kolegów, koleżanki, przecież w tym wieku się nie siedzi w domu, a bywa się w wielu miejscach poza pracą, uprawia się mnóstwo różnych aktywności. Ja w wieku 40 nadal będę czuł się młody i będę poznawał nowych znajomych. M.in. na tym polega życie.

Więc drogi 30-latku, który narzeka na brak możliwości poznawania ludzi - to nie jest problem z wiekiem. To inny problem. Bo czy mając lat 25 byłeś duszą towarzystwa, miałeś mnóstwo znajomych i ciągle poznawałeś nowych? (głównie płci przeciwnej, bo na brak takich znajomości obecnie narzekasz)

No właśnie.

To problem nie z wiekiem, a z umiejętnościami społecznymi. To właśnie rozwiązuje albo podpowiada jak rozwiązać - terapia. Warto spróbować.
Możesz teraz, w wieku 30, albo możesz się nad tym zastanawiać jeszcze 10 lat i w wieku 40 spróbować. Wybór należy do Ciebie.

#przegrywpo30tce #przegryw #samotnosc #zwiazki #niebieskiepaski #rozowepaski #psychologia #psychiatria #psychoterapia #terapia



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: Nighthuntero
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • 33
via mirko.proBOT
  • 2
✨️ Autor wpisu (OP): @Bredko

W tym wpisie chociaż dość długi ani na moment nie pada odpowiedź na pytanie - gdzie


Znajomych(znajome) się poznaje wszędzie tam gdzie bywasz poza pracą i poza domem.
Nie wskażę konkretnie, bo każdy lubi co innego i bywa w innych miejscach, każdy ma inne hobby, zainteresowania, czy sposób spędzania czasu poza pracą.
Ważne żeby ten czas spędzać otaczając się ludźmi (nawet obcymi - po czasie przestają
A jak nie bywa się nigdzie poza pracą i domem? Mieszkam na wsi. Tu nie ma gdzie bywać. A nawet jeżeli to nie pójdę tam sam. To straszne creepy. Nie cierpię tych imprez strażackich, gdzie disco polo, Janusze i Grażyny pod wpływem i Oskarki spermiace do Julek. Dopiero pół roku temu znalazłem przez FB w mieście wojewódzkim grupki ludzi którzy spotykają się na różne aktywności. Jeżdżę tam co tydzień i co? I
@mirko_anonim: masz sporo racji, nawet w pracy zawsze ktoś się odezwie i pogada.

Ale zaraz Cię wyśmieje banda beznadziejnych przypadków z fobią społeczną, w ślad za nimi sugestię o terapii wyśmieje grupa przegrywów, którzy byli na jednej czy dwóch terapiach i nie zadziałało. Poziom polskiej psychologii to jedno, ale niektórym przegrywom serio się wydaje, że terapeuta odczaruje im baniak w jeden tydzień. U niektórych nie pomoże nawet żadna terapia, jeśli nie
via mirko.proBOT
  • 1
✨️ Autor wpisu (OP): @Saddog

A jak nie bywa się nigdzie poza pracą i domem? Mieszkam na wsi. Tu nie ma gdzie bywać.


Jakiś dojazd do miasta masz. Raz na tydzień choćby możesz pojechać. To lepsze niż zupełnie nic.

znalazłem przez FB w mieście wojewódzkim grupki ludzi którzy spotykają się na różne aktywności. Jeżdżę tam co tydzień i co?


O proszę, jednak da się gdzieś bywać. Bardzo dobrze.

Kobiet poznaje wiele,
@mirko_anonim:

To problem nie z wiekiem, a z umiejętnościami społecznymi. To właśnie rozwiązuje albo podpowiada jak rozwiązać - terapia. Warto spróbować.


Terapia zajmuje się co najwyżej fobią społeczną, a nie słabymi social skillami. Tym się zajmuje trening umiejętności społecznych, którego w Polsce nikt nie chce prowadzić dla dorosłych.

Znajomych(znajome) się poznaje wszędzie tam gdzie bywasz poza pracą i poza domem.


No i tu można zakończyć gadanie, bo widać zwykłe pieprzenie.
@Saddog: super, w sumie to tak sobie to wyobrażam własnie w czasach SM, tylko dlaczego skupiłeś się od razu na kobietach zamiast wpierw zgrać sobie jakąś paczkę znajomych tylko na płaszczyźnie koleżeńskiej? Jak Cię laski oleją będziesz mieć jakąś bazę znajomych, od tego bym zaczęła. Ja bym się trochę przestraszyła gościa który tak przyłazi znikąd i zaczyna od podrywu, trochę jak te kursy tańca, niby działanie dobre ale efekt odwrotny. Moim
via mirko.proBOT
  • 1
✨️ Autor wpisu (OP): @Kamilo67

No i tu można zakończyć gadanie, bo widać zwykłe pieprzenie.


Bo? Co jest nieprawdziwego w tym co napisałem: "Znajomych(znajome) się poznaje wszędzie tam gdzie bywasz poza pracą i poza domem." ?
To oczywiste że w wieku 30-35 się poznaje ludzi wszędzie, ale właśnie wszędzie poza domem i poza pracą. Wiem z własnego doświadczenia. Teraz jestem w wieku 35-40 i jest tak samo, poznaję dużo nowych ludzi,
via mirko.proBOT
  • 1
✨️ Autor wpisu (OP): @bulbulator90

Skoro nie rozumiesz, to znaczy że jesteś albo bardzo mało pojetny, albo żyjesz w jakiejś bańce


Nie rozumiem jak można zwalać to na wiek, o to mi chodziło. Zobacz ile jest takich wpisów "jak poznać znajomych w wieku około 30" itp. To brzmi tak jakby ci ludzie uważali, że w młodszym wieku łatwiej poznawać ludzi, a w wieku 30 nagle jest to niemożliwe. A dokładnie w
via mirko.proBOT
  • 1
Anonim (nie OP): Co ty chcesz tą terapią naprawiać? chcesz zawrócić czas? jeżeli masz 30 lat i masz braki z 30 lat to nadrabianie terapią nie zajmie 30 lat tylko 100 albo więcej bo sesja nie jest codziennie przez kilka godzin i kosztuje kupę kasy, terapia może być jako kosmetyka dla kogoś kto chce sobie pogadać, a jak ktoś jest zupełnie źle zbudowany to taki ktoś musi być ciągle trzymany za
via mirko.proBOT
  • 1
✨️ Autor wpisu (OP): @mirko_anonim

Co ty chcesz tą terapią naprawiać? chcesz zawrócić czas? jeżeli masz 30 lat i masz braki z 30 lat to nadrabianie terapią nie zajmie 30 lat tylko 100


Ale dlaczego zakładasz że wszyscy którzy nie wiedzą jak znaleźć znajomych mają braki z całego swojego życia? Może wielu osobom niewiele trzeba by wyszli do ludzi, a w tym terapia im może pomóc.

A nawet jeśli komuś terapia