Aktywne Wpisy
EnzoMolinari +86
Zrozumiecie kiedyś warszawskie dzbany, że Wrocław nie ma nic wspólnego z Górnym Śląskiem (potocznie nazywanym Śląskiem) oprócz druzyny piłkarskiej, która się tak niefortunnie nazywa? Kopalnie węgla, ślonska godka i disco polo ze starymi wąsiurami z october festu to totalnie nie ta bajka.
#powodz #wroclaw #slask
#powodz #wroclaw #slask
duzy_krotki +597
Włączyłem wczoraj "Wielką wodę". Cóż za g---o straszne. Mądrzejsza od profesorów hydrologii Juleczka uzależniona od h-----y (w drugiej scenie już się rucha z jakimś Holendrem xD, aż dziwne, że nie m----n) ratuje Wrocław przed powodzią. Ludzie mieszkający pod Wrocławiem pokazani jak chłopi z 19 wieku. Oczywiście większość mężczyzn przedstawiona jako przygłupy z 80 iq.
#powodz
#powodz
#nieruchomosci #posrednicy #posredniknieruchomosci #agentnieruchomosci
Jak właściciel i tak ma wpuszczać do mieszkania w którym nie mieszka to na kij pośrednik (╯°□°)╯︵ ┻━┻
Po pierwsze jeżeli Kupujący chce abym wykonywał dla niego czynności tj. negocjował zapisy w umowie (cena, zadatek, terminy) oraz obsługiwał go posprzedażowo (tj. np przepisywanie mediów) to jak najbardziej jakąś opłata od tej czynności powinna być umieszczona (tylko nie mówię tu o procentach raczej o kilkuset złotych).
Po drugie można spojrzeć na to w cyniczny (zimno rynkowy) sposób, masz produkt, który pragnie Kupujący (czasami jest to produkt na którym zarobi (inwestycja pod kątem najmu) czasami jest to marzenie, więc jak masz ten produkt to możesz za dostęp do tego produktu pobrać prowizje (ja nie mówię, że to popieram ale wolnorynkowcy mogą użyć takiego argumentu ;))
Po trzecie czasami pośrednik UWIARYGADNIA transakcje i dzięki jego wiedzy Kupujący nabędzie nieruchomość, która by nie nabył na rynku prywatnym. Przykład: jest zadłużony dom, zarówno w skarbówce jak i u innych wierzycieli + bank. Ten dom się bardzo podoba Pani Anecie, Pani Aneta tego domu by nie kupiła na rynku prywatnym bo nawet do dziś część osób myśli, że hipoteka wobec banku to dyskwalifikuje. Nie ufa sprzedającemu, więc nie kupuje tej nieruchomości. Załóżmy, że trafia na pośrednika, który po pierwsze jest ubezpieczony OC, po drugie zna się na tym co robi (nie każdy ale załóżmy że trafiła na profesjonalistę) i dzięki jego działaniom (po wielu tłumaczeniach i przedstawieniu dowodów) kupuje ta nieruchomość - czyli w domniemaniu kupuje dom który sobie wymazyła, a kupiła ten dom dzięki uwiarygodnieniu.
Ogólnie co do zasady się zgadzam, opłata za "otwarcie drzwi" przy jednoczesnym zrezygnowaniu z pewnych usług powinna
@NieRozumiemIronii: opisałeś 90% agentów nieruchomości którzy faktycznie kontaktują się z klientami, śmietankę spijają właściciele agencji a z----------ą studenciaki i stażyści
Jedyne co to ja bym nie dawal na wylacznosc zadnej agencji tego tylko kilka niech sprzedaje i konkuruje ze sobą, zeby ruszyli dupę i szybko z głowy
@Koronanona: procentowo nie wiem, ale moi znajomi agenci nieruchomości kroją gruby hajs, z reguły model to chwila pracy pod agencja i potem na własny rachunek z poleceń