Wpis z mikrobloga

#samobojstwo #depresja #psychologia #psychiatria

Taka rozkmina mnie złapała. Skoro by być szczęśliwym potrzebujemy serotoniny i dopaminy a ludzie którzy mają problemy z ilością tych neuroprzekaźników cierpią na depresję i są smutni- to czy tak naprawdę większosc ludzi jest ciągle na haju, a świat jest tak naprawdę nie do życia?

Czy bez serotoniny i dopaminy widzimy świat takim jakim jest?

  • Jeszcze jak. 61.8% (416)
  • Nie. 38.2% (257)

Oddanych głosów: 673

  • 38
@KakaowyTaboret: co za debilny post a komentarze jeszcze lepsze xD istnieje tylko blackpill, depresja i determinizm genetyczny albo bycie normikiem paskudnym, który nie umie myśleć samodzielnie i nie jest indywidualistą. Nie ma nic pomiędzy. Kropka.

Jak ktoś komuś w internecie poleca "dotknąć trawy" to nie ma na myśli przejść bardziej na stronę normika tylko darować sobie jakieś metarozkminy o życiu i zacząć żyć tu i teraz. Wbrew temu co większości wykopków
@Pandillero w jakim bagnie się niby znajduje? Bo chyba sporo sobie kolego dopowiadasz. Gdzie tutaj jakieś normictwo czy blackpill znalazłeś?

Nie wiem mam marnować czas lekarzy gdy opieka psychologiczna w PL leży i kwiczy by zadać pytanie do gównorozkminy?
@KakaowyTaboret: takie gównorozkminy nie przychodzą do głowy ludziom, którzy nie muszą się leczyć a opieka psychologiczna w PL leży jak bierzesz pod uwagę tylko NFZ.

inb4 prywatni psychologowie to oszuści co tylko sztucznie przedłużają te 45 minut żeby zainkasować 500zł

#!$%@? prawda
@KakaowyTaboret: To jest mocna filozoficzna rozkmina. Z jednej strony mózg bez neuroprzekaźników umownie widziałby wszystko takim jak jest, ale z drugiej strony człowiek nadal będzie ograniczony przez swoje zmysły. W końcu widzimy w jakimś tam wąskim paśmie światła widzialnego, słyszymy dźwięki również w jakimś ograniczonym zakresie itd. Dodatkowo nie mamy różnych rodzajów zmysłów, które posiadają inne zwierzęta. Także siłą rzeczy nigdy nie zobaczymy świata takim jak jest w pełni i zawsze
takie gównorozkminy nie przychodzą do głowy ludziom, którzy nie muszą się leczyć a opieka psychologiczna w PL leży jak bierzesz pod uwagę tylko NFZ.


@Pandillero: Jesteś Doktorem psychologii czy psychiatrii, że po kilku zdaniach stawiasz diagnoze, ze dana osoba potrebuje opieku psychologicznej?

Nawet sie nie interesowałem Blackpillem mam zone, dzieci i jakos zyje wiec moze te swoje amatorskie analizy zachowaj dla siebie

PS- tam wolales tez zlą osobę :P
@KakaowyTaboret: Jest szczęście regulowane hormonami i jest też takie ogólne zadowolenie z życia. Jak zamkniesz kogoś na 5 lat w piwnicy i będziesz mu podawać hormony szczęścia to będzie wesoły, ale na pewno jak po tych 5 latach go wypuścisz i dojdzie do siebie to nie powie, że to było cudowne i chce jeszcze raz.
@KakaowyTaboret: wbrew pozorom to narkotyki mogą coś takiego umożliwić, amfetamina po regularnym stosowaniu wypłucze cię z dopaminy, mefedron z serotoniny nawet tabletka mdma styknie żeby sobie tymczasowo obniżyć ich poziomy z osobistych doświadczeń niska dopamina to niski do nie istniejącogo poziom aktywizacji robienie czegokolwiek sprawia fizyczny ból, wypłukanie z serotoniny jest imo mniej dokczliwe spada mi wtedy bazowy nastrój jest smutno ale da się żyć
@gharman w temacie polecam kongres futurologiczny
@KakaowyTaboret: a co znaczy "widzieć świat jakim jest", skoro rozmawiamy o subiektywnych odczuciach, a nie obiektywnych cechach świata? Bo na obiektywne cechy świata dopamina i serotonina wpływu nie mają, tj. dalej niebo jest niebieskie, a doba trwa około 24 h. Tyle że kolor nieba może nam się podobać czy wywoływać określone emocje, a doba może wydawać się np. za krótka lub za długa - i na to już serotonina może mieć