Wpis z mikrobloga

W tym kraju ludzie wolą jojczeć i w odpowiedzi dostać tylko rozwiązanie, które nie będzie wymagało od nich żadnego wysiłku. Komor powiedział prawdę, która była trudna do zaakceptowania, ale była prawdą ¯\(ツ)/¯


mieszkania na drzewach nie rosna, problem jest wtedy kiedy za srednia pesnjie nie jestes w stanie nabyc sredniego mieszkania, baaa nawet niewielkiego. To jest problem, a nie "mieszkanie prawem a nie towarem"

@JC97:
mieszkania na drzewach nie rosna, problem jest wtedy kiedy za srednia pesnjie nie jestes w stanie nabyc sredniego mieszkania, baaa nawet niewielkiego. To jest problem, a nie "mieszkanie prawem a nie towarem"


@del855: Nie znam kraju, w którym za średnią pensję kupisz jakiekolwiek mieszkanie, no chyba że masz na myśli te domy we Włoszech za 1 euro. Wszędzie trzeba ciułać lata albo wziąć kredyt.
Nie znam kraju, w którym za średnią pensję kupisz jakiekolwiek mieszkanie, no chyba że masz na myśli te domy we Włoszech za 1 euro. Wszędzie trzeba ciułać lata albo wziąć kredyt.


mam na mysli, ze nie trzeba byc w topce zarobkwo danego miasta, zeby sobie pozwolic na cos lepszego niz 60m na jego obrzezach - oczywscie na kredyt, ktory cie nie przecieza i nie trwa do smierci...

@JC97:
@Pompejusz: We Wrocławiu ceny od 4,7k na obrzeżach do 7k w centrum, do tego działał program MDM który pokrywał wkład własny do tańszych mieszkań. Pamiętam, bo kupiłem wtedy nieruchomość przeznaczając niecałe 10k na wydatki okołokredytowe, reszta oszczędności poszła na remont, a rata kredytu wynosiła 1.4k, co umożliwiło szybką nadpłatę. Dziękuję Pan Komorowski.
W 2015r w Warszawie za średnie wynagrodzenie mogłeś kupić 0,78 metra mieszkania

Obecnie jest to 0,57 metra.


@Pompejusz: manipulacja level "debil". Porównujesz ceny mieszkań w Warszawie do średniej pensji w Polsce? #!$%@?, że w Warszawie możliwości i pensje są 3 razy wyższe niż w reszcie kraju. W Warszawce nikt za mniej niż 10tys netto nie pracuje a jeśli tak to jest debilem i niech #!$%@? na wieś to też będzie zarabiać
@Pompejusz: Pamietam to i ludzie podnieśli raban jak on śmiał. Dokładnie to poradził cos takiego chłopczykowi który pytał o swoja siostre bodjze studentkę. Gdzie studentka lat 20 będzie miała własne mieszkanie z pracy? JAK? Nie ma czegoś takiego. Chyba ze jej rodzice kasę dadzą. Nie ma w tym nic dziwnego, ze nie czeka mieszkanie za 5 zł na każda studentkę. Rada z kredytem była zupełnie normalna