Wpis z mikrobloga

@Nie_wiem_nic: No słuchaj ja byłem we wrześniu na maratonie w Berlinie i jechałem sobie tam na rolkach. Wyobraź sobie że największe zdziwienie mnie wywołał u mnie wynik osiągnięty bo udało mi się przejechać tylko fakt że jak później znajomym mówiłem już po powrocie do polski że przejechałem maraton to kurna pytali mnie o dystans( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Aokx: ale przecież tam jest run for gender equality, a nie gender equal distances. Zwykly charity run jakich wiele.

Pominę fakt, że można brać udział w takim wydarzeniu i wciąż rozumieć biologiczne różnice między płciami.

@Nie_wiem_nic: Chcesz wykluczać ludzi ze względu na dystans? A co z osobami, które identyfikują się jako maratończycy, znaczy osoby maratońskie, a są w stanie przebiec tylko 10 km? Prezentujesz sobą brak tolerancji ( ͡° ͜ʖ ͡°)
ale przecież tam jest run for gender equality, a nie gender equal distances. Zwykly charity run jakich wiele


@isomalta: moim zdaniem, nawet jak to sie nazywa run for gender equality, to i tak jest krzywdzace dla kobiet.
To tak, jakby zrobic zawody matematyczne i dac kobietom latwiejsze zadania i osobna klasyfikacje, a zawody nazwac competition for gender equality.
jak później znajomym mówiłem już po powrocie do polski że przejechałem maraton to kurna pytali mnie o dystans( ͡° ͜ʖ ͡°)


@yannikto: Co w tym dziwnego? Nie każdy musi wiedzieć ile km na maraton. Szczególnie jak ktoś nie biega. Nie wiedzą to pytają.