Wpis z mikrobloga

@ciemnienie: Empatyzuję, bo sam jestem w tej sytuacji: żona częściej bierze zwolnienie na dzieci. Mimo iż mam ekstra-odpowiedzialną robotę, to też jednak to czasem robię, zwłaszcza gdy jest tego typu problem. Ale bez babci byśmy nie dali rady. W tej sytuacji pozostaje Wam jedynie opiekunka. Albo pogodzenie się z dziadkami xD

Bo to się niestety nie skończy przez najbliższych kilka lat.
@ciemnienie ale ja nie musze nic pierdo*ic, po prostu przeczytaj co Ci ludzie pisza i co im odpisujesz. Ludzie daja Ci rady (sluszne zreszta) a Ty to negujesz wiec albo potrzebujesz ojojania i glaskania po glowce albo podjelas juz decyzje i szukasz usprawiedliwienia swojej decyzji. W kazdym razie, prosba o porade to tylko zaslona dymna
@Iudex: ojciec też bierze opiekę a potem po południu i tak jedzie coś nadganiać i wraca po nocach, więc tak się na dłuższą metę i tak nie da.

Dzięki za zrozumienie!

Niestety, dziadki mają foch o zwracanie im uwagi na metody opieki i kwestie religijne, więc grubszy kaliber i nie chca przyjeżdżać zająć się wnuczka na miejscu.
Opiekunke ciężko znaleźć i ja jakoś nie ufam, zostawiać dziecko w opiekę randomowej osobie,
Średnio 1.5- 2 tygodnie w miesiącu spędzam na opiece nad dzieckiem z jakaś forma infekcji wirusowej.


@ciemnienie: myślę że niedługo pracodawca permanentnie rozwiąże twój problem.
@NieBendePrasowac: ploty chodzą za plecami, kierownictwo wyższego szczebla zrzuca na mnie gownoobowiazki i wyklucza z premii, nawet rocznej. Ale to tam kij, mi szkoda tej jednej osoby w dziale, która mnie wspiera, ale też jest człowiekiem i moze mieć dość. Srednio mam alternatywy.
@hipodrom: to nie jest problem, czy jakieś obciazenie o ile jestem wyspana, zdrowa i maluch też dobrze się czuje. Mam zawsze masę pomysłów co robić z dzieckiem a na opiece mogę nadganiać bardziej czasochłonne projekty jak np. ryż sensoryczny. Czterolatka.
25% że to bajt. A tak na serio:
Jeśli masz prawo iść na opiekę oraz masz potrzebę iść na opiekę, to czemu nie? Zależy jaka firma, ale co do zasady obowiązkiem pracodawcy jest organizacja pracy, Jak nie jesteś w stanie pracować to jak jesteś na UoP to nie twój problem; jeśli nie jest twoim obowiązkiem zatrudnianie odpowiedniej ilości i jakości ludzi, to również nie jest to twój problem.
Dziadkowie mogą być cennym
@JakRozdajoToBiere: no nie bajt. Rozumiesz, że można po prostu myśleć o kimś z pracy, kto jest dla ciebie szczerze dobry i mieć podstawowa odpowiedzialność za powierzone ci zadania zawodowe?
Niestety, z dziadkami poszło o metody sprawowania opieki i kwestie wpajania religii, tu nie ma kompromisów. Sprawa jest dość zawiła.