Wpis z mikrobloga

@ArekMaupa: ta choroba wygląda tak różnie - u mojego ojca to znaczy że dwa tygodnie go nie ma, u mnie czasem nic, a czasem picie do późna aż się film nie urwie, a na drugi dzień wracasz do życia i kilka tygodni nawet nie myślę o alko.
@ArekMaupa jesteś sobie, nic nie pijesz, wszystko jest normalnie. Mijają dni, czasem tygodnie. Przychodzi nagle myśl, jak błysk - a kupię sobie piwko bo (dowolny powód).
I nagle się okazuje że od dwóch tygodni codziennie wracałeś do domu z ilością alkoholu po której przestajesz nawet skladnie mówić

Morał? Było nie kupować tego jednego piwa ;)
@ArekMaupa: na terapiach jest powiedzenie „kieliszek do za dużo a wiaderko to za mało”
U większości alkoholików po wypiciu alkoholu włącza sie niepohamowane pragnienie. Zwyczajnie nie potrafią wypić jednego piwa/kieliszka wina/kieliszka wódki itd.
Jedni piją do odcięcia, inni codziennie konkretna dawkę (w różnych stanach uzależnienia u różnych ludzi to moze byc inna dawka)
Alkoholik chce sie napić, wiecznie spragniony szuka wymówek, okazji, pretekstu żeby sie napić. Brzmi niby niewinnie ale to
Wypijasz jedno piwo będąc alkoholikiem i co się dzieje?


@ArekMaupa: Po jednym piwie to się żle czuję i muszę wypić kolejne, żeby się poczuć lepiej :) Dlatego nigdy nie pijam jednego piwa, jeśli nie chcę pić więcej.
@ArekMaupa: normalnie, u ludzi spożywających alkohol występuje coś takiego jak "punkt przebicia". To punkt, w którym po wypiciu jakiejś ilości alkoholu ma się dużą ochotę na więcej. Tak działa alkohol. U mnie tym punktem przebicia są pewnie 3 dość szybko wypite piwa. To że ochota się wzmaga, jednak nie oznacza, że jej ulegamy. Ot jest trudniej się oprzeć i zależnie od sytuacji możemy mieć tendencję do "popłynięcia", ale zwykle i tak
@ArekMaupa: zależy od człowieka i uzależnienia. Znam przypadki gdzie ktoś codziennie wieczorem napije się jednego drinka np. whisky a poza tym nie pije nic i robi tak całe życie. Inny ma słabą psychę i nawet łyk piwa wystarczy, żeby #!$%@?ł się do zgona.
I mam pytanie do osób które cierpią na #alkoholizm na czym to tak właściwie polega? Wypijasz jedno piwo będąc alkoholikiem i co się dzieje?


@ArekMaupa: najczęściej nic się nie dzieje, oprócz zapewnień samego siebie że nie ma się żadnego problemu z alkoholem, a to piwko co wieczór/co weekend/od okazji to przecież nic takiego i można by z tym skończyć w każdej chwili, ale jako że nie ma żadnego problemu to bez